Baza pod makijaż, zwłaszcza dobra
baza stanowi dla mnie podstawę nie tylko na określone okazje. Zwłaszcza latem
doceniam ich właściwości, kiedy ograniczając pielęgnację i makijaż do minimum
mogę liczyć na produkt, który zapewni mi komfort przez cały dzień.
Przez moje ręce przeszła duża ilość produktów tego typu,
mniej lub bardziej udanych. Aż w końcu zdecydowałam się na zakup bazy
wygładzającej Kanebo Sensai Smoothing Water Make - Up Base.
Co mnie
przekonało? Co mnie zachwyciło?
Po pierwsze
skład INCI. Produkt pozbawiony powszechnie stosowanych silikonów,
polimerów oraz ich pochodnych. Za to znajdziemy tutaj rzadką odmianę jedwabiu Koishimaru
(mający zapewnić nam efekt drugiej skóry) pochodzącego z Japonii, określanego
mianem cennego skarbu. Baza jest oparta na wodzie pochodzącej z najświętszej
góry Japonii, Fuji.
Po drugie wodna
formuła oraz obietnica producenta, wg którego baza ma działanie
wygładzające i przedłużające trwałość makijażu poprzez ściśle przylegający,
niewidoczny film.
Wg zaleceń ze
strony marki należy nałożyć ją po „podwójnym nawilżeniu” i przed podkładem. Dlaczego o tym
wspominam? Praktycznie wszędzie spotkałam się z opisami, że baza ma właściwości
nawilżające itd. Uważam, że to wprowadzanie w błąd. Takich zapewnień nie ma,
jest to produkt przede wszystkim wygładzający. Owszem, w przypadku bardzo tłustych
cer może sprawdzić się solo, jednak nie jest to zadaniem tego kosmetyku i warto
odpowiedzieć sobie na pytanie, jakich właściwości oczekujemy i jaka jest nasza
cera.
Klasyczne
opakowanie, szklanego pojemnika z poręcznym dozownikiem o poj. 30ml w
cenie ok. £30 (nie sugerowałabym się regularną ceną z np. Douglasa)
Baza oparta na wodzie
ma konsystencję delikatnie rozwodnionego żelu (pewnie brzmi to
jak masło maślane ;) ale proszę zerknąć na zdjęcie poniżej. Dwie krople na
dłoni nie rozpływają się w taki sposób jak woda, są one bardziej zwarte. Dzięki
temu podczas aplikacji doskonale czujemy jaka ilość stanie się dla nas
optymalna.
Musi minąć kilka chwil zanim się wchłonie, typowo „mokre”
wykończenie delikatnie zanika na skórze zostawiając ścisle przylegającą warstwę
tworząc wrażenie drugiej skóry. Przy tym nie ma efektu „przyduszenia”, a dalsze
kroki podczas makijażu stają się przyjemnością.
Pierwsze opakowanie kupiłam blisko rok temu, teraz już trzecie
i zapewne nie ostatnie. Stała się moim wybawieniem w okresie
wiosenno-letnim, a zwłaszcza podczas gorącego lata. Towarzyszyła mi w
trakcie kilku bardzo ważnych okazji i za każdym razem wywiązywała się bez
zarzutu.
Minusem dla mnie jest słaba wydajność i cena (z mojego punktu
widzenia, osoby cyklicznie sięgającej po nią). Przy tak regularnym użytkowaniu niestety
schodzi jak woda ;) Natomiast jeżeli potrzebujemy okazjonalnego pomocnika relacja
cena/pojemność/wydajność/jakość jest na bardzo dobrym poziomie. Baza jest
ważna przez 12 miesięcy od daty otwarcia.
W okresie letnim
z powodzeniem zastępowała mi krem nawilżający, moja mieszana
cera z problematyczną strefą T i suchymi policzkami bardzo dobrze reagowała na
produkt. Na tyle, że podczas wysokich temperatur krem nawilżający był
zbyteczny. Przez pozostały czas starczało mi samo serum UltraCalming Dermalogica
lub należycie przygotowana skóra z udziałem Toniku Łagodzącego z P&R
oraz delikatnego kremu nawilżającego np. Pharmaceris R Hydro Rosalgin.
Ogólnie moja skóra w takim zestawie nie potrzebuje dużego wspomagania, a
podczas niskich temperatur optymalny nawilżacz, to np. Hydra Filler Filorga
bądź wspomniany już Hydro Rosalgin.
Bardzo podobają
mi się właściwości wygładzające, skóra faktycznie staje się miękka, gładka i
niezwykle delikatna. Nie ma efektu lepkości, obciążenia, podkład lub krem
tonujący/BB zyskuje na dużo lepszej przyczepności. Nic się nie roluje (chyba,
że przesadzimy z podkładem pod bazę). Baza w jakiś szczególny sposób uszlachetnia
rysy twarzy, mam wrażenie, że zmiękcza je. Dlatego też zmarszczki
mimiczne są optycznie „schowane” i nawet przy minimalnym makijażu cera
prezentuje się promiennie. Dobrze współpracuje z podkładami Guerlain
(Parure de Lumiere i Tenue de Perfection) , Rimmel Lasting Finish 24h with
serum (to moje ostatnie odkrycie, o którym będę pisać i zdetronizował podkłady
Guerlain LOL), kremami BB (Guerlain Hydra +, Dior, Lioele), kremami tonującymi
(Galenic Aquasublime, Caudalie).
Przedłużenie
trwałości makijażu było dla mnie niezwykle ważne szczególnie latem oraz na
wybrane okazje. Baza spisała się na medal i wiem, że mogę na niej polegać.
Do tego stopnia, że nawet kiedy nie sięgam po podkład, to połączenie korektor +
puder wykańczający zapewniają komfort. Mam też kilka kosmetyków kolorowych,
które sam w sobie nie grzeszą trwałością (zostały ze mną ze względu na udane
odcienie), potrafią zanikać, a baza uratowała ich dalsze istnienie w mojej
kosmetyczce.
Jeżeli lubicie bazy, poszukujecie produktu, który zapewni
doskonałe połączenie walorów pielęgnacyjnych wraz z przedłużeniem makijażu,
jest to kosmetyk dla Was :)
Doceniam jej
delikatność, co jest dla mnie niezwykle ważne ze względu na trądzik
różowaty. Co prawda baza nie zakryje i nie wygładzi grudek, które się
pojawiają, ale przygotowuje skórę w taki sposób, by makijaż wyglądał lepiej,
naturalniej i całość stawała się drugą skórą.
Nie będę wypowiadała się na temat zapychania, które jest tak
bardzo modne od jakiegoś czasu. Za to kosmetyk w żaden sposób mnie nie
podrażnia, obszary naczynkowe pokazały bardzo dobrą tolerancję i ogólnie
moja cera jest zadowolona. Po prostu :)
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.