Dzisiaj postanowiłam podzielić się moimi ulubionymi kolorami.
I jest to na tyle niezwykłe, że nie przepadam za lakierami z Kiko oraz Inglota.
A o nich będzie mowa. Warto czasem przełamać swoja rogatą duszę :D
Prezentację rozpoczyna Kiko Sugar Mat Strawberry Pink &
Sea Blue ♥
Moja fascynacja lakierami z piaskowym wykończeniem zaczęła
się od Kiko serii Sugar Mat oraz Zoya
Pixie Dust. Pierwsze kolory: Kiko
Sugar Mat 646 Black & Zoya Pixie Dust Chyna Wtedy jeszcze nie
wiedziałam, czy zwiąże się z nimi na stałe ;) i dokupiłam kolejne dwa z Kiko,
które chcę pokazać dzisiaj. W międzyczasie przepadłam jeszcze dla OPI
Alcatraz...Rocks i jak na razie ta skromna gromadka zaspokaja moje
potrzeby. Może z czasem dokupię jeszcze coś nowego z oferty Zoya, ponieważ
Sugar Mat niebawem dobije dna. Tak, to były/są lakiery które noszę dość często.
Nie są idealne, lecz wyróżniają się pośród innych marek kolorem. Strawberry
Pink jest przyjemniejszy w obsłudze, niby dwa kolory z jednej serii ale Sea
Blue posiada mało sprężysty pędzelek a lakiery z czasem nieco gęstnieją. Dlatego
też aplikacja nie zawsze bywa bezproblemowa.
Piaski lubi się, albo
nie. Mnie taki rodzaj wykończenia „kupuje” i nie zamierzam z nich rezygnować.
Inglot to temat rzeka,
część oferty wywołuje u mnie natychmiastowy okrzyk na nie, a niektóre produkty
oswoiłam dzięki kosmetykom wspomagającym. Z lakierami nie było mi po drodze, do
czasu. W zeszłym roku kupiłam jedną sztukę z serii O2M #678, przypominający
jagodowy koktajl.
Bardzo lubię takie odcienie, sinofioletowe tony w zimnej
tonacji, które pokazały wiele twarzy w zależności od światła. Bardzo chwalę
sobie tę sztukę.
Wygodny pędzelek, udana formuła lakieru, szybki czas schnięcia. Na zdjęciach użyty tradycyjnie z Seche Vite, choć nosiłam go bez niego.
Wygodny pędzelek, udana formuła lakieru, szybki czas schnięcia. Na zdjęciach użyty tradycyjnie z Seche Vite, choć nosiłam go bez niego.
Mam ochotę na jeszcze jeden kolor z tej serii, ktoś poleci
coś w stylu vampy lub czegoś optymistycznego? :)
Macie godne polecenia lakieR-LOVE perełki? Dajcie znać :)
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.