To ciasto “chodziło” za mną
od dawna, a kiedy miałam okazję posmakować go po raz pierwszy tylko czekałam,
by wypróbować samej :D Bajecznie proste i szybkie do przyrządzenia. Jest
tylko jeden problem, znika zbyt szybko :)))
Dla mnie to genialne połączenie
smaków: czekolady i kawy. Oczywiście w zależności od naszych preferencji można
zrezygnować z kawy, dać więcej czekolady itd. Jednak sama stawiam na takie
połączenie z naciskiem na dużo kawy, a smak nie jest przesadzony. Nie wiem skąd
pochodzi oryginalny przepis, dostałam od koleżanki która wielokrotnie
zachwycała się tym ciastem. I wierzcie mi, to niebo w gębie! :)
Składniki na ciasto:
Możemy przygotować klasyczny
spód na tartę, lub wybieramy gotowca w postaci ciasta francuskiego lub
kruchego. Polecam Jus Rol Shortcrust Pastry Sheets (320g) dla osób
mieszkających w UK. Tym razem wykorzystałam Jus Rol Puff Pastry Sheets (320g)-
akurat ten wariant miałam pod ręką, lecz na pewno lepiej wybrać „Shortcrust”. W
zasadzie to kwestia smaku, co lubimy bardziej :)
Składniki na masę:
- 100g lub 200g czekolady najlepiej z min. 70% kakao
- 125g masła
- 300ml Double Cream, można dać mniej
- 2 łyżeczki zmielonej kawy, zamiennie może być wykorzystana esencja w tej samej ilości ale mam wrażenie, że zmielona kawa wzmacnia smak i i ten balans pomiędzy czekoladą a kawą jest wyraźnie odczuwalny. Można oczywiście pominąć ten krok lub dać mniej/ więcej kawy. Wszystko zależy od tego, co lubimy.
- 3 jajka
- ¾ szklanki cukru Dark Muscovado- w oryginalnym przepisie sugerowana ilość to 175g ale wg mnie jest wtedy za słodko... Dlatego znacznie zmniejszyłam.
-Zaczynam od przygotowania ciasta, wykładam formę pod tartę.
Nakłuwam widelcem, nakładam folię aluminiową/papier do pieczenia i wysypuję
fasolki do pieczenia :) Mała wizualizacja TUTAJ
-Wstawiam do piekarnika na 15-20 minut/180 stopni. Kiedy
ciasto jest podpieczone odstawiam na bok, by ostygło a w tym czasie mogę
przygotować masę.
-Czekoladę i masło rozpuszczamy w kąpieli wodnej, po czym
dodajemy kawę i mieszamy.
-Zmiksowane jajka łączymy z wystudzoną i rozpuszczoną masą
czekoladowo-kawową. Mieszamy i dodajemy Double Cream, a na koniec brązowy
cukier. Dobrze jest użyć miksera na najniższych obrotach, by masa była
jednolita, a cukier dobrze rozprowadzony.
-Gotową masę wylewamy na wcześniej podpieczony spód,
wstawiamy do piekarnika na 35-40 minut/180 lub 200 stopni. Wszystko zależy od
piekarnika, ja dałam 35 minut/200 stopni.
Mississippi mud pie najlepiej wg mnie smakuje po schłodzeniu i kiedy
ciasto całkiem wystygnie wstawiam je do lodówki. Deser można uzupełnić przez
podanie go z bitą śmietaną, ja wybieram wariant z malinami i galaretką z owoców
leśnych. Pychota!
Enjoy! :))
Znacie? Lubicie? A może
robicie wg innego przepisu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.