Moje Kosmetyczne Skarby, pomadki/błyszczyki/lakiery/kredki


Kolorowe produkty do makijażu ust stanowią u mnie niewielką grupę. Może dlatego, że przez bardzo długi czas byłam uzależniona od błyszczyków. Poza tym to one dawały mi o wiele większą swobodę niż klasyka w takim wydaniu jak pomadka. Wszystko bierze się stąd, że moje usta należą do bardzo wymagających. Łatwo je podrażnić/przesuszyć i wtedy żaden choćby najlepszy kosmetyk kolorowy nie wygląda na nich dobrze.

Przez bardzo długi okres uwielbiałam sięgać po błyszczyki Lancome Juicy Tubes. Dla większości to tzw. mordoklejki, ale mnie odpowiada takie wykończenie. To one pokazały mi, że błyszczyk może mieć także walory pielęgnacyjne. Potem tę kategorię powiększyły produkty marki C.O Bigelow /recenzje/ i nie sposób nie wspomnieć Victoria’s Secret /recenzja/

I pewnie nadal tkwiłabym w świecie błyszczyków, ale za sprawą Stri :* uległo to zmianie. Poznałam nowe kolory, odkryłam na nowo kierunek, którym zaczęłam podążać. Był to przełomowy moment, który doprowadził do obecnego stanu :)

Zapraszam na pełną prezentację :)




Zbiór nie jest duży, ale przemyślany, dopasowany a przede wszystkim zadowala mnie pod kątem jakości. Bo to ona jest dla mnie priorytetem podczas zakupów.

Jak widzicie nie przywiązuję się do marki, swobodnie poruszam się pomiędzy różnymi półkami cenowymi szukając dla siebie perełek. Nie będę pokazywała każdej pomadki osobno, ponieważ są używane i o ile w przypadku innych kosmetyków zdjęcia mogą wyglądać dobrze, tak używanych pomadek nie lubię pokazywać. Za to przygotowałam słocze i odnośniki do recenzji, które zawierają zdjęcia „w akcji”.

Pomadki:

1. Chanel Rouge Coco Shine 60 Antigone
2. Dior Addcict 680 Millie
3. Burberry Soft Satin Lipstick Lip Cover Rosewood 04 /recenzja/
4. Shiseido Perfect Rouge RD 142 /prezentacja/
5. Inglot Slim 61
6. Inglot Slim 42
7. Gosh Soft'n Shine Lip Balm 39 Sweetheart
8. Gosh Soft'n Shine Lip Balm 32 Angel /prezentacja/
9. Urban Decay Revolution Fiend
10. Urban Decay Revolution Rapture
11. Rimmel Moisture Renew 200 Latino /recenzja/
12. Flormar SuperShine 525 /prezentacja/


Chanel Rouge Coco Shine 60 Antigone, Dior Addcict 680 Millie bardzo sobie cenię za walory pielęgnacyjno makijażowe. Szuakałam żelowych pomadek do użycia bez lusterka i za mną ponad 8 miesięcy używania ich na przemian. Mam już dobry materiał na recenzję i pełną prezentację :)

Inglot seria Slim, to bardzo miłe odkrycie. Zasługują na więcej niż kilka słów.

Gosh Soft'n Shine Lip Balm pochodzą z moich zapasów, niestety seria została wycofana. Wielka szkoda :( Świetny produkt w eleganckim opakowaniu za niewielkie pieniądze.

Urban Decay Revolution, to seria która stała się moim tegorocznym odkryciem i…. Chcę więcej. Dlaczego? O tym napiszę już wkrótce.
O pozostałych pomadkach nie zmieniłam zdania i więcej informacji znajdziecie w linkach :)

12 pomadek świetnej stanowi dla mnie ilość optymalną. Poza tym na wykończeniu mam balsamy Gosha, które zrobią miejsce na nowe.

Teraz kolej na moją ulubioną część, czyli lakiery do ust/kredki/błyszczyki i konturówki.



Kredki do ust:

Revlon Just Bitten Kissable Balm Stain 005 Crush Beguin /prezentacja/

Clinique Chubby Stick 07 Super Strawberry
Clinique Chubby Stick Intense 06 Roomiest Rose

Kredki Clinique nie przypadły mi do gustu, zużywam je “na siłę” ponieważ przesuszają mi usta w związku z tym sięgam po nie okazjonalnie. Znacznie lepiej oceniam kredkę Revlonu. O dziwo :)

L’oreal La Laque 411 Never Lacque-ing /prezentacja/
L’oreal Le Matte 404 Matte-R of Fact! /prezentacja/

Błyszczyki:

Victoria’s Secret Lip Gloss Beauty Rush Cocoalicious
Bath and Body Works Lip Licious Limonade & Fruit Punch
Urban Decay miniaturka Naked, kiedyś na pewno kupię produkt pełnowymiarowy :)
Soap & Glory Sexy Mother Pucker Punch Bowl, tylko dla miłośniczek mrowiących, lepkich i słodkich mazideł. Ja bardzo lubię tego typu kosmetyki :)
Korres Korres Liquid Lipstick nr 28 Raspberry Lipgloss /prezentacja/


Lakiery do ust:

ArtDeco Lip Laquer 28 Pink Attitude /prezentacja/
ArtDeco Lip Laquer 15 Frangible Rose /prezentacja/


ArtDeco Lip Laquer 45 Cashmere Rose
ArtDeco Lip Laquer 10 Impassioned Mauve



Shiseido Lacquer Rouge RD 607 Nocturne /recenzja/
Shiseido Lacquer Rouge RD 203 Portrait /recenzja/
Shiseido Lacquer Rouge RD 305 Nymph /recenzja/




Konturówki do ust:

Flormar  Waterproof Lipliner #201 #202 #232 #216
ArtDeco Transparentna konturówka /prezentacja/
IsaDora Perfect Lipliner 42 Plum /prezentacja/
Makeup Store Passionate Glory

Na zakończenie gromadka, która nie załapała się do zdjęcia zbiorczego z różnych powodów ;)


Clarins Light Natural Lip Perfector 05 Candy Shimmer, spotkaliśmy się już nie jeden raz i zapewne na tym się nie skończy. Lubię ten błyszczyk i ten kolor. Jest tylko jeden minus, od momentu otwarcia lepiej nie zostawiać go na potem tylko używać i zużywać, ponieważ z czasem potrafi zmieniać smak i zapach. Elaboratów o nim pisać nie zamierzam, dobry produkt który zapewni nam świetne właściwości pielęgnacyjne oraz wizualne.


Wibo Elixir nawilżająca pomadka do ust 09, gdyby nie koszmarne opakowanie mogłabym do niego wracać częściej. Nie znajduje się na szczycie mojej listy, lecz lubię go ze względu na kolor.

ArtDeco Hydra Lip Booster 37, zwykły przyjemny błyszczyk bez efektu wow. Pozostawia bardzo fajne mokre wykończenie i dość długo trzyma się na ustach.

L’oreal Rouge Caresse Lipstick 101 Tempting Lilac, kultowa pomadka która zdobyła moje uznanie kolorem.

Poza kadrem, ponieważ otrzymałam je niedawno i za wiele o nich nie powiem to:

L’oreal Shine Caresse ‘Glossy Stains’ 400 Eve, jeszcze nie mam wyrobionego zdania co do tego kosmetyku. Jedno jest pewne, sama bym go nie kupiła. Za jakiś czas temat rozwinę bardziej.


Maybelline SuperStay Lipstick 14H 510 Non-Stop Red, na pomadkę z tej serii miałam już dawno ochotę. 510 Non-Stop Red nie jest kolorem, który wybrałabym sama dla siebie, ale podoba mi się. Ratują go niebieskie tony. Dzięki niej upewniłam się, że na pewno kupię kolor Always Plum. Mam go w głowie od chwili pierwszego słoczowania w drogerii :)

O niektórych pozycjach na pewno napiszę więcej i temat zostanie rozwinięty dlatego też nie przygotowywałam wszystkich słoczy. Jeżeli coś zainteresowało was szczególnie dajcie znać, rozwinę wtedy temat :)


Z powyższego zbioru moimi faworytami stały się: Shiseido Lacquer Rouge, Urban Decay Revolution oraz konturówki marki Flormar. Na uwagę zasługują: Chanel Rouge Coco Shine 60 Antigone, Dior Addcict 680 Millie, Clarins Light Natural Lip Perfector 05 Candy Shimmer, Inglot Slim 61 oraz Rimmel Moisture Renew 200 Latino.

A Wy co możecie polecić w kwestii makijażu ust?

Pozdrawiam :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...