Czas biegnie i nie
ogląda się za siebie. Czasem mam wrażenie, że tylko kolejne kartki w
kalendarzu mają taką moc sprawczą, by zatrzymać się na dłużej.
W lipcu na nowo zamieściłam formularz do „reklamowania”
własnych miejsc a dzisiaj przychodzę z porcją blogów, które przyciągnęły moją
uwagę z różnych powodów. Podzieliłam je na sobie na dwie części. Dzisiaj
chciałabym skupić na miejscach, które jeszcze nie miały okazję na jakąkolwiek
prezentację w tej serii.
Zestawienie otwiera blog:
Zaplatane
Nie jestem posiadaczką długich włosów i obce są mi różnego
rodzaju upięcia, lecz to jak robią to Zaplatane siostry sprawiło, że wracam tam
regularnie. Nie udzielam się z prostego powodu, za wiele w tym temacie nie mam
do powiedzenia ;) Marzę sobie i myślę, że może kiedyś i mnie będzie dana
możliwość skorzystania z któregoś pokazu na ich blogu :) Zajrzycie koniecznie, warto! :)
Zgodnie z formularzem zostały podane linki do trzech
wyróżniających się notek i uważam, że warto od nich zacząć lekturę Zaplatanych
post ten pokazuje, jak
wielką metamorfozę przeszły moje włosy w ciągu roku dzięki pomocy blogosfery
jeden z częściej wyświetlanych postów, który-
mam nadzieję- pomógł paru osobom uporać się z tym splotem
bo większość z nas pewnie
borykała się z problemem grzywki za długiej na czoło, za krótkiej za ucho
Be Beautiful
W pewnym
stopniu zostałam zaskoczona, ponieważ wydawało mi się, że opcja komentowania na
blogu jest czymś naturalnym, Arivle
podzieliła się ze mną, że nie lubi opcji komentowania. Zaciekawiło mnie to, tym
bardziej że sama prowadzi bloga.
Poleciła takie oto 3 notki
Same oceńcie ;)
Test by Destiny
Podoba mi się layout bloga, jest czytelnie, zachowany
kontakt z Czytelnikiem, dobrej jakości zdjęcia :) Do tego przemawia do mnie
forma recenzji/prezentacji produktów.
Kasia zaprasza do
lektury od posta
Podzieliła się swoim ulubieńcem z pielęgnacji ciała
I pierwszym postem, który może zainteresować przyszłe lub
obecne Mamy
Lemessoss in Cyprus
Lemesos11 przybliży
Nam Cypr i muszę przyznać, że kolejne posty wciągają, nawet bardzo! Staram
się bywać tam regularnie, nie zawsze zostawiam ślad, ale uważam, że jest to
miejsce warte poznania.
Przekonajcie się same/i :)))
Zapraszam na
cypryjskie wesele:
http://lemessoss.blogspot.co.uk/2013/05/zapraszam-na-cypryjskie-wesele.html
Jakie kosmetyki przywieść z Cypru:
http://lemessoss.blogspot.co.uk/2013/06/jakie-kosmetyki-przywiezc-z-cypru.html
http://lemessoss.blogspot.co.uk/2013/05/zapraszam-na-cypryjskie-wesele.html
Jakie kosmetyki przywieść z Cypru:
http://lemessoss.blogspot.co.uk/2013/06/jakie-kosmetyki-przywiezc-z-cypru.html
Arabskie ideały piękna:
***
Distinguish Yourself
Jest to dla mnie
świeże miejsce, które co prawda przeglądałam ale ciągle zostawiałam na
potem i trochę żałuję. Szalenie podoba mi się estetyka bloga, klimat w jakim
jest utrzymany przyciąga uwagę. Moją bardzo! Do tego zdjęcia stanowiące piękną
oprawę postów. Co prawda dla mnie jest trochę statycznie, za mało kontaktu z Czytelnikami.
Jednak finalnie będę tam wracać :) Mnie to miejsce kupuje a Was/ :D
Karina zachęca do bliższego poznania tymi notkami :)
Kosmetyki Kassiory
Blog Kassiory
jest mi znany od jakiegoś czasu i lubię tam zaglądać. Recenzje, czy prezentacje
są rzetelne, wyczerpujące, na temat. Jeżeli szukacie rzeczowych informacji,
zachęcam :)
Na dobry początek zachęcam do przeczytania postów, które
rekomenduje sama Autorka :)
Na dzisiaj to tyle :) Znacie
któryś z blogów, a może zainteresowałam którymś na tyle, że zostanie tam na
dłużej? :)
Następna porcja już niebawem, w której będzie trochę prywaty
ale nie mogę sobie odmówić, by nie podzielić się swoimi sympatiami z Wami ;))
Formularz
jest cały czas
aktywny więc jeżeli ktoś ma ochotę, gorąco zachęcam :)
Na koniec pytanie do Was, co sprawia że bywacie regularnie w danym miejscu? Tylko
czytacie, czy jednak lubicie zostawić po sobie ślad? Wkrótce nawiążę
do tego, ponieważ nasunęło mi się ostatnio kilka wniosków. Obserwacja pewnego
zjawiska też dała do myślenia ;)
Życzę miłego dnia :)
a ja zabieram się za nadrabianie zaległości nie tylko u siebie, ale szykuje się
kolejna odsłona HexxBOX’a :) Do tego zdradzę Wam częściowo niespodziankę,
pojawi się konkurs związany z pewnym wydarzeniem. Będzie sporo smakołyków :)
Pozdrawiam :)
koniecznie przejrzę te blogi :)
OdpowiedzUsuńA ja powiem dlaczego zaglądam do Ciebie:) Bo wiecznie cos się dzieje, organizujesz cuda na kiju, można spokojnie poczekać na recenzje (hihi zlecone w boxie), no a teraz czekam na mikołajki, bo sobie stado paczuch pooglądam, pomimo, że nie biorę w niczym udziału, to sam fakt oglądania i czytania mnie bawi:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Lubię tego typu działania. Uważam, że wnoszą wiele dobrego i jak się okazuje inni z tego czerpią :)
UsuńMyślę, że prawie każda z Nas ma naturę podglądacza :DDD
Nie znam żadnego z tych blogów, wieczorem sobie na nie pozaglądam :))
OdpowiedzUsuńUdanej lektury życzę :) Daj znać potem, gdzie się zadomowiłaś!
UsuńLubię takie miejsca, gdzie mogę poznać nowe blogi. Czasem czasu mam za dużo i szukam właśnie nowego miejsca w sieci do czytania.
OdpowiedzUsuńU mnie od jakiegoś czasu jest ogromny głód nowych miejsc :) Dlatego też staram się regularnie odświeżać swoją listę oraz blogrolla.
UsuńO! Świetny wpis! Znam tylko Lemessoss i Kasiorrę, chętnie poznam pozostałe blogi!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o to czy czytam, czy też komentuję - to dużo zależy od bloga. Wiele blogów bardzo lubię, ale rzadko coś piszę. Czasem po prostu nie mam nic do napisania. :-)
Czasem trudno jest coś napisać ;) a sama nie lubię komentarzy w stylu jakby się waliło i paliło. Dlatego dużo też zależy ile mam czasu oraz od samego bloga. Są miejsca, gdzie po prostu nie lubię pisać i wbrew ciekawym tematom czuję się tam jak intruz.
Usuńkurcze ciekawe spostrzezenie, jak intruz hmm czemu?
Usuń4premiere, ponieważ widać jak są odbierane komentarze, posiadanie własnego zdania, a już na pewno odmiennej opinii jest ignorowane itd. Można mnożyć przykłady.
UsuńWychodzę z założenia, że jeżeli blog jest publiczny, to każdy na prawo do wyrażenia własnego zdania. I nie muszę zgadzać się z Autorem, chyba że ktoś szuka grupy klakierów.
Dlatego omijam takie blogi lub bywam na nich bardzo rzadko.
Znam tylko bloga Lemessoss, którego zresztą bardzo lubię :) Co sprawia, że zostaję w danym miejscu na dłużej? Czasami impuls, ładny desing tak jak w przypadku bloga Distinguish Yourself. Kliknęłam i przepadłam. Tam na pewno będę wracać, choć przejrzałam pobierznie tylko kilka pierwszych stron. Staram się regularnie zaglądać na blogi dziewczyn, które mają podobny typ cery/włosów. Jeśli chodzi o wiedzę to z takich blogów wyciągam dla siebie najwięcej. Choć nie ukrywam, że mam sporo takich do których zaglądam z sympatii do autorki :)
OdpowiedzUsuńO tak :) Widzę, że Distinguish Yourself nie tylko mnie uwiodło :)))
UsuńTakże mam garstkę blogów na których bywam z sympatii do autorki, aczkolwiek wolę kiedy tematyka/zawartość łączą się z odbiorem estetycznym :)))
łooo mnie też się bardzo spodobał ten blog
Usuńświetne zdjecia i piękne paznokcie, będę wracać :)
Splociki i BeBeautiful znałam wcześniej
To prawda, ideałem jest kiedy tematyka łączy się z estetyką :)
UsuńMaliniarko, Beauty_Station mogę się jedynie podpisać pod Waszym zachwytem :)))
UsuńZabieram się do czytania, nie znałam żadnego z tych blogów :)
OdpowiedzUsuńMoże akurat zostaniesz na którymś? :))
UsuńJa znam tylko kasie. Zresztą wyglad jej bloga to moja zasluga. Dla mnie ważną jest treść bloga, a tuz za nią wygląd bloga i czytelność zdjęć. Często odwiedzam - nie zawsze komentuje. Brak czasu :(
OdpowiedzUsuńWidać fachową rękę :) Gratuluję!
UsuńRacja, czas jest czynnikiem dominującym dlatego też wybieram wtedy moje najbardziej ulubione miejsca. Reszta poczeka. System priorytetów działa.
Tak, treść oraz czytelność zdjęć to tematy podstawowe.
To prawda. Nic mnie tak bardzo nie odpycha jak niewyraźnie, zrobione od niechcenia zdjęcia... Wolę samą treść niż byle jakie zdjęcia. Ale z drugiej strony nie wymagam jakichś zdolności... po prostu lubię jak jest estetycznie!
UsuńKarolino, dobrze wiem, że nie każdy interesuje się fotografią, czy obróbką zdjęć ale podstawy warto znać. To jest pomocne :)
UsuńNie twierdzę, że blog musi stać się drugim magazynem pełnych kolorowych zdjęć, ale dużo przyjemniej przegląda się recenzje/posty/wszelkiego rodzaju notki które uzupełnione są o dobrej jakości zdjęcia :)
Co mnie skłania do powracania na dany blog? Hmmm... Poprawność językowa, dbałość o słownictwo, poczucie humoru autora/autorki, różnorodność tekstów :)
OdpowiedzUsuńWidzę kilka wspólnych punktów, choć jestem wzrokowcem i wszystko zaczyna się od pierwszego wrażenia :)))
UsuńZ wszystkich tych blogów znam tylko Distinguish Yourself :) trafiłam tam przypadkiem i bardzo polubiłam ten blog, a reszty nnie znam, ale z chęcią poznam :)
OdpowiedzUsuńZajrzyj w wolnej chwili, myślę że coś dla siebie znajdziesz :)
UsuńDistinguish Yourself, to dobry przykład na sympatię od pierwszego wejrzenia :))
Nie znałam tych blogów zupełnie, ale jeden już przypadł mi bardzo do gustu. Mnie do różnorakich blogów przyciąga tematyka. Na blogach kosmetycznych szukam inspiracji do zakupów, na kulinarnych szukam ciekawych przepisów itp. Lubię też kontakt z czytelnikiem, czasami wracam do tych samych postów i jest mi miło kiedy mój komentarz doczekał się takiej lub innej odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znalazłaś coś dla siebie :) Który przyciągnął Cię najmocniej jeżeli to nie tajemnica? :)
UsuńWidzę, że nie tylko ja lubię kontakt z Czytelnikiem i zwracam na to uwagę :D
Najbardziej Lemessoss in Cyprus. Fascynują mnie podróże i poznawanie nowych krajów. Bo jeśli już gdzieś jadę to naprawdę coś zobaczyć. Leżing, plażing i smażing to nie dla mnie;) Więc każdy blog, który w jakiś sposób przybliża nieznane mi miejsca jest dla mnie przeciekawy:)
UsuńDla mnie to też nie jest wypoczynek ;) Dlatego fajnie jest trafić w miejsca, które pokazują dany kraj w innej odsłonie :)
UsuńO jak mi miło! :)) Dziękuję, że do mnie zajrzałaś, mam nadzieję, że jeszcze wrócisz. Twoje uwagi są dla mnie bardzo cenne. Choć prowadzę bloga 1,5 roku, zawsze miło jest się dowiedzieć, co tak naprawdę sądzą inni. Postaram się popracować nad kontaktami z czytelniczkami, by było mniej "statycznie". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak :) Zajrzałam i zostaję!
UsuńKontakt z Czytelnikami to takie moje małe skrzywienie, po prostu jeżeli jest go mało lub wcale, odnoszę wrażenie że mało się dzieje w danym miejscu. Twój blog bardzo mi się podoba, trafia w moje gusta :) oraz potrzeby. Do tego masz niesamowity talent i dobre oko, czego przykładem są zdjęcia!
Pozdrawiam :) i także doceniam dobre blogi :)
DY robi ładne paznokcie, takie kuleczki jak na kapkejkach mnie zainteresowały.
OdpowiedzUsuńMnie się tam podoba wszystko :) Jestem wzrokowcem więc szukam miejsc, które przyciągają od razu a po dokładnym zapoznaniu zyskują jeszcze bardziej. Tak też stało się tym razem :) Do tego świetne zdjęcia!
Usuńczęść z tych blogów znam i regularnie odwiedzam:) resztę propozycji z przyjemnością odwiedzę:)
OdpowiedzUsuńA które już znałaś? :)
Usuńteż lubię do Kassiory zaglądać :)
OdpowiedzUsuńFajne miejsce jednym słowem :)
UsuńNie znam, ale zaraz to zmienię. ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie będziesz zawiedziona ;)
UsuńTylko ostatni z polecanych blogów znam, ale nadrobię zaległości :)
OdpowiedzUsuńNa pewno warto sprawdzić, a potem zadecydować :)
UsuńDziękuje za polecenie, jest mi niezmiernie miło :)
OdpowiedzUsuńCo do wyglądu bloga to i ja chętnie bym coś ulepszyla, ale niestety nie znam sie na kreowaniu szablonów itd wiec postawiłam na minimalizm (przynajmniej tak mi sie wydaje;)).
Mnie na blogi często przyciągają pięknie i oryginalne zdjęcia. A poza tym tematyka, mam słabość do blogujacych emigrantów ;)
Pozdrawiam serdecznie!
Proszę bardzo :) Cała przyjemność po mojej stronie!
UsuńWydaje mi się, to oczywiście moje odczucie, że taki minimalizm dobrze Ci służy :)
:*
Z przedstawionych przez Ciebie blogów kojarzę blog Kasi, na który kiedyś trafiłam czegoś szukając. Na resztę chętnie zajrzę. :) Zresztą lubię posty tego typu - zawsze można znaleźć nowe miejsce, w którym się zostanie.
OdpowiedzUsuńDla mnie ważny jest kontakt autor-czytelnik (lub też jego brak), jak i layout bloga. Jestem wzrokowcem i patrzę, a potem czytam zawartość bloga w przypadku tych nowo odnajdywanych.
Nie zawsze komentuję, co nie oznacza, że nie czytam. :)
Masz rację, zawsze gdzieś/ktoś podsunie Nam jakieś nowe miejsce, pomysł :) Sama też lubię podobne notki.
UsuńMamy dużo wspólnego :*
Czasami trudno też zostawić komentarz za każdym razem, dużo zależy od tematu i charakteru bloga ;)
Miło mi to słyszeć. :} Bo się zarumienią Asiu. *^^*
UsuńNo właśnie. Poza tym, jeśli post wyczerpuje temat nie lubię zostawiać komentarza (w moim odczuciu) na siłę - byleby tylko był. Chyba że o czymś sobie przypomnę, wtedy wracam do danego wpisu.
Aż zachciało się jechać na Cypr :)
OdpowiedzUsuńLubię wracać do blogów kiedy mam poczucie, że autorka w jakiś sposób zauważa moją aktywność. Zazwyczaj nie zostawiam komentarzy "jest ok", "super", staram się coś wnieść do rozmowy. Rozumiem, że czasem jest tyle komentarzy, że nie ma możliwości odpowiedzieć na wszystkie, ale kiedy jestem olewana raz, drugi, trzeci, przestaję tam zaglądać. Czasem bywa i tak, że zaglądam, zachwycam się, ale jak nie mam nic do powiedzenia, bo się nie znam, nie mam możliwości przetestowania itp. to się nie odzywam wcale. :-) A blogi, które tutaj przedstawiłaś, z chęcią odwiedzę. :-)
OdpowiedzUsuńZachęcam :) W moim odczuciu większość tych miejsc jest wartych tego, by zostać tam na dłużej :)
UsuńWiesz, znam bardzo oblegane blogi z dużą ilością komentarzy a jednak Autorka nie zaniedbuje nikogo, więc jednak można. Tylko trzeba chcieć :)
ja powiem tak: zaglądam na wiele blogów (około 200), ale komentuję maksymalnie 20% z nich. po prostu z niektórymi autorkami blogów załapałam swojego rodzaju kontakt i lubię z nimi rozmawiać. z drugiej strony są blogi, które dobrze mi się czyta i podoba mi się ich merytoryczna zawartość, ale nie czuję potrzeby dodawania nic od siebie. ot. dobra lektura :) no i nie udzielam się w miejscach, gdzie wszelkie moje komentarze pozostają bez jakiejkolwiek odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńswoją drogą zostawienie śladu wszędzie tam, gdzie się bywa, jest moim zdaniem fizycznie niemożliwe
Sama ostatnio zrobiłam kolejne porządki i na mojej liście widnieje ok. 150 blogów z czego większość jest w blogrollu. Co do komentowania to faktycznie, nie pokazuję się wszędzie i dużo zależy od tematu. Co nie zmienia faktu, że jest grupa blogerek gdzie po prostu lubię sobie zajrzeć i porozmawiać na blogu :)
UsuńTam gdzie nie ma żadnej reakcji, zwijam żagle i płynę dalej :)
W moim odczuciu tak się nie da, aczkolwiek jak patrzę na niektóre komentarze, to ludzie idą w ilość nie jakość. Często skupia się to na paru słowach, które za wiele nie wnoszą, lecz ślad jest? jest :P Tylko to nie dla mnie...
myślę. że każda z nas ma taką grupę bliższych blogowych koleżanek, z którymi lubi zamienić słówko ;)
UsuńTo całkiem naturalne :) bo w którymś momencie przestajemy być dla siebie anonimowe ;) W jakiejś tam części.
UsuńPodpisuję się w 100% pod Simplunią :) idealnie to ujęłaś:)
UsuńHexx ja mam ostatnio takie zaległości nie tylko na swoim blogu ale także nie ogarniam obserwowanych blogów a nowych nie odkrywam chyba, że przez przypadek :o Zdarza mi się czytać rzadziej komentuję niestety choć czasami chciało by się napisać parę słów :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zainteresował mnie blog Zaplatne ;)
Reniu, czasami tak po prostu jest. Wiadomo, że nic na siłę i nie za wszelką cenę. Zresztą uważam, że blogowanie ma być przyjemnością/relaksem a nie obowiązkiem.
UsuńMiło Cie "widzieć" :*
Nie znałam, żadnego z tych blogów co się zareklamowało, ale zawsze jest to okazja do poznania.
OdpowiedzUsuńKomentuję posty w których mam coś do powiedzenia, bądź zostawiam zapytanie. Jeżeli później okazuje się, że odp. na swoje pytanie nie uzyskałam to rzadziej zaglądam a jeszcze rzadziej komentuję bo uważam za stratę czasu. Czasami post już tak wyczerpuje temat (np. włosowy w którym nie jestem aż tak doinformowana), że uważam, że nie muszę dodawać nic od siebie, albo brakuje czasu na komentowanie.
Proszę bardzo :) Warto zajrzeć!
UsuńUważam, że nie ma nic gorszego niż pisanie u kogoś i ciągłe poczucie, że gadam ze ścianą....A czasami czytam zupełnie nowy dla mnie temat i trudno napisać coś interesującego jak się nie ma zielonego pojęcia :P
Zauważyłam też, że unikam przesłodzonych tekstów. Nie trafiają do mnie, za stara chyba jestem na słoneczka i inne tego typu rzeczy. Czuję się jakbym była w przedszkolu...
Hexx mam podobnie, moje wlosy to miernoty i pozostaje mi tylko podziwiać piękne włosidła innych :)
OdpowiedzUsuńczekalam na post z tej serii :)
As, dlatego chyba po prostu lubię pooglądać/pomarzyć i zadumać się na chwilę :D
UsuńCieszę się :*
marzenia przybliżają Nas do celu :)
UsuńZ moim mysim ogonkiem mogę się tylko cieszyć, że nie stałam się łysa :P A było to całkiem realne...
UsuńZnałam już zaplatane, resztę dziewczyn chętnie odwiedzę. :)
OdpowiedzUsuńZaglądam na blogi, których tematyka mi odpowiada, to chyba oczywiste. ;) Lubię też, jeśli czymś się wyróżniają (jeśli na przykład ktoś na blogu ma same recenzje i to produktów z avonu/rossmana, to dziękuję bardzo: długo, nudno i bez sensu. Kluczowe dla mnie jednak jest, kiedy blogerka wydaje mi się sympatyczna, a bardzo ważną rolę odgrywa tu odpisywanie na komentarze. Rozumiem, że jak ktoś ma 500 komentarzy pod tekstem, to nie odpisze na każdy, ale jak ktoś mnie kompletnie oleje 10 razy z rzędu, raczej się zrażam.
Często zdarza mi się obserwować kogoś i nie pisać miesiącami, po czym nagle zaczynam spamować, nie wiem dlaczego.
Cieszę się, że zaczęłaś się pokazywać :))
UsuńZaplatane poznałam przez przypadek, a zaczęło się do tego, że jedna z sióstr wygrała u mnie małą niespodziankę na FB i tak poszło ;)
Blogi o których wspomniałaś są mi obce, ale z przyjemnością zobaczę jakie są Twoje typy ;)
OdpowiedzUsuńTo już w kolejnej części :)))
UsuńNie będę bardzo odkrywcza, większość z nich jest w blogrollu.
Chętnie zajrzę , u mnie w blogrollu też często pojawiają się nowe blogi :)
OdpowiedzUsuńTakże zasilam blogrolla takimi miejscami :)
UsuńMusze zajrzec w te proponowane miejsca:) Zawsze swieze tchnienie i pomoc dla dziewczyn:)
OdpowiedzUsuńJa mam jakby swoja listę blogów i zawsze staram sie je odwiedzac przy okazji niejednokrotnie wejdę i na inne, nie zawsze zostawiam ślad - zależy od tematyki, pewnie dnia ale staram się zostawaic tam gdzie jest interesująco, albo mam cos do komentowania:)
Ja uważam,że super jak ktos wejdzie i zostawi komentarz, wiem an ile ważne to jest dla piszacego.
Nie lubie jednak sztucznego napędzania komentarzy:/
Póki co jeszcze nie trafiłam na sztuczne napędzanie komentarzy, ale wiem, że niektórzy idą na ilość nie jakość w pozostawianiu śladu po sobie.
UsuńNie czarujmy się, ponieważ każda z Nas lubi mieć poczucie, że nie pisze tylko dla siebie. Jest odzew, jest motywacja. A to wszystko przekłada się na rozwój :)
Ciekawe miejsca, dzięki za polecenie :)
OdpowiedzUsuńJa lubię czytać blogi pisane z pasji, to da się w większości wypadków odczuć :) Zwracam też dużą uwagę na poprawność językową [ "odświerzanie" i inne kwiatki skutecznie mnie zniechęcają... ], wyczerpanie tematu i przejrzystość bloga.
Nie lubię, kiedy dany blog zawiera recenzje w 90% produktów ze współprac, czuję się wtedy jak na portalu reklamowym... Wiem, że współprace to osobny temat, ale zupełnie nie rozumiem i trochę negatywnie mnie to nastawia, kiedy ktoś recenzuje produkt z 3 próbek albo coś zupełnie niezwiązanego z tematyką bloga, jak np. napój gazowany...
Lubię kontakt z autorem, zdarza się, że kilka razy dziennie wchodziłam na bloga w oczekiwaniu na odpowiedź, teraz blogger wyszedł z ułatwieniem i mogę sukskrybować komentarze, cieszy mnie to:)
Proszę bardzo :)
UsuńMasz rację, pasja jest odczuwalna. Tego się nie da podrobić/udawać/naciągać. Nudzą mnie też miejsca, które w sumie mają mało do zaoferowania i skupiają się na współpracach/zakupach i jakiś tam pojedynczych notkach.
Recenzje z próbek to dla mnie totalne nieporozumienie, nie jestem w stanie pojąć jak można takowe robić. Prezenatcję, pierwsze wrażenia owszem, ale nie recenzję...
Blogger od samego początku miał możliwość subskrybowania komentarzy :) Wcześniej po prostu inaczej się to nazywało. Mam podobnie, bo też lubię "porozmawiać" na blogu :) To też chyba bierze się z tego, że ogólnie jestem gadułą :)))
Czyli mamy podobną filozofię :D
UsuńCo do próbek to one dla mnie są swoistą reklamą firmy i są po to, żeby sprawdzić, czy odpowiada nam konystencja, zapach, czy nie uczula itd. Lubię je, kilka razy zachęciły mnie do zakupu. Ale żeby mieć opinię o produkcie na podstawie próbki? Wątpię ;)
Serio? I ja w niewiedzy żyłam? Ech, wstyd wielki ;)
Też jestem gadułą ;) Ale postawmy sobie pytanie - jeśli nie po to, żeby pogadać, to w jakim celu załóżyłyśmy blogi? ;)
Zadałaś dobre pytanie na koniec :) I myślę, że wiele osób mogłoby zastanowić się nad odpowiedzią :P Zgodzisz się chyba ze mną, nie? :)
Usuńznam tylko Lemessoss in Cyprus z tej listy :) na resztę na pewno zajrzę :)
OdpowiedzUsuńa jak bywam na blogach, to zwykle zostawiam ślad po sobie.. choć też nic na siłę ;)
Pewnie, że nic na siłę ;) Jednak chodzi mi oto, że jak już gdzieś zaglądam, interesuje mnie temat i lubię/lub poznaję Autora bloga, to staram się podtrzymać kontakt.
UsuńŻadnego z nich nie znałam. Dwa zaobserwowałam, resztę może jeszcze przejrzę.
OdpowiedzUsuńOstatnio komentuję mniej niż kiedyś, w końcu ile można pisać o tym samym tj. co sądzę o jakimś bardzo znanym w blogosferze kosmetyku albo o tym, który tusz lubię najbardziej. No i czasu by nie wystarczyło.
Wiem, ile pracy różne osoby wkładają w blogi i jak miło jest im widzieć jaki komentarz na temat, no ale po prostu się nie da napisać komentarza do każdej czytanej notki.
Częściej zostawiam ślad na blogach osób, które 'znam' choćby z wizażu. Nawet Ty jak mignęłaś w wątku o blogach kosmetycznych to jakoś częściej tu zaczęłam zaglądać.
UsuńPoruszasz kolejny temat, czyli wyczerpanie materiału ;) Bo niestety, ale tak jest. Jak widzę n-ty post na ten sam temat/produkt to najzwyczajniej w świecie nawet nie wchodzę. Wyjątkiem jest grupa ulubionych blogów, gdzie wiem, że mogę sobie pozwolić na więcej prywaty :D
UsuńMam taką grupę, gdzie staram się bywać regularnie i zostawiać także po sobie ślad. Z drugiej strony widzę grupę osób, która komentuje "wszędzie i wszystko".
Z Wizażem rozstałam się już na amen ;) Myślę, że to zamknięty dla mnie rozdział. Nie sposób bywać wszędzie, postanowiłam wybrać. Postawiłam na swoje :)
Ja najczęściej zostaję na blogach, które podobają mi się wizualnie: pokazują piękne i ciekawe rzeczy, nie tylko kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńCzęsto też trafiam na blogi szukając informacji o jakimś konkretnym produkcie. Wtedy zwykle tam zostaję, ale wracam tylko kiedy coś mnie zainteresuje.
Chyba większość z Nas tak ma :) Czegoś szukamy, za czymś podążamy i albo zostajemy lub nie ;)
UsuńZnam niemal wszystkie i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŻadnego z nich nie znam, zajrzę w wolnym czasie :)
OdpowiedzUsuńMoże któryś z nich sprawi, że zostaniesz tam na dłużej? :)
Usuńzazwyczaj staram sie zostawic slad, ze odwiedzilam dane miejsce, uwazam ze to wazne!:)
OdpowiedzUsuńWychodzę z podobnego założenia :)
UsuńSuper, że robisz coś takiego :) Też mam zamiar niedługo polecić kilka blogów, które na to zasługują ;)
OdpowiedzUsuńCykl tych postów został bardzo ciepło przyjęty kiedy zaczynałam :) i widzę, że warto go kontynuować.
Usuńdzięki za nową lekturę :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie myślę o tym w kategoriach 'zostawiania śladu', dla mnie to jak dolączenie sie do rozmowy, i tyle. jak nie mam nic do powiedzenia to siedze ciszej :)
Proszę bardzo :)
UsuńJestem pewna, że to jest także związane z naszym podejściem jako takim. Ze mnie jest gaduła i lubię kiedy spotykam się z reakcją :)
Nie znam tych blogów. ale z milą chęcią zajrzę i może zostanę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa na temat mojego bloga. Pisanie go, to odskocznia od życia codziennego, to chwila tylko dla siebie no i chwila dla moich czytelników. Gdy tylko wchodzę na pocztę i odczytuję komentarze do postów czuję się jak dziecko siedzące pod choinką, które otwiera właśnie prezenty! ;) Mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie.
OdpowiedzUsuńOsobiście lubię czytać blogi, w których coś mnie zaciekawi. Oczywiście najbardziej interesuje mnie pielęgnacja cery jaką posiadam lecz również zatracam się w blogach kulinarnych czy modowych - przecież wszystko co kobiece nie jest mi obce! ;)
Pozdrawiam serdecznie i z chęcią poczytam blogi koleżanek ;)
Hexx, dziękuję! :*
Kasiu :* proszę bardzo :) Cieszę się, że przyczyniałam się do uśmiechu na twarzy :)))
UsuńJestem pewna, że większość z Nas cieszy się z każdego komentarza, śladu zostawionego przez Czytelnika.
Czeka mnie spora lektura ;) żadnego blogu nie znam, ale przejrzę a nuż jakiś trafi na listę "lektur" ;)
OdpowiedzUsuńNa regularność moich odwiedzin wpływa wiele czynników, ale mogę wymienić jako główne : ciekawy i rzetelny sposób pisania.., oraz co bardzo ważne interakcja z czytelnikami. Lubię komentować jeśli mam coś do powiedzenia, choć chętniej to robię gdy wiem że blogerka odpisuje czytelnikom (ale czasem komentarz nie wymaga odpowiedzi . Jednak gdy bloger odpisuje na komentarze to tworzy się jakby mocniejszy kontakt miedzy czytelnikiem a blogerem, sympatie, czasem są ciekawe lub wesołe dyskusje. Choć rozumiem że blogerzy mają swoje zajęcia, ciekawsze niż odpisywanie i różnie bywa z czasem. Lubię zostawić po sobie ślad, choć czasem przeczytam posta i nic nie napiszę :)
Lenti, w moim odczuciu na odbiór bloga wpływają Czytelnicy oraz relacja Autor-Czytelnik. Jeżeli nie masz czasu dla Czytelnika, to jaki jest sens prowadzenia publicznego bloga, na którym można zostawiać komentarze. To jest wg mnie zaproszenie do interakcji. Równie dobrze można powiedzieć, że potencjalny Czytelnik też ma swoje zajęcia i ciekawsze rzeczy niż pisanie komentarzy. To relacja wiązana, bez względu na ilość. Chyba, że jakość dla drugiej osoby nie ma znaczenia... ale to już inna historia.
UsuńMasz racje, skoro ktoś zakłada bloga to wie z czym to się wiąże czyli m.in z dyskusją wiec czas powinien się znaleźć tak jak Ty go znajdujesz ;) Fakt, na czytanie blogów i pisanie komentarzy poświęcam dziennie sporo czasu. Jednak istnieją blogi gdzie bloger nigdy nikomu nie odpisuje, co jest mocno zniechęcające.
UsuńSama widzisz :) To jest relacja wiązana i nie ma znaczenia, czy tylko Czytelnik/Autor, lecz liczy się po prostu człowiek oraz jego podejście :)
UsuńHexx mam pytanie troche nie na temat... nadal uzywasz tego kremu do lokow Phyto? Ciekawa jestem czy musisz po nim siegac po mocniejszy szampon?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Olassia, zadałaś ciekawe pytanie :) W sumie nie zwracałam uwagi ma to, ale jak sięgam po różne produkty do tzw. stylingu, to wybieram szampony, które oferują mi dobrą jakość mycia przy jednorazowym zastosowaniu. I krem do loków mam nadal w użyciu, aczkolwiek ostatnio postawiłam na wygładzanie :))) więc stoi sobie grzecznie w kącie.
UsuńZrobię test na łagodniejszym szamponie, bo u mnie i tak ze względu na problemu ze skórą głowy jest kilka " w obiegu" ;)
Dzieki bede czekac na wiesci ;)
UsuńPóki co (w ramach nadrabiania zaległości, a tych sporo...) zajrzałam tylko na szybkiego do sióstr zaplątanych i chętnie przewertuję ich bloga :) Piękne włosy, aż się zainspirowałam i przypomniałam sobie o dziś jeszcze nieużywanej wcierce! ;)
OdpowiedzUsuńZaległości, to ostatnio moje ulubione słowo, które występuje w różnych kombinacjach :D
UsuńMogę sobie wyobrazić jakie cuda wyczarujesz ze swoich włosów :) Co za wcierka? zaciekawiłaś mnie!
Ano, mój dzień trwał ostatnio porządne 19 godzin. Dzis pierwszy raz od dawna mam chwilę na przeglądanie blogów (to nic, że susząc włosy :D), wyrzuty sumienia skutecznie uciszam. Włosom na razie zafundowałam cięcie, poszło ponad 10 centymetrów ;)
UsuńZużywam seboradin przelany do butelki po Rzepie Joanny. Rzepa ma najlepszy sposób aplikacji ever! Nie wybrałam go sama, teściowa regularnie podrzuca nam tego typu preparaty. Na pewno mam jeszcze Jantar w kolejce, po nim włosy rosły mi jak szalone! Żałuję bardzo że zmienili skład bo już w kilku miejscach czytałam, że to nie był dobry krok. Jeszcze chyba coś z Radicala czeka ;)
Mignęło mi gdzieś parę razy, że skład został zmieniony... Fatalnie. Nie lubię takich ulepszeń...
UsuńMyślę, że nie da się bywać wszędzie i tak każda z Nas wybiera swoje miejsca, sugeruje się priorytetami :)
Seboradin kiedyś u mnie gościł, ale Rzepy chyba nie miałam. Muszę zerknąć kiedyś z ciekawości.
Dobre cięcie to podstawa, potem szybko zauważysz dobre skutki :)
Poza cięciem muszę pamiętać też o zabezpieczaniu końcówek. Często mi to umyka, a później tylko kolejne spotkanie z nożyczkami może uratować sytuację.
UsuńChyba nikt nie lubi zmiany na 'lepsze'. Tak samo jak wycofywania dobrych, robiących furorę produktów. Nigdy tego nie zrozumiem.
Ojej, dziękuję za polecenie! I aż mi wstyd, że u nas taki zastój, ale brak komputera uniemożliwia dodawanie postów. Jak tylko uda nam się skombinować jakiś sprzęt wrócimy do regularnego blogowania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, J. ;)
Trzymam kciuki za rychły powrót :)
UsuńCała przyjemność po mojej stronie i cieszę się, że zostawiłaś ślad w taki sposób!
Pozdrawiam :*
Z poleconych przez Ciebie blogów zaglądałam wcześniej parę razy jedynie na "blog cypryjski";) Resztę blogów chętnie poznam.
OdpowiedzUsuńStaram się regularnie być w blogosferze, aczkolwiek wiele razy przekonałam się, że zaglądanie, a tym bardziej komentowanie wszystkich zaobserwowanych przez siebie blogów jest fizycznie niemożliwe. Ogólnie bardzo lubię komentować cudze posty, zwłaszcza jeśli autor danego bloga każdorazowo odnosi się do mojej wypowiedzi. Kontakt z czytelnikiem to główny czynnik, dla którego lubię zaglądać na konkretny blog. Istnieje jednak wiele blogów, na których czytam wszystkie posty, a nigdy nie doczekałam się komentarza zwrotnego lub odwiedzin na mojej stronie. Jest to przykre, bo mam wrażenie, że są one prowadzone z dużą dozą egocentryzmu, aczkolwiek jest na tych stronach coś, co mnie do siebie przyciąga. Oczywiście, moje regularne odwiedziny u kogoś zależą też od innych aspektów, jak chociażby tematyka bloga, widoczna pasja, rzetelność, poczucie humoru i wiele, wiele innych;)
I masz rację :) Trudno jest spędzić więcej czasu przed kompem tylko dlatego, by wszędzie zostawić ślad. Tak się nie da. Sama mam listę swoich ulubionych miejsc, gdzie raczej bywam codziennie na tzw. szybkiej prasówce i kieruję się listą czytelniczą. To pomaga :)
UsuńBardzo nie lubię pisać do ściany i jest to dla mnie wtedy strata czasu więc coraz częściej zaczynam od zerknięcia w komentarze...
Wiem, że odpowiedź nie musi pojawić się od razu, może za parę dni, ale jak mija kilka tygodni i nadal cisza? Zwijam żagle :)
Jestem zaskoczona, ileż Ty inicjatyw prowadzisz:) Ciekawy pomysł... Nie znałam tych blogów...
OdpowiedzUsuńW odpowiedzi na Twoje pytania: najczęściej wracam do blogów, gdzie udało mi się nawiązać jakikolwiek kontakt z autorem... Tak widzę po sobie z czasem, że na te strony zaglądam najchętniej... I lubię zostawiać ślad, z różnych powód... Jeśli zainteresuje mnie produkt, bądź sposób jego przedstawienia. Zostawiam także ślad, z nadzieją, że ktoś do mnie zajrzy i mu się u mnie spodoba - nie będę ściemniać, bo i to jest czasem powód... często komentuję, chcąc się zrewanżować, nie wiem na ile ten powód jest dobry, ale tak mam... i czasem z tego wynika o wiele więcej, a to mnie bardzo cieszy...
Jeśli komentuję pierwsza to najczęściej na schludnych blogach, na których czuję "coś", albo "coś" mnie przyciąga... zaskoczy... wpadnie w oko...
:*
aaa i lubię blogi, które mają taką szerokość, że mieszczą się na ekranie mojego małego lapka z otwartymi ulubionymi, bo wtedy mam rzut oka na całość i nie muszę rolować;)
Usuń:*:*:*
Bywam u mnie stosunkowo krótko a jeżeli nie przeglądałaś archiwum, to skąd masz wiedzieć ;) Cykl jest stały i wpisał się idealnie w potrzeby wielu osób :)
UsuńWiadomo, że często zaglądamy do osób które pojawiają się w komentarzach ale bardzo lubię i nie toleruję zostawianych linków w takich komentarzach. Nie wiem skąd się to bierze, czy z niewiedzy, czy z czegoś innego, ale Blogger umożliwia wypełnienie i udostępnienie swojego profilu. I ja właśnie w taki sposób podążam za swoimi Czytelnikami :)
Całkiem obce są mi blogi, które polecasz więc na pewno rzucę okiem:)
OdpowiedzUsuńNajważniejsza jest dla mnie relacja z autorką...
Z grzeczności staram się odwzajemniać komentarze ale te które kocham są w blogrollu, który nigdy nie zmieni się w reklamodajnię :)