W poprzedniej części /KLIK/
zaprezentowałam cienie w paletach, dzisiaj pokażę pojedyncze sztuki, które nie
są wcale mniej ważne ;) Można powiedzieć, że w pewnym sensie dzięki nim mam
więcej swobody. Poniższe zestawienie w dużej mierze zaspokaja moje potrzeby,
większość z nich jest banalna w obsłudze i często jeden kolor idealnie „robi”
za cały makijaż oka w połączeniu np. z kreską.
Na wyróżnienie
zasługuje seria cieni Kiko Water Eyeshadow oraz Long Lasting Stick Eyeshadow,
to w zasadzie jedyne produkty które mogę polecić. Ich jakość jest świetna,
do tego duży wybór kolorów i przystępne ceny. W moim odczuciu jeżeli ktoś ma
ochotę na zakupy z Kiko zdecydowanie warto skupić na nich uwagę. Na firmowej
stronie zauważyłam, że kilka odcieni z LE zasiliło na stałe ofertę Long Lasting Stick Eyeshadow.
Na pewno będę chciała kupić ponownie kilka kolorów z
kremowych cieni Shiseido. Z żalem pożegnałam puste opakowania, teraz tylko
kwestia decyzji na jakie kolory postawić. W międzyczasie pocieszam się MUFE,
które wykorzystuję także w postaci eyelinera. Jestem także w trakcie testowania cienia w kremie z Bobbi Brown,
jeżeli pomyślnie przejdzie próby, na pewno wybiorę kilka kolorów. Słynny Paint Pota z MAC nie sprawdza
się tak, jak liczyłam na to. Jest to moja trzecia i ostatnia próba. Trzymam do
ze względu na kolor oraz fakt, że na bazie Lime Crime trwa w stanie idealnym
prawie cały dzień. Jednak nie taka była obietnica ze strony firmy.
Kiko
Water Eyeshadow Long
lasting Wet & Dry
202, 223, 228
Kiedy stanęłam przed ekspozytorem w sklepie stacjonarnym
objawiła się kolorowa karuzela :) Polecam tę serię cieni, są zdecydowanie godne
polecenia. Bardzo łatwe w obsłudze, duży wybór odcieni, świetna jakość w bardzo
przyjaznej cenie.
Long Lasting Stick
Eyeshadow
31
04
17
16
07
Kolejna perełka ze strony Kiko. Wybór odcieni sprawia, że
prawie każdy znajdzie coś dla siebie. Idealne dla osób zaczynających przygodę z
makijażem, jak i dla wszystkich stawiających na proste i trwałe rozwiązania.
Śmiało mogą konkurować z innymi markami.
Flormar Matte Mono Eye Shadow
M04 fiolet, M05 bardzo jasna
brzoskwinia
Przyznam się, że trzymam je pod ręką a jakoś nie miałam
jeszcze okazji użyć od chwili zakupu…. Ten fakt mówi sam za siebie i dlatego
też coraz rzadziej wybieram cienie pojedyncze lub w ogóle nowe zakupy z tej
kategorii. Postaram się napisać o nich coś za jakiś czas.
L’oreal Color Infaillible
Moja miłość do tej serii zaczęła się od tej oto gromadki /prezentacja/ i na chwilę obecną mam wszystkie kolory, które chciałam. Idealne
cienie do łączenia a przede wszystkim do samodzielnego zastosowania. Banalne w
obsłudze, świetna jakość :)
001 Time Resist White
021 Sahara Treasure /prezentacja/
002 Hourglass Beige
005 Purple Obsession
014 Eternal Black /prezentacja/
012 Endless Chocolat
037 Metallic Lilac
039 Magnetic Coral
006 All Night Blue /prezentacja/
Makeup Academy 19
Matt, 9 Pearl /prezentacja/
Oferta MUA średnio wpisała się w moje potrzeby. Jest to
tania marka, dobra na testy. Po zakupie sporego pakietu zostały ze mną tylko te
dwa cienie, które zatrzymałam ze względu na kolory. Dzięki dobrej jakości bazy
pod cienie mogę się nimi cieszyć od początku do końca. Więcej zakupów nie
planuję.
IsaDora Eyephoria 02 Golden Sand /prezentacja/
Dostałam ten cień od Iwetto :* i to był strzał w 10-tkę :)
Lubię go także w formie rozświetlacza na twarzy.
Kobo Pure Pigment Cornflower
Piękny kolor, ale bardzo przez bardzo suchą konsystencję
sięgam po niego rzadko…
Bare Minerals Dark Chocolate
Uwielbiam ten brąz ♥ I koniecznie muszę pokazać go z bliska. Dark
Chocolate i pigment Kobo, to prezenty do Agaty :*
Yves Rocher Couleurs
Nature 31 Taupe Rose
Uwielbiam takie kolory, dlatego też nie mogłam oprzeć się
pokusie. Co prawda nie przepadam za cieniami z YR, ale ten odcień jest
wyjątkowo udany a sama formuła zasługuje na uznanie.
Make Up For Ever Aqua
Cream 5 /prezentacja/ & 01
Kremowe cienie stanowią moje uzależnienie, większość marek
świetnie sobie radzi z moja mocno przetłuszczającą się skórą na powiekach. MUFE
nie odstaje od nich, a odcień 01 często wykorzystuję w postaci eyelinera. Nie
przebijają oferty Shisieido, ale jestem z nich zadowolona.
Giorgio Armani Eyes To Kill 3
Długo krążyłam wokół cieni ETK, niestety nie potrafiłam
zdecydować się na kolor. Nie chciałam ich dublować i... Postawiłam na ukochane
fiolety. Cień jest zjawiskowy! Niebawem minie rok naszej wspólnej znajomości i
pora na jego ocenę. Wypatruję także na nowe odcienie.
MAC
Pro Longwear Paint Pot Stormy Pink
Miałam kilka podejść do Paint Potów i każde zaliczyłam na
nie, Stormy Pink kupiłam ze względu na kolor mając nadzieję, że tym razem
będzie dobrze. Nie udało się. Wspomagam się bazą i „gruntowaniem” skóry, a
jeżeli trafię na zbliżony odcień pozbędę się bez żalu ;)
Pigmenty:
Blue Brown /prezentacja/
Tan /prezentacja/
Chocolate Brown /prezentacja/
Pigmenty MAC są dla mnie najciekawszą propozycją na bazie
poznanych do tej pory produktów tej marki. Aplikacja może nie należy do
przyjemnych, lecz przy pomocy dobrej bazy i oswojenia mogą cieszyć w wielu wariantach.
Ze względu na pojemność raczej nie zdecyduję się na kolejne zakupy w obliczu
posiadanych zbiorów oraz wykorzystywanych kolorów na co dzień ;)
Glo Minerals Diamond
Dawno temu miałam okazję poznać bliżej ofertę marki Glo
Minerals, z tej oto przygody został ze mną jeden cień. Idealny do makijażu oczu
oraz wspaniale zastępuje rozświetlacz.
Korres Shimmering
Eyeshadow 225 Orange /prezentacja/
Robiąc kiedyś zakupy na słynnej Truskawce dostałam ten oto
kolor jaki gratis do zakupów, uwielbiam go ♥ Miałam okazję z tej marki poznać inny odcień, ale już mnie tak nie zachwycił.
Zoeva Pure Glam
Pigment
Bitter and Sweet
Wisteria
Opera
Zoeva, to nie tylko dobrej jakości pędzle, ale także
kolorówka. Posiadam spory pakiet kredek, mile wspominam linery żelowe i
tradycyjne. Pigmenty były naturalnym zapoznaniem się z pozostałą ofertą. Dobra
jakość, niezły wybór kolorów i przystępna cena. Polecam. Na blogu prezentowałam
do tej pory akurat inne odcienie.
Fyrinnae /prezentacja/
Knickers In a Twist
Mephisto
Mystical Hedgehog
Oferta Fyrinnae przyciągnęła mnie za sprawą Pixie Epoxy /prezentacja/ Jakiś
czas potem jedna z Czytelniczek mojego bloga zaproponowała mi kilka kolorów na
spróbowanie, po czym okazało się, że dostałam trzy odcienie w pełnowymiarowych
opakowaniach. Wydajność, jakość i pojemność sprawiają, że będą ze mną na lata.
Dosłownie :D Bardzo je lubię.
Silk Naturals:
Brimstone
Fool’s Gold
Vacation
Biscayne
Breathe
Aubergine
Bewitched
Cieniami Silk Naturals zainteresowała mnie Pasterka :*, to od Niej posiadam
kilka kolorów, po czym dokupiłam następne. Na bazie poznanych wielu mineralnych
firm oferta Silk Naturals naprawdę się wyróżnia i jeżeli tylko lubicie sypkie
formuły, polecam. Pokażę je kiedyś z bliska.
Na bazie posiadanego zbioru trudno byłoby mi wskazać tylko
jednego ulubieńca. Natomiast śmiało mogę napisać, że gromadka L’oreal Color
Infaillible cieszy mnie najbardziej :) Te cienie naprawdę zasługują na uwagę.
W taki oto sposób zamykam
oficjalną odsłonę moich Kosmetycznych Skarbów. Oficjalną, ponieważ dzisiaj
jest ostatni dzień zabawy wg wyznaczonego terminu. Z racji ograniczeń czasowych
nie zdążyłam zamieścić wszystkich planowanych postów. Będę chciała opublikować
jeszcze kilka notek, które zostaną podsumowane postem na temat mojej
organizacji kosmetyków, pokażę także mój kąt do malowania. Zabawa była dla mnie
udaną przygodą, pokazała mi kilka spraw, zmusiła do porządków i pewnych zmian,
ale o tym przy innej okazji.
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.