OPI Every Month is Oktoberfest
kupiłam ponad rok temu i... przepadłam dla tego koloru. Pochodzi z kolekcji
Germany z 2012r. W zasadzie to chyba jedyny kolor z tej serii, który mam (muszę
sprawdzić ;)) Jednak to właśnie ten odcień gości u mnie regularnie.
Kolor szalenie
ciekawy, nietuzinkowy, przyciągający spojrzenia, w zależności od światła
pokazuje wiele twarzy. Uroczysko :)
W buteleczce wabi
nasze oczy głębokim odcieniem bordo z opalizującym shimmerem. Muszę dodać,
że TEN odcień bordo jest niezwykły i na paznokciach przeobraża się w mocny,
nasycony fiolet podbity niebieskością. Winny. W efekcie końcowym mamy na paznokciach barwę, którą trudno
zaklasyfikować. Powiedziałabym że to oberżyna mocno podszyta fioletem. Bajka!
Krycie, dwie
warstwy idealnie pokrywają płytkę paznokcia. Dość szybko schnie, tylko do
ideału brakuje błyszczącego wykończenia. Niestety :( jest satynowy. Kiedyś go
pokażę w takim wydaniu, ale dzisiaj został pokryty Seche Vite, który nadał
wspaniały szklany blask. Taki, jaki uwielbiam i cenię w SV.
Poj. 15ml , nie
pamiętam ceny ale chyba ok. 45zł płaciłam
Pędzelek, szeroki
w stylu OPI :)
Chciałam go pokazać w świetle dziennym, nie udało się.
Liczę, że pojawi się ku temu okazja i wtedy wrócę. Ciężko uchwycić jego
właściwy kolor...
Jest to jeden z niewielu absolutnych ulubieńców, który gości
u mnie dość często na paznokciach i wchodzi w skład „vampowej kolekcji”. Będę
chciała przybliżyć niektóre moje typy.
Co sądzicie
o Every Month is Oktoberfest ? Ktoś
ma, ktoś pragnie lub wybiera inne kolory? :)
Pozdrawiam :)
piękny jest! u mnie takie wampy nie pojawiają się tak często jak kiedyś, bo irytują mnie starte końcówki ;c
OdpowiedzUsuńAż tak bardzo mi to nie przeszkadza, bo zmywam i wybieram inny kolor :)
UsuńFajny kolorek, ale masz duzo podobnych lakierow wow
OdpowiedzUsuńJestem monotematyczna z kolorami :))) ale każdy jest inny. Na swój sposób :D
UsuńKolor w buteleczce bardziej bordowy, ale już na paznokciach bardziej fioletowy :) Magicznie :)
OdpowiedzUsuńJest jedyny w swoim rodzaju :)))
UsuńLubie takie kolory, które przyciągają uwagę :)
UsuńJa uwielbiam wampy :> Jest na prawdę cudny, elegancki i nietypowy :)
OdpowiedzUsuńUroczysko :)))
Usuńjak pisałam na fejsbuku jest przecudownyy!
OdpowiedzUsuńNie potrafiłam mu się oprzeć ;)
UsuńWraz z Nowym Rokiem coś mi się chybe we łbie poprzestawiało, bo bardzo spodobał mi się ten lakier!
OdpowiedzUsuńDotąd, jak iwesz, byłam twardą zwolenniczką kremów i tylko kremów. Ostatnio coraz częściej się łamię i podobają mi się ciemne lakiery z shimmerem.
Pięknie! :) I jakie masz ładne paznokcie :*
U mnie też kiedyś tak było, że w ogóle nie widziałam u siebie odcieni nude. Z czasem uległo zmianie :) Po typowe kremy sięgam sporadycznie, bardziej lubię jak coś się iskrzy :)))
UsuńDziękuję :) były, bo niechcący ścięłam podczas obierania jabłek :D Ciągle zapominam się :crazy:
Przepiekny jest ten on. Ja za bardzo lakierowa nie jestem, ale uwielbiam je ogladac u innych ;-*
OdpowiedzUsuńU mnie kiedyś tak nie było, ale bardzo szybko kolekcja zaczęła się rozrastać :DDD No i tak zostało!
Usuńpiękny jest! lubię bardzo takie vampowe kolory :)
OdpowiedzUsuńJest tak cudowny , że napatrzeć się nie mogę !
OdpowiedzUsuńMnie także ujął w taki sposób :D
UsuńCiekawy kolor, najbardziej jednak zaciekawiła mnie nazwa :D
OdpowiedzUsuńEhh, chciałoby się kiedyś jechać na Oktoberfest, albo zwiedzić Bawarię... Posłuchac jodłowania :D
OPI ma genialne nazwy lakierów :D
UsuńOjj TAK TAK TAK! Cudowny! Straszliwie mi się podoba!
OdpowiedzUsuń:))) widzę wielki entuzjazm :D
UsuńJaki cudny! Mnie odstrasza od OPI cena. Zawsze w sklepie stoję, trzymam w ręku, by ostatecznie stwierdzić "nieeee, za dużo".
OdpowiedzUsuńTen kolor, nie powiem, wpadł mi w oko. I co teraz? :D Mam za dużo lakierów, nie mogę... :)
U mnie także lakierów dużo, ale nigdy nie powiem "za dużo" :P
UsuńLubię mieć wyjątkowe kolory :)
Kolor jest przecudny:-) !
OdpowiedzUsuńA mi nie przypadł zbytnio do gustu... :( Ale w kolekcji "vampowej" upatrzyłam sobie kilka... :D
OdpowiedzUsuńA co upatrzyłaś? :)
UsuńLubię takie dziwaczne kolory, ale wiem że nie każdego ujmują :)))
Widzę piękny lakier z Opi <3
UsuńPokażę go niebawem :)
Usuńśliczny jest!
OdpowiedzUsuńUUuu... ładny. Podobają mi się takie ciemne, głębokie kolory.
OdpowiedzUsuńZ doświadczenia jednak wiem, że OPI na moich paznokciach nie gra ;(
W tej kwestii czasami nie sposób wszystkiego przewidzieć, szkoda...
Usuńsliczny!!!
OdpowiedzUsuńmimo, ze jest bardzo ciemny to jednak ma ten jasniejszy blysk dzieki ktoremu nie jest ponury!!
takie kolory uwielbiam!!
Dla mnie to prawdziwy kameleon, w dziennym świetle pokazuje zupełnie inne oblicze. Szaleństwo :)
Usuńw butli zupełnie inaczej niż na palcach :-) w tym świetle podobnie do mojego elfa dark glitter purple, choć więcej w nim czerwieni. pięęęęękny! :-)
OdpowiedzUsuńInaczej :)
UsuńKurcze... Nie no piękny jest! Ale w buteleczce wygląda bordowo, natomiast na paznokciach wychodzi głęboka śliwka wpadająca w fiolet... Gdyby na paznokciach pokazywał się taki sam piękny bordowy odcień byłoby idealnie!
OdpowiedzUsuńTo bordo można zobaczyć w świetle dziennym i w zależności jak pada światło, jest specyficzny i trudny do uchwycenia. Mimo takich problemów, dla mnie kolor idealny.
UsuńPIĘKNY KOLOR!!! NIE MIAŁAM JESZCZE LAKIERU Z OPI.... MOŻE SIE NA NIEGO SKUSZE ....
OdpowiedzUsuńMoże będziesz tak samo zadowolona :)
UsuńTen lakier łączy w sobie dwa kolory, które darzę ogromną sympatią: bordo i głęboki fiolet:) Nie mogę oderwać wzroku od Every Month is Oktoberfest? Ta fikuśna nazwa zapada pamięć:)
OdpowiedzUsuńNazwa jest świetna! a połączenie kolorów daje zjawiskowy efekt :)
UsuńPowiało gotykiem ...podoba mi się, jest taki ...dostojny :)
OdpowiedzUsuńDo małej czarnej także jak znalazł :)))
UsuńBardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNie mam nawet czegoś podobnego w swojej kolekcji.
U mnie jest kilka takich kolorów :) Lubię szukać perełek.
Usuńpiękny, tajemniczy, hmmm..... trochę demoniczny. podoba mi się . bardzo. kurczę nigdy nie zwracałam uwagi na opi, ale coś czuję, że ulegnie to zmianie;)
OdpowiedzUsuńZerknij sobie na stare kolekcje, jest tam dużo ciekawych i nadal osiągalnych kolorów. Może coś wpadnie w oko? :)
UsuńOdcień jest wspaniały, wielowymiarowy i niejednoznaczny - takie lubię najbardziej! Kolekcja Germany była, w moich oczach, bardzo udana. Na tyle, że nie potrafiłabym wybrać jednego faworyta. Niestety, żadnego jej przedstawiciela nie mam (moja sympatia do OPI obudziła się za późno), ale na szczęście co jakiś czas można trafić na pojedyncze sztuki, będę polować :)
OdpowiedzUsuńDla siebie nic więcej nie widziałam z tej serii, ale OPI ma mnóstwo udanych propozycji :)
Usuńpiękny! ja kupuję tylko Essie laskiery ale zdecydowanie muszę też spróbować OPI bo się dużo ludzi tymi lakierami zachwyca :)
OdpowiedzUsuńW sumie jak sama mam wybrać, to częściej sprawdzam kolekcje z OPI niż Essie, przy czym w ostatnim czasie więcej w moje ręce trafiło Essie :D
UsuńLubię takie lakiery-zagadki :D Z Twojej vampowej kolekcji moje oczy wychwyciły jedną szczególnie śliczną sztukę, jaką jest niewątpliwie Barry M, jeśli na paznokciach daje taki sam efekt to jestem pod wrażeniem :D
OdpowiedzUsuńTen efekt zależy od światła :)
UsuńBardzo nieoczywisty kolor :) Jeszcze taki ciemny, cudo :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe cacko :)
UsuńBardzo ładny, taki niejednoznaczny.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! :)
UsuńUwielbiam takie kolory, wlasnie takie nietuzinkowe. Ten jest intrygujacy! Chcialabym go miec lacznie z chyba Diorem ktory jest troszke podobny :)
OdpowiedzUsuńTo chyba była LE z Chanel i odcień Malice :)
UsuńMożna by rzec, że to magiczny lakier: w buteleczce inny, na paznokciach inny :)
OdpowiedzUsuńW zależności od światła :)
UsuńRzeczywiście kolor jest zjawiskowy!
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na paznokciach!
Prawda? cudeńko ♥
Usuńprzepiękny ;-)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że na paznokciach wygląda inaczej niż w butelce. Ciężko nawet stwierdzić, gdzie wygląda lepiej:D
OdpowiedzUsuńTak, różnica jest i wszystko zależy od światła tak jak wspominałam :)
UsuńUWIELBIAM go! Tylko żałuję, że nie wygląda jak w wersji hybrydowej. To jest dopiero urok!
OdpowiedzUsuńMarzenie :)))
UsuńPiękny kolor. Głęboki i niejednoznaczny :)
OdpowiedzUsuńI chyba na tym polega jego urok :)
UsuńPiękny kolor, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak i mnie :D
UsuńJuż miałam pisać, że zawsze kojarzyłaś mi się z takimi fioletami w makijażu (dlatego nie dziwi mnie Twoja sympatia do tego odcienia ;) ), aż tu nagle doszłam do "vampowej kolekcji" - a tam co? Jeszcze więcej fioletów :D
OdpowiedzUsuńJest pięknie, Hexx! :)
Obecnie chyba mam najwięcej fioletów :) O ile lubię też niebieskości, to z fioletami jest więcej ciekawszych kombinacji.
UsuńDziękuję :*
Z niebieskimi jakoś zawsze mi pod górkę... Jeszcze nie trafiłam na taki, który nie "zasiniał" by mi płytki paznokcia.
UsuńPrześliczny kolor, całkowicie mój ! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)))
UsuńNie mam fioła na punkcie lakierów, zwykle wybieram klasyczne barwy, ale ten faktycznie ma w sobie coś takiego, że nie potrafiłabym mu się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńU mnie "fijoł" obejmuje określone kolory :D I także nie potrafiłam się oprzeć.
UsuńTo także jeden z moich ulubieńców :) Mimo braku dobrego światła wyszło pięknie.
OdpowiedzUsuńZauważyła, ze ostatnio sporo jest takich cudownych kolorów, których piękno strasznie trudno uchwycic aparatem. Jednak co ludzkie oko to ludzkie oko :D
Bardzo żałuje, że robiłam zdjęcia przy lampach ale czekam na słońce :) Wtedy pokazuje się jego dodatkowy wymiar.
UsuńNiestety aparat to wciąż zbyt mało doskonały twór.... nie zastąpi ludzkiego oka ;) Na razie :D
przepiękny jest ten kolor, bardzo koło niego chodziłam jesienią, ostatecznie nie kupiłam, ale może za rok... ;)
OdpowiedzUsuńNie czekaj zbyt długo, bo potem może go już nie być ;)
UsuńMam go i ogromnie go lubię. Należy do ścisłego grona moich ukochanych lakierów :)
OdpowiedzUsuńU mnie to naczelny "vamp" :)
UsuńOglądałam go kiedyś na paznokciach koleżanki i utkwił mi w pamięci. U innych podziwiam, ale sama nie maluję paznokci na ciemne kolory.
OdpowiedzUsuńRacja, trzeba lubić :)
UsuńMa w sobie coś co troszeczkę przypomina mi Sexy Divide z Essie - zauroczył mnie :) Jednak OPI nie ciągnie mnie do siebie, mam miniaturki i nie było między nami fajerwerków.
OdpowiedzUsuńNie musisz się spieszyć z wysyłką, kiedy Ci pasuje będzie w porządku :)
Oj nieeeee, miniaturki OPI to najgorsze co może być :( Bardzo ich nie lubię, pełnowymiarowe lakiery to zupełnie inna bajka.
UsuńOK, ale chciałam zaakcentować, bo pamiętam i zapisałam sobie :)
Rzadko sięgam po lakiery z shimmerem, wolę zwykłe, kremowe, bezdrobinkowe emalie. Muszę jednak przyznać, że ten OPI robi wrażenie. Lubię takie głębokie odcienie - ten ma w sobie to "coś".
OdpowiedzUsuńU mnie jakoś panuje wszelaka różnorodność pod tym kątem i przeglądając mój zbiór lakierów widzę, że sugeruję się wieloma wytycznymi :D
UsuńChoć nie w moim stylu, to kolor niesamowicie piękny i przede wszystkim od razu kojarzy mi się z Tobą! A ja muszę w końcu spróbować lakierów OPI, bo jeszcze nigdy nie miałam okazji :)
OdpowiedzUsuńTylko nie kupuj żadnej miniatury a wybierz jakiś pełnowymiarowy kolor :)
UsuńTak, ja lubię i to bardzo takie odcienie :D
Czemu, inaczej się operuje pędzelkiem, czy takie edycje mają skłonności do przejawiania jakichś dziwnych zachowań? :D
UsuńDlatego, że OPI schrzaniło miniaturki z każdej możliwej strony. Pomimo uwielbienia dla marki, to dla mnie jest to najgorsze co może być. Ogólnie nie lubię miniaturek, ale w tej kwestii OPI jest na samym szczycie :D
UsuńMam i uwielbiam :) cala ta kolekcja mi sie podobala, mam 6 kolorow z tego dwie butle pelnowymiarowe i wlasnie ten mam w duzej flaszce ;)
OdpowiedzUsuńJednym słowem masz interesującą gromadkę :))) Super!
Usuńprzepiękny! uwielbiam wszystko co ma w sobie nutkę fioletu :)
OdpowiedzUsuńJa także :)))
UsuńŚliczny! :D
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten kolor, bardzo mi się podoba. :) Nie miałam jeszcze żadnego lakieru z OPI, muszę to zmienić. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto poznać markę :)
UsuńW buteleczce wygląda inaczej niż na paznokciach:) Ładny jest!
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od światła, tak jak pisałam :)
UsuńO kurczaki, kolor faktycznie ma wiele wymiarów, nie jest płaski i przykuwa uwagę. Lubię bardzo bardzo bardzo odcienie z taką głębią. :)
OdpowiedzUsuńDawno już nic podobnego nie spotkałam :)
UsuńKolorek cudowny :D Chętnie bym zobaczyła też któryś z Ciate :D
OdpowiedzUsuńNiektóre z nich możesz podejrzeć wg Etykiet, są oznaczone marką :)
UsuńZdecydowanie mój kolor :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńBardzo miły kolor, często goszczę podobny na stopach :)
OdpowiedzUsuńU mnie na stopach goszczą raczej inne kolory, jakoś nie bardzo widzę go u siebie w takim wydaniu ;) Wolę dłonie :P
UsuńŁadnie się prezentuje, ale nie widziałabym go na swoich paznokciach.
OdpowiedzUsuńTrzeba lubić takie odcienie, po prostu :)
UsuńBardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńZauważam, że w ostatnim czasie ciągnie mnie w kierunku ciemnych, niejednoznacznych kolorów.
Z czasem każda z Nas chyba szuka czegoś nowego lub odkrywa inne rejony :)
UsuńZgadzam się :)
OdpowiedzUsuńLubię takie nietuzinkowe i trudne do określenia kolorki. Bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńDlatego chyba tak przyciąga :))
Usuńno no faktycznie uwodzi ;D
OdpowiedzUsuńDla mnie kolor idealny :D
Usuńdługo kusił mnie ten lakier, ale w końcu odpuściłam :) może za jakiś czas chciejstwo włączy mi się ponownie :P
OdpowiedzUsuńcała Twoja wampowa kolekcja kusi, więc tym bardziej czekam na słocze!
pozdrawiam, A
To lepiej szukaj go wcześniej niż później, to kolekcja z przed 2 lat :) Niektóre moje vampy już były na blogu, ale może pokuszę się o nowe zdjęcia :)
UsuńMnie ta ciemna śliwka ogromnie się podoba! Jestem też ciekawa matowego wykończenia;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:*
Ps. Ależ pędzisz z postami, fiuuuu:)
UsuńTo nie jest mat ale satyna, jak pogoda pozwoli i będzie dobre światło to kiedyś go obfocę :)
UsuńSamo idzie :D
cudowny jest :) chyba bardzo podobny odcień mam z SH :)
OdpowiedzUsuńZawsze trafiałam na coś podobnego, ale nigdy nie trafiłam na idealnie odwzorowany tzw. dupe ;)
UsuńTo, że jest fajny nie ulega wątpliwości, tylko czemu OPIki takie drogie? Mając wybór wolę kupić China Glaze, które jakościowo dla mnie nie są wcale gorsze, a chyba i wybór kolorów mają większy.. No ale ja to jestem może trochę stronnicza, bo kocham China Glaze :D
OdpowiedzUsuńOPIki mam u siebie tylko 3, ale za to kolory które uwielbiam..
To u mnie jest odwrotnie :D bardzo nie lubię ChG, mam kilka kolorów ale jakoś mnie ta marka nie ujęła. A cena? w zasadzie wolę wydać raz a porządnie i mieć lakier, do którego wracam regularnie. No i mam słabość do OPI, od nich zaczęła się mój lakieroholizm :D
UsuńPiękny! niesamowicie niepowtarzalny według mnie:) muszę go zapisać, i przy okazji grubszego konta może się skuszę, chociaż w tym miesiącu już nie planuje zakupów:) chętnie bym go natomiast jeszcze zobaczyła bez SV na nim:)
OdpowiedzUsuńUważam, że warto go mieć i na pewno wrócę do prezentacji w dziennym świetle i bez SV :)
Usuń