Co parę miesięcy
temat nowych chciejstw powraca, nic nie poradzę :) Za to planowanie listy
potencjalnych zakupów coraz bardziej mnie wciąga i daje świetne efekty.
Poprzednie życzenia możecie zobaczyć w tych postach, są oznaczone etykietą Moje życzenia - lista must have
Planowanie w takim stylu to nie tylko gromadzenie potencjalnych
zachcianek lub ich spełnianie, ale także czas na to, by upewnić się, że
faktycznie chcę TO MIEĆ :D
U mnie taka
metoda się sprawdza i dzięki temu coraz częściej cieszę się zakupami eliminując
wpadki/potencjalne buble. Nie myślcie, że spontaniczne zakupy zostały
wykluczone. Nie! Przebiegają za to inaczej. Krążę wokół marek widniejących na
liście, od czasu do czasu pojawia się coś nowego. Na pewno nie jest nudno,
czy przewidywalnie. Ograniczyłam dzięki temu zbędne wydatki. Bo nie da się
ukryć, spontaniczne łowy w małej mierze były udane.
Plan na najbliższe miesiące przedstawia
się tak :D
Brakuje mi tego typu torebki, a w zeszłym roku oglądałam kilka modeli i
to właśnie one przykuły moją uwagę. Zastanawiam się nad modelem 13551-13498-TE-00 lub 13551-13497-06-11.
Jeszcze do końca nie wiem ;)
Collistar
Talasso Scrub, dokładnie to ta wersja o której pisała u siebie Czarna Ines Co prawda udało
mi się jakiś czas temu kupić ten peeling, ale w innej wersji KLIK! I to właśnie
spotkanie utwierdziło mnie w przekonaniu, że chcę pełnego obrazu zanim napiszę,
że znalazłam scrub idealny :D
Bardzo zaciekawiła mnie ta nowość, a moje powtórne spotkanie z kremem na
noc II stopień złuszczania 10% upewniło mnie, że liczę na dobre efekty.
Filorga Time
Filler Mat
Nigdy nie sądziłam, że spotkam krem, który wywoła we mnie taką euforię.
Nawilża, reguluje wydzielanie sebum, dobrze matuje ale nie podrażnia obszarów
naczynkowych oraz stanowi idealną bazę pod makijaż. Czego chcieć więcej? :)
Oferta Filorgi bardzo trafiła w moje potrzeby także ta firma będzie
częstym gościem na mojej półce.
Sony NEX 5T http://www.eoshd.com/content/11091/sony-release-old-camera-with-new-badge-nex-5t-and-entry-level-a3000
To już konkretne życzenie i zależy mi na dobrek klasy obiektywach, dlatego jest to dla mnie priorytet. Myślę, że za kilka miesięcy
zapadnie kluczowa decyzja. Zakupy tego typu nigdy u mnie nie działy się „na
wczoraj” :D
Przez chwilę byłam zainteresowana Lumixem G5 więc same
widzicie, że temat musi być zgłębiony na maxa!
Jestem wielką miłośniczką serii podstawowej a Smoky Rose
idealnie wpasowuje się w moje potrzeby :)
YSL Manifesto EDP
Ten zapach „chodzi za mną” już od paru miesięcy także nie
widzę innego wyjścia i muszę go mieć :)))
Jo Malone Red
Roses
Jako wielka wielbicielka różanych aromatów wybór był
oczywisty, lecz planuję zapoznać się z całą ofertą firmy :)
Helena
Rubinstein All Mascaras!
Jeżeli ktoś nie lubi dwufazówek, lub wielbi je ponad miarę tak jak ja, to
warto spróbować tego cudu :))) Dla mnie póki co nie ma nic lepszego. Ponoć
dwufaza Chanel taka jest, lecz sama nie próbowałam. Jeszcze ;)
Mam jeszcze kilka pozycji na oku i muszę sprawdzić je na miejscu. Lubię
przeglądać książki w księgarni, przeczytać kilka zdań i wtedy podjąć decyzję.
Za bardzo szaleć nie zamierzam, bo większa część już na mnie czeka u Mamy :)
Koniecznie, to must have!
Nie wyobrażam sobie, by tego mydła mogło u mnie zabraknąć! :)
Uriage płyn
micelarny
Z ulgą rozprawię się z zapasem micela Sebium, którego mam już serdecznie
dość. Doceniam jego działanie, ale nie wiem o czym myślałam przy robieniu
zapasów w stylu „na wypadek wojny”....
Ubrania
Rozglądam się za ciekawymi
tunikami, najlepiej w żywych kolorach :)
Szukam fajnej bluzki z
dzianiny, może jeszcze coś jeszcze wpadnie w oko.
?
To miejsce zostawiam na zachciankę/i, bo nigdy nic nie
wiadomo :))
I to tyle :)
Posiadacie może coś z mojej
listy i podzielicie się swoimi uwagi? :) a może macie ochotę na zupełnie coś
innego? Zainspirujcie mnie :)
Pozdrawiam :)
Zerknęłam pod link i... o rany, jaki ten cień Inglota jest pięęęęęęęęęękny!!! :)
OdpowiedzUsuńDlatego podlinkowałam :) Bez wcześniejszego zapoznania się z próbką koloru na pewno nie zwróciłabym na niego uwagi w sklepie.
UsuńKurczę, pewnie nie umiałabym go wykorzystać na 100%, ale kolor bardzo mi się podoba :)
UsuńAga, wydaj Ci się :) Uważam, że kolor i samo wykończenie jest idealny do wszelakich kombinacji :)
UsuńCałkiem możliwe :) Miłego dnia Asiu :*
UsuńNawzajem :*
UsuńTeż mi się ten cień bardzo spodobał :D
Usuńcień jest super, ale do mnie totalnie by nie pasował :/
UsuńKsiążki :)
OdpowiedzUsuńJakieś konkretne tytuły ?
Jest kilka, ale nie mam przekonania ;) więc po prostu muszę wziąć książkę do ręki i zapoznać się z zawartością. Co prawda recenzje, czy fragmenty w sieci są zachęcające ale nie wiem... ;) Być może wybór padnie na jeszcze coś innego lub odpuszczę sobie? Nie podjęłam wiążącej decyzji.
UsuńPolecam Krzysztofa Kotowskiego i duet Hjorth&Rosefeldt.
UsuńKotowski to moje odkrycie tego roku (Marika, Niepamięć).
Polecam.
Dziękuję za polecenie :)
UsuńCały czas mam w pamięci "Las cieni" Jean-Christophe Grange!
Oooo, tak!
UsuńProzę tego autora baaardzo lubię! :)
To była Twoja rekomenadacja :)))
UsuńPolecam jeszcze Marthę Grimes i jej przezabawne kryminały :)
UsuńUwaga - należy czytać w kolejności.
Obydwie listonoszki wyglądają świetnie i właściwie miałabym dylemat, aby wybrać jedną. :D
OdpowiedzUsuńNie potrafię planować zakupów książkowych - zawsze, gdy wchodzę do księgarni do przeglądam wszystkie półki i najpierw zwracam uwagę na okładkę, a jeszcze bardziej skupiam się na opisie utworu z tyłu okładki. Jeśli mnie zaciekawi to czytam pierwsze zdania. I głównie to decyduje o zakupie wybranego utworu. :)
Albo też, gdy wypożyczę jakąś książkę w bibliotece potrafię tak się w jej "rozkochać", że po prostu muszę, MUSZĘ ją mieć tylko dla siebie w domu. :D
Dlatego sama się waham :))) Żałuję, że nie kupiłam wcześniej tej, którą oglądałam. Obecne modele różnią się od tamtej. Liczę, że wizyta w sklepie stacjonarnym rozwiąże problem.
UsuńU mnie przez długi czas podobnie przebiegały zakupy książek :D Jednak teraz staram się robić je coraz bardziej rozważnie, bo raz, że one jadą ze mną w drogę a dwa, że miejsce ograniczone i jak lektura nie przypadnie do gustu, to będzie się tylko kurzyć...
Lubiłam okres korzystania z biblioteki, bardzo! Dzięki temu mogłam oddać się temu słodkiemu uzależnieniu w pełni. Nie każda pozycja jest warta zakupu i posiadania "na wieczność" ;)
Niestety, ograniczenia bagażowe czasami bardzo dają w kość. Jak lecę na wakacje to jest to dość mocno odczuwalne - szczególnie jeśli przez wiele lat jeździłam samochodem i mogłam zabrać właściwie wszystko, a teraz do samolotu to za dużo wziąć nie mogę do bagażu podręcznego.
UsuńWłaśnie dlatego lubię bibliotekę - jeśli jakaś pozycja mi się nie spodoba to po prostu idę i wymieniam na jakąś inną, która bardziej trafi w mój gust. A w księgarni się tak nie da. :D
Nie lubię bazować na samym podręcznym, bo wtedy czuję bardzo duże ograniczenie a znowu walizki kojarzą mi się z tym jakbym jechała na koniec świata :D Dlatego nie chcę przesadzić i doszłam już do wniosku, że przywożenie z Polski całego majdanu mija się z celem. Nie dla mnie takie praktyki ;) No ale do wszystkiego człowiek dorasta i przekonuje się na własnej skórze.
UsuńNo niestety, księgarnia rzadzi się innymi prawami. Dlatego też staram się kupować coś, co faktycznie sprawi, że będę chciała wrócić do tego za jakiś czas.
rzucialm wszystko i przybieglam, by przeczytac i obejrzec:) Z Twojego zestawienia kupilabym scrub Collistar, maske z dynia i Aleppo z glinka beloun (choc nigdy go nie mialam:P), no i oczywiscie ksiazki:)))
OdpowiedzUsuńteraz w TBS jest 40% off plus jeszcze jakies tam oferty, ale tak pewno bedzie az do Swiat:) musze podejsc i powachac White Musk Smoky Rose i Red Roses---bo choc uwielbiam tego typu zapachy to wole nie ryzykowac zakupu w ciemno;/
418 wyglada jak macowy humid- mam oba, ale nigdy ich nie mialam okazji porownac:P no i Uriage---mam i lubie, ale nie maluje sie mocno, wiec dla mnie jest suuper, choc na poczatku meczyl mnie zapach, ale teraz juz mniej:)
phenome ach phenome--chce/chcialam piling ale mowisz, ze dermalogica jest lepsza, wiec juz sama nie wiem:))
W TBS to mam wrażenie, że jak w YR są ciągłe promocje i obniżki. Tam nigdy nie kupuje się w normalnych cenach :D Sprawdź sobie, może akurat to zapachowo Twoje typy?
UsuńO! w takim razie czekam na porówanie tych cieni. Dobrze?
Hm, nie wyczułam za bardzo zapachu w Uriage :P
Dermalogica ma jednak zupełnie inny skład oraz formę aplikacji i użycia, dlatego postawię ją oczko wyżej od Phenome. Z drugiej strony peeling Phenome jest najlepszy w swojej klasie, czyli peelingów enzymatycznych w 100% Zrobię Ci próbasa to sama zobaczysz i ocenisz.
Mam wrażenie, że właśnie dodatek glinki Beloun działa na mnie znacznie lepiej niż samo Aleppo z różnymi stężeniami, szczególnie na twarz.
A maska dyniowa, to taki dodatek bo algi Cranberry i Blueberry szalenie lubię, mają niesamowite działanie :)
Bez sensu, że Collistar nie jest dostępny w UK bo zmusza mnie to do zakupów "na okrętkę" :D
niestety uwazam, ze TBS idzie w zla strone z tymi wiecznymi promocjami....
Usuńtak, gdy tylko mi sie uda to strzele posta porownawczego:)
Dlaczego tak myślisz? bo dla mnie jako przypadkowego klienta, to świetne rozwiązanie ;))
UsuńBędę wiercić dziurę w brzuchu :D
oj tak, dla klientow ciagle promocje, to dooobre rozwiazanie, ale z czasem juz nie kupujemy w RRP i mniej zwracamy uwage na nowosci, bo przeciez i tak za tydzien, wszystko bedzie 3za2 albo 50% off itd., widocznie TBS ma to idealnie zaplanowane, choc nie sadze:/
UsuńWierz mi, że tego typu akcje promocyjne planuje się z dbałością o szczegóły :))) ale nie sposób uniknąć pewnej powtarzalności. Sama kupuję tam raptem tylko kilka produktów i rzadko zwrócę uwagę na coś nowego. Poza tym TBS to nie jest firma, w której zostawiałabym regularnie kwoty za zakupy w cenach podstawowych bo jest wiele innych marek, które w moim odczuciu oferują znacznie więcej. Dlatego promo jak najbardziej na tak :)
Usuńładna lista Ci wyszła :) dwufazę kup lepiej Chanelową, zobaczysz że jest dużo lepsza :) ja już się z nią nie rozstanę, w listopadzie jak będę lecieć do Polski, zrobię mały zapas na lotnisku :)
OdpowiedzUsuńTak mówisz? :) Pojemność jest taka sama?
UsuńChanel ma tę przewagę, że kupię ją bez problemu a oferta HR jest poza UK :/
no właśnie kiepska u nas dostępność HR świadczy jeszcze bardziej na korzyść Chanel :)
Usuńma chyba 100 ml, ale nie pamiętam, a jestem w pracy i nie mam jak sprawdzić ;)
Marti, mówimy o CHANEL DÉMAQUILLANT YEUX INTENSE Gentle Bi-phase Eye Make-Up Remover tak? bo za bardzo nie jestem biegła w ofercie Chanel ;) Widzę, że ma także pojemność 100 ml.
Usuńmydełka uwielbiam więc muszę wypróbować to aleppo z glinką Beloun :)
OdpowiedzUsuńKlasyczne Aleppo bardzo lubię, ale mnie nr 1 stało się właśnie to z glinką Beloun. Kupiłam pierwszy raz ponad roku i wracam do niego regularnie.
UsuńAhh jest tych zachcianek. Asia mój najnowszy hit z Phenome to ujędrniający żel krem do biustu, niesamowity :D
OdpowiedzUsuńO :) Muszę przyjrzeć się w takim razie tej serii, wypada znacznie przyjaźniej niż krem z P&R który bardzo lubię i doceniam. A najbardziej zaciekawił mnie opis firmy "zmniejszona bolesność piersi i brodawek". Faktycznie tak działa?
Usuńdłuuuugaśna lista :)))
OdpowiedzUsuńfajny pomysł, chyba sama stworzę coś podobnego, zbiorę wszystkie moje zachcianki, będą w jednym miejscu :) :D
Lista jest długoterminowa :) nie lubię się rozdrabniać :D
UsuńZe swojej strony polecam, u mnie sprawdza się taka metoda. Co więcej, to zawsze jakaś dodatkowa sugestia dla bliskich :D
A lubisz też inne wesje aleppo?
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakie kniżki wpadną ostatecznie do łapek Twych :)
Układ zamknięty - doskonała pozycja
Lubię, ale nie zachwycam się aż tak bardzo :))) Ogólnie mydła Aleppo to moje wielkie odkrycie, a wersja z glinką Beloun absolutny must have :D
UsuńNa pewno napiszę więcej na temat książek :)
Ja mam kremik z tej dyniowej serii Organique- bardzo przyjemny produkt. Dobrze się wchłania, ładnie pachnie i świetnie nawilża :) Maski nie stosowałam, ale oby okazała się taka dobra jak krem :D
OdpowiedzUsuńmnie właśnie ten kremik z dynią kręci mocno, mocnooo :)
UsuńO, nie wiedziałam że jest także krem ale podejrzewam, że z moimi zasobami kremów powinnam na razie o nim zapomnieć :D
UsuńNa mojej liście przez chwilę był Manifesto, ale rozmyśliłam się ;) Ciekawi mnie ta maska z dynią Organique, miałam kilka próbek kremu z tej serii i zastanawiam się nad jego zakupem. Pięknie pachniał, nawilżał, makijaż dobrze się na nim trzymał. Zainteresowałaś mnie tym płynem z Pharmaceris, muszę o nim poczytać, bo wcześniej o nim nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńSpoza wymienionych przez Ciebie, na mojej liście znajdują się: szampon i odżywka aloesowa z Equilibra, produkty Apis, serum AnneMarie Börlind i chyba narazie to wszystko :)
Mówisz, że krem jest także wart uwagi?
UsuńTo nowość z tej serii Pharmaceris. Najbardziej zainteresował mnie ten płyn i myślę, że może to być udana opcja do codziennej pielęgnacji.
Equilibra widniała i na mojej liście, lecz jak zrobiłam rozpoznanie to wysyłka do UK kosztowałaby mnie więcej niż zakupy... Planowałam coś przywieźć z PL, ale odpuściłam. Wolę postawić na swoje pewniaki :D
Jak coś kupisz ze swojej listy z chęcią poczytam recenzje.
Długa ta Twoja lista:) Ja swoją też jakiś czas temu stworzyłam i staram się sukcesywnie wykreślać niektóre pozycje. Mam nadzieję, że niedługo zrealizuję wszystkie swoje kosmetyczne marzenia i Tobie także tego życzę!
OdpowiedzUsuńDługa? :D Hm, ograniczyłam się do minimum :DDD
UsuńU mnie już pierwsze kroki poczynione więc trzymam kciuki za Twoją realizację życzeń :*
Konkretna ta lista:)) scrub do ciała z collistara bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńTak lubię :) bez zbędnych pierdółek :D
UsuńMaska algowa z dynia brzmi bardzo interesująco i z chęcią widziałabym ją u siebie. Ja mam wersję z borówką i jutro będzie jej "pierwszy raz" na moim ryjku:)
OdpowiedzUsuńLiczę, że dyniowa będzie tak samo dobra jak pozostałe :) Ciekawa jestem Twoich wrażeń.
UsuńMi się z kolorówki marzą jakieś Essiaki wiadomo :D jedna kredka MUFE, pędzel ITA Nars i nowy róż z MAC:))
OdpowiedzUsuńWięcej jest z ubrań itp, że aż nie chce mi się wymieniać :D
Życzę Ci w takim razie, aby wszystko zostało spełnione :)
Usuńbardzo ciekawa lista, chociaż przyznaję bez bicia - wielu z tych produktów nie znam :)
OdpowiedzUsuńlistonoszki z Kazara są świetne, ale dla mnie to już spory wydatek... może kiedyś się skuszę, bo ich kształty, rozmiary i wykonanie są świetne. z Twoich typów bardziej podoba mi się ten drugi model - miałam okazję się mu bliżej przyjrzeć i jakoś tak kształtem jest mi bliższy :)
cień Inglota wygląda bardzo intrygująco :) czekam na Twój makijaż z nim, na pewno zmalujesz coś ciekawego :)
bardzo mi miło, że wodze na pokuszenie! jak będę miała jakiekolwiek zdanie o niej, na pewno coś do Ciebie skrobnę.
ten płyn z Pharmaceris dopisuje do swojej listy - pod koniec listopada chciałam wprowadzić do swojej pielęgnacji krem z serii T na noc i może na dzień, więc ten płyn byłby fajnym uzupełnieniem. jakie masz zdanie na temat używania wszystkich kosmetyków z tej samej linii? zdanie są mocno podzielone, chętnie poczytam co o tym myślisz.
"Układ zamknięty" oglądałam i to naprawdę dobry film.
pozdrawiam, A
Jestem na siebie zła, bo oglądałam model z Kazara, który był bardzo mój. Wstrzymałam się bo sądziłam, że znajdę coś lepszego. No i niestety... Dlatego przymierzam się teraz. Potrzebuję torebki w takim wydaniu i lubię minimalizm, czyli czerń + jak najmniej widoczne logo firmy.
UsuńLiczę, że uda mi się kupić tę maskę. Szkoda, że Organique nie ma sklepu online, dla mnie rozwiązałoby to problem z zakupami :D
Z serii T mam teraz drugie opakowanie kremu II stopień złuszczania, jak dla mnie to bardzo dobry produkt. Tylko, że ja nie stosuję go na całe partie twarzy a raczej na pojedyncze obszary. Muszę zrobić w końcu recenzję :) U mnie on się sprawdza.
Wiesz, zdania zawsze będą podzielone. Gdzieś czytałam jak ktoś napisał, że narzeka na zapychanie przez określone składniki w tym preparacie.... Ciekawa konkulzja swoją drogą i bardzo mnie rozbawiła.
Bardzo żałuję, że nie mogłam iść do kina na Układ zamknięty, dlatego postanowiłam kupić DVD :)
Takie planowanie to jednak dobra rzecz jest. Ja sama od kilku miesięcy sukcesywnie zapisuję listę wszystkich chciejstw, ponad to, kiedy jest tego sporo a coś się powoli kończy, zapisuje sobie, co w danym miesiącu zamierzam kupić. Raczej staram się nie wymyślać i dopisuję kolejne pozycje w ramach rozsądku i faktycznego zapotrzebowania, kiedy wiem, ze po dany produkt sięgnę czy np będę nosić, a ni, bo podoba mi się u kogoś. Dlatego weryfikując i ja unikam wpadek :) Ale wiadomo, czasem coś akurat jest np w promocji, nad czym myślałam, ale nie byłam do końca przekonana, w tu taki impuls... ;) Mimo, że mam na półce dwie, trzy sztuki podobnej rzeczy.
OdpowiedzUsuńGorzej ta metoda ma się do zakupu ubrań. Bo mam na wish kilka potencjalnych kandydatów, ale ze zdobyciem bywa naprawdę ciężko, bo ja raczej rzadko kupuję to, co akurat lansują sklepy i inne osobistości, więc czasem muszę czekać kilka dobrych sezonów, aż ową rzecz znajdę [a czasem nawet dłużej...], a potem nie ma przyjemności noszenie, kiedy co trzecia dziewczyna ma coś podobnego...
Dlatego kiedy mi na czymś naprawdę zależy, nie raz przekopuję internety wzdłuż i wszerz, a tak to idę na spontan, szczególnie na wyprzedażach.
widzę, że polubiłaś się z Filorgą i Phenome :)
OdpowiedzUsuńOj tak, szczególnie z Filorgą. Phenome nie jest zła, ale jak mam wybierać to stawiam na Filorgę.
UsuńListonoszki bardzo lubię, i takich toreb mam najwięcej. Co do Aqua Brow, to czytałam na jakimś blogu, że ponoć w PL nie sa dostępne wszystkie kolory z całej gamy. Ciekawe czy uda Ci się kupić jakiś chłodny odcień, bo też by mi się taki przydał :)
OdpowiedzUsuńNa moją listę ost trafia dużo ubrań, ale ostatecznie pewnie i tak kupię kilka rzeczy i tyle. A na kosmetyczna listę trafił u mnie ost róż z NYX w kolorze taupe, który będę miała do konturowania, ale najpierw muszę go upolować gdzieś w necie by było taniej ;)
Patrząc na odcienie to stawiam na 35 lub 40 :) Nie wiem, czy 35 jest dostępne w PL bo 40-tka na pewno. Na pewno będę pisać ponownie o Aqua Brow.
UsuńChodzi za mną listonoszka, bo akurat potrzebuję czegoś do przewieszenia przez ramię :D No i nie jest ani za mała, ani za duża. Liczę na udany zakup.
O Taupe z Nyx'a pamiętam od dawna, ale jakoś ciągle zapominam :))) Przypomniałas mi!
ta maska dyniowa również za mną chodzi. Zaprzedałam swoją duszę Organique.
OdpowiedzUsuńU mnie to raczej mało realne :)
UsuńŁadna ta Twoja lista, ja również chce to mydełko kupić :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy będziesz tak samo zadowolona? :)
UsuńPharmacerisem to teraz mnie zaraziłaś :)
OdpowiedzUsuńU mnie wiele produktów z Pharmacerisa się sprawdza :)
UsuńKochana życzę ci szybkiego ziszczenia planów zakupowych!
OdpowiedzUsuńJa akurat niczego nie znam, więc się nie wypowiem ;)
Jako torebkomaniaczka musiałam oczywiście zerknąć na te listonoszki Kazara, bardzo ładne!
Dziękuję :*
UsuńLiczę, że kupię jedną z nich :)
Lubię takie wpisy, a powinnam nie lubić, bo przez nie chcę jeszcze więcej...
OdpowiedzUsuńTeraz weszłam na blog Karminowe Usta i zapragnęłam zielonego cienia...
Mydło z Apello z glinką beloun jest świetne, zużyłam chyba 2 kostki i będą kolejne!
Jakie książki lubisz? Miałam dziś dosprzątać półki i zrobić wreszcie listę (przez te nagłe wyjazdy ciągle to odkładam), ale rozwalił mnie jakiś wirus i spędzam dzisiejszy dzień w wyrku z lekarstwami ;/
Ja lubię planować jak i czytać takie notki u innych, zawsze to pewien rodzaj stymulacji :D Pozwala też spojrzeć z bosku na moje właściwe potrzeby.
UsuńNiby Aleppo samo w sobie jest świetne, ale to z dodatkiem glinki Beloun mistrzostwo! :)
U mnie z książkami to jest misz masz, lubię ciekawe romanse historyczne, thillery, psychologiczne. Czasami coś musi mnie zainteresować. Nie ma reguły, trudno mnie zaspokoić teraz, szczególnie że zaczęłam coraz przychylniejszym okiem patrzeć na książki anglojęzyczne :)
Jo Malone mnie bardzo ciekawi, może kiedyś będzie okazja, by poznać :)
OdpowiedzUsuńŻyczę spełniania wszystkich pozycji i fajnego pomysłu na "?" :))
Właśnie sobie pomyślałam, że to dobry okres bo nic nowego mnie nie interesuje i jakoś specjalnie nie ciągnie, a firma jest w zasięgu :) Na pewno coś więcej napiszę za jakiś czas.
UsuńZostawiłam sobie miejsce na małe szaleństwo :D Sama jestem ciekawa co to będzie.
Zapachy podobno mają boskie, jestem ciekawa, czy i Ty przepadniesz ;)
UsuńKtóry Aqua Brow tym razem? :)
OdpowiedzUsuń35 lub 40- to juz ostateczny wybór, bo wiem czego spodziewać się po Aqua Brow.
UsuńJa wybrałam 30 :)
UsuńPrzyzwoita lista chciejstw! Jedno się pokrywa - Phenome, które już od jakiegoś czasu za mną chodzi, nie wiedziałam, że są w Douglasie w Pl, bo już bankowo coś by mi w łapki wpadło, jak byłam w Pl:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:*
Nie wiem, czy w każdym ale w moim rodzinnym mieście jest :) dlatego sprawdź jak będziesz miała okazję.
Usuń428 z Inglota tez sliczny, szkoda ze na moich powiekach takie kolory wygladaja zle. Kurcze tez bym chciala jakis dobry aparat, poki co zadowalam sie aparatem w moim Samsungu S4.
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu zaczęłam eksperymentować z takimi kolorami i stwierdzam, że jako dodatek może być ciekawy :)
UsuńLubię robić zdjęcia więc dlatego stawiam na dobry sprzęt.
Wcale się nie dziwię, że Manifesto jest na Twojej liście, bo to piękny, intrygujący, mega kobiecy zapach, to też mój faworyt :) Na razie zużyłam kilka próbek, ale pełna buteleczka 30 ml stoi jeszcze nie rozpakowana. Udało mi się ją dorwać jakiś czas temu w Hebe na promocji, za niewiele ponad 100 zł, o połowę mniej niż w Douglasie czy Sephorze :) Na drugi koniec Warszawy po nie leciałam :) A wiesz, że ma być mocniejsza wersja zapachu - Manifesto Elixir? Nie mam pojęcia kiedy trafią do sprzedaży, być może za granicą już są?
OdpowiedzUsuńA na mojej chciejliście jest śliwkowy lakier ze świątecznej kolekcji Diora i fioletowy prasowany pigment MAC :)
nie znam Manifesto, ale z ciekawosci sprawdzilam i Manifesto Elixir jest juz w sprzedazy :)
UsuńTo muszę sprawdzić w takim razie, ale wczoraj nie widziałam go ani w Sephorze, ani w Douglasie.
UsuńI w taki oto sposób pojawiły się dwie pozycje, nie jedna :D
UsuńTęczowa Banieczka, to świetna okazja była więc w pełni rozumiem dlaczego warto było wybrać się na drugi koniec miasta :)
Muszę sprawdzić Elixir lada chwila :))
Miniut już do mnie leci :)))
Ja sie chyba zapisze do Ciebie na korepetycjez planowania, bo niestety ja planuje.....ale kupic wszystko. Hihihi.
OdpowiedzUsuń1. Uklad zamkniety ogladalam wczoraj, ale ze zasnelam w polowie i obudzilam sie pod koniec, nie jestem w stanie za duzo powiedziec
2. Ksiazka: polecam ksiazki Chrisa Cartera np "One by one", albo teraz czytam Jo Nesbo "Police". Jesli lubisz thrillery, kryminaly itp to polecam.
3. Co do aparatu to tez chcialabym nowy kupic. Planuje Nikona bo juz jednego mam i szkoda, zeby obiektywy nie pasowaly jakbym jakis inny kupila. Ciagle sie jednak zastanawiam nad modelem.
4. Chcialabym sobie nakupic kosmetykow z Organique i tesknie za kosmetykami Sabon. Musze jednak do Polski w tym celu jechac.
5. Co do torebek, nie umialabym sie zdecydowac ;-p
Wszystko? Nie, to nie dla mnie :D bo:
Usuńa) brakowałoby motywacji oraz inspiracji do kolejnych zakupów
b) CZAS, który ogranicza a ja lubię mieć komfort czasowy na poznanie/testowanie
Układ zamknięty porusza tematykę, która mnie interesuje i jest od dawna w kręgu moich zainteresowań.
Thillery tak, kryminały tak średnio ale dużo zależy od fabuły oraz sposobu pisania.
W takim wypadku, to brzmi logicznie :) Sama jednak fanką luster nie jestem i dlatego zainteresowały mnie aparaty systemowe.
Sabon? nie znam, a Organique jest dla mnie mocno wybiórcze więc na szczęście jakoś specjalnie nie zabiegam o tę firmę poza genialnymi maskami algowymi.
Dla mnie nie ma takiego pojęcia, decyzja jest prosta tylko muszę zobaczyć jak będą wyglądać "na żywo" :)
Mi motywacji i inspiracji nie brakuje nigdy :-) co do filmu to musze go obejrzec jeszcze raz bo teraz na lekach to za duzo spie.
UsuńJa jestem coraz bardziej wymagająca więc musi pojawić się COŚ naprawdę extra, co mnie zachwyci. No i tak jak pisałam CZAS, tego nie sposób przeskoczyć, a marki które mnie interesują wymagają czasu, by je poznać :)
UsuńRozumiem :-) :-) ja sobie odbijam czasy, kiedy mnie nie bylo stac nawet na cienie z inglota ;-) jestem pozeraczem limitowanych edycji i jakos tak sobie nie umiem tego wbic do mozgu, ze niedlugo beda nastepne. Jesli chodzi o poznawanie kosmetyku to jedynie pielegnacja, ale z tego mam juz swoje sprawdzone produkty i rzadko siegam po cos nowego.
UsuńBuziaki ♥♥
jak ja bym miała taką listę napisać, to dziś bym jej nie zakończyła;)
OdpowiedzUsuńDlatego robię to regularnie :)
UsuńJej, moja wishlista nie ma końca....w przeglądarce mam osobne foldery na wszystko, i boję się liczyć ile jest tam zapisanych pozycji :D
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś podobnie i.... nic z tego nie wynikało :D Dlatego zmieniłam system i od wielu miesięcy sprawdza się doskonale.
UsuńSamo planowanie zakupów potrafi dostarczyć sporo przyjemności:) Od dwóch miesięcy tworzę chciejlistę. Na razie nie realizuję swoich zachcianek. Chciałabym wszystko przemyśleć. Z jednej strony marzę o dodatkowym obiektywie, z drugiej ciągnie mnie do tabletów;)
OdpowiedzUsuńMoją największą kosmetyczną zachcianką jest różana woda perfumowana. Waham się między Midnight Rose od Lancome a propozycją DKNY:)
Wyleczyłam się z tabletu, głównie dlatego że zależy mi na dobrych obiektywach. Poza tym aparat, to aparat :) Dla mnie.
UsuńPlanowanie dla mnie to już połowa sukscesu i nie wyobrażam sobie, by niektóre rzeczy kupować z marszu jak np. aparat.
Też lubię robić sobie takie listy :P Często okazuje się, że to, o czym marzyłam w jednym miesiacu, w kolejnym okazuje się całkowicie zbędne :) Nie wydaję kasy na chwilowe zachcianki dzięki temu ;)
OdpowiedzUsuńOtóż to :) Nie lubię wpadać do sklepu "jak po ogień" i zachwycać się opakowaniami. Liczy się wersja użytkowa oraz zastosowanie, a czasem niektóre rzeczy zmieniają się w zupełnie coś innego :)
UsuńLubię wydawać pieniądze, ale w taki sposób by zakupy naprawdę sprawiały radość :))) a chwilowe zachcianki często są bardzo złudne dla mnie.
Teraz to i ja się w Inglocie zakochałam!
OdpowiedzUsuńPrawda? kolor niesamowity :)))
Usuńno to piękna lista :) oby się udało ją zrealizować!!:)
OdpowiedzUsuńDlatego ona powstała :) Teraz to tylko krok po kroku ku realizacji :)))
Usuńa mi się najbardziej nietoperek z rozbieganymi oczętami na końcu posta podoba :D
OdpowiedzUsuńPostanowiłam wprowadzić nieco odmiany :)
UsuńKosmetyki Phenome też są na mojej liście, i maskara HR, Manifesto ma przepiękne nuty zapachowe, ale flakon mi nie podoba się, taki trocha dziwaczny.
OdpowiedzUsuńFlakon ma dla mnie małe znaczenie :P i gdybym sugerowała się wyglądem flaszki, to pewnie nie kupiłabym połowy perfum. Wnętrze jest ważne :D
UsuńOj ja boje się robić takich lista bo sporo tam będzie :D
OdpowiedzUsuńU mnie wręcz przeciwnie :D
Usuńwiem jak to jest :) trzymam kciuki, ja juz koncze powoli moje szalenstwo zakupowe ktore tym razem wymknelo sie spod kontroli :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zobaczę tego efekt :))) Pokażesz?
UsuńBardzo bym chciała potrafić stworzyć taką listę :D i się jej trzymać ! oczywiście w głowie mam zawsze coś :), jadę na zakupy , kupuję to co zaplanowane i niestety zawsze jeszcze coś co niekoniecznie potrzebne ale ładne itp… może jakbym mieszkała w mniejszym mieście gdzie dostępność byłaby lipna łatwiej byloby mi planować zakupy :) Twoja lista imponująca:D, Kochana jeśli masz problem ze zdobyciem tego Scruba Collistar, daj znać będę robić zakupy w Dougim a mam 10% rabatu, a może coś więcej rabatu dadzą :) daj znać :*
OdpowiedzUsuńNa dostęp do różności nie mogę narzekać w moim mieście :) jednak u mnie od dłuższego czasu sprawdza się takie planowanie i dzięki temu nic nie zalega mi w szufladach. Powoli pozbywam się wszystkiego, co zostało kupione przez przypadek. Dlatego taki plan/założenie ma dla mnie samej sens :)
UsuńOdpuściłam sobie rzeczy ładne bo.... dla mnie liczy się postać użytkowa :) I lubię sobie przemyśleć, co chcę, czego potrzebuję itd. Ale to ja :D
Dziękuję za ofertę :* ale jak będę w PL to kupię go od ręki, chyba że postawię na zakup w takiej formie jak poprzednio. Wszystko zależy od wagi bagażu bo czekają na mnie książki :) i to one mają pierwszeństwo.
ja jeszcze czasami kupuję właśnie bo "ładne " ale i tak już jestem z siebie coraz bardziej dumna, zużywam to co mam do denka:) jeszcze nie opanowalam sztuki nie otwierania kilku balsamów do ciała i żeli pod prysznic ale myślę ,że z czasem i z tym sobie poradzę:) biorę sobie do serca i spróbuję stworzyć choć jedną listę na papierku :) może jeszcze dorwiesz w takiej 300ml pojemności , jeszcze niedawno widziałam, cena coś około 70zł :)
UsuńNie, "malucha" nie chcę ;) Wolę od razu duże pudło.
UsuńOj powiem Ci, że u mnie to normą jest np. otwartych kilka żeli pod prysznic/płynów do kąpieli- lubię różnorodność :D Do tego są to kosmetyki, które idą u mnie jak woda. Identycznie mam z pielęgnacją ciała. No i ważna jest moja kondycja skóry więc w zależności od jej stanu sięgam po odmienne produkty. Nie czuję z tego powodu wyrzutów sumienia ;) Zwaracam uwagę na to, by zużywać na bieżąco i nie przekraczać absurdalnej liczby jednocześnie otwartych kosmetyków.
Wiesz, każda z Nas ma swój system :) Pamiętam jak byłam przed przeprowadzką i pakowanie pokazało n-te ilości kolorowych dubli.... Potem początki w UK wcale nie były lepsze. Nadal mam szuflady przepełnione czymś, co nie było aż tak potrzebne/użyteczne. Zdałam sobie sprawę, że nie dla mnie zakupy na wariata ;)))
Odnoszę też wrażenie, że w UK mam dużo więcej kuszenia z każdej strony niż w moim rodzinnym mieście. Tam jest tylko Galeria, w której w sumie dobrze jest się poszwędać ale poza Sephorą i Douglasem, to koniec. W samym Canterbury nie brakuje ciekawych sklepów/marek, do Londynu nie jest daleko, poza tym jest także Blue Water w zasięgu. I to zdecydowanie bardziej rozpuszcza. Dlatego w pełni rozumiem Twoje podejście kiedy masz wszystko pod nosem :)))
hehehe zapasy na wypadek wojny, to ja zrobiłam z micelem z Bideronki :D Ostatecznie część rozdałam, żeby każdy mógł spróbować :)
OdpowiedzUsuńMnie też zainteresowała nowa różana nuta z TBS :) Tak coś czułam, że znajdę ją też u Ciebie :) Napisz jak wrażenia :D
Dlatego teraz mam nauczkę na przyszłość :) Nie zrobię tego ponownie, bo choć doceniam właściwości to...ileż można :D
UsuńNa pewno podzielę się wrażeniami :)))
nic z Twojej listy nie miałam, podobnie kusi mnie maska dyniowa, na zdjęciach wygląda bardzo zachęcająco, dodatkowo to idealny zcas na dynię;) Układ zamknięty już oglądałam, świetny film:]
OdpowiedzUsuńMnie aż tak bardzo do Organique nie ciągnie, ale pomyślałam, że to może być dobra opcja :)
UsuńO filmie naczytałam się tylu zachwytów, przejrzałam tyle trailerów i wiem jedno, muszę obejrzeć :D
Ooo aparat jest cudowny <3 Ja też zamierzam kupić coś do focenia moich tworów paznokciowych, ale mam mocno ograniczone fundusze, więc póki co robię rozeznanie w terenie ;) Wolę pomyśleć dłużej i ogarnąć rynek, niż kupić, żałować i stracić całą przyjemność z używania go :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że taki się okaże a jeszcze bardziej obiektywy :) Dlatego też nie chcę kupować na zasadzie "jak po ogień" ;) Jeżeli zapadnie takowa decyzja, na pewno podzielę się przemyśleniami.
Usuńa listonoszkę kazara to już planuję z 6 lat kupić. coś niesamowitego, mam fazy takie, że chcę, później myślę może jednak nie, później znowu chcę.. i tak średnio 2 razy w roku.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jak jestem zła na siebie, że nie kupiłam jej wtedy gdy oglądałam za pierwszym razem. Wydawała mi się zbyteczna, a jednak nie! :) Teraz muszę to zrobić, bo widzę że średnio podobają mi się inne wzory a znowu nie chcę logo firmy na połowie torby.... najlepiej aby nie było widoczne lub tylko mały akcent.
UsuńHmm, niektóre to i ja mam na swojej liście. :)
OdpowiedzUsuń