Olejowe formuły do
pielęgnacji ciała to jest coś, co bardzo lubię. Dodać do tego praktyczny
aplikator, opakowania, przyjemny zapach, obietnicę producenta, która działa i
jest pełnia szczęścia :)))
Po udanym spotkaniu z kremem o którym pisałam TUTAJ
pora na kolejnego ulubieńca jakim stała się niewątpliwie oliwka Anti-stress massage
oil
Zachęcam także do
zapoznania się z recenzją srebnejLENTI, która w ramach HexxBOX’a testowała
Mythos Bio żel do mycia twarzy KLIK!
Oliwka do masażu z
firmy Mythos odkrywa przed nami przyjemny skład INCI
Przyznaję, że kombinacja zapachowa jest bardzo udana. Jeżeli
ktoś lubi mieszanki na które składa się lawenda, rozmaryn, ylang-ylang to
polecam.
Opakowanie.
Butelka ze sztucznego tworzywa. Jest wygodna i praktyczna.
Aplikator w
spray’u, ułatwia dozowania bezpośrednio na skórę lub dłoń wedle uznania.
Konsystencja olejowa,
nic odkrywczego ale w kontakcie ze skórą zachowuje się jak suchy olejek z tym,
że faktycznie przynosi lepszy efekt natłuszczenia i nawilżenia. Nie jest to takie powierzchniowe jak w
przypadku kiedy sięgałam np. po Nuxe, czy YR. Bliżej jej do Divine Oil
Caudalie. Dobry produkt do masażu jak i
codziennej pielęgnacji zamiast np. balsamu.
Poj. 200ml w cenie
35,01 PLN – obecnej
chwili jest promocyjna cena 27,99 PLN
Wydajna, przy regularnym
używaniu cieszyłam się nią dość długo i nadal została mi niewielka ilość. Wykorzystywałam do ciała oraz skóry głowy.
Bardzo podobało mi się działanie łagodzące i dodatkowo włosy zyskały na tych
zabiegach. Bez większego problemu zmywał ją każdy szampon, włosy były potem
miękkie, wygładzone z ładnym połyskiem.
Do ciała stosowałam
co drugi lub trzeci dzień, bardzo pomocna po depilacji. Podobało mi się, że
po kąpieli mogłam użyć dowolną ilość, by po chwili założyć szlafrok bez efektu
klejenia materiału do skóry :) Co więcej rano ciało nadal było przyjemnie
gładkie, nawilżone. To lubię :)
Myślę, że kolejne opakowanie na mojej półce to tylko kwestia
czasu.
A Wy lubicie takie
produkty?
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.