Dzisiaj krótka
prezentacja produktów, które pojawiły się u mnie w ostatnim czasie i od
samego początku pojawił się ogromny zachwyt. Czy zostanie on utrwalony? Nie
wiem, poprzeczka postawiona jest bardzo wysoko z kilku powodów, o których będę
pisać za kilka miesięcy.
Alterna, bo o
niej mowa, krążyła w moich myślach od ponad dwóch lat. Przymierzałam się do
zakupów, po czym rezygnowałam. Przeglądałam składy, porównywałam ceny i....
zapominałam. Na jakiś czas. I pewnie nie zdecydowałabym się na zakupy, gdyby
nie Leśne Runo :* (przy okazji
polecam Jej bloga i niech Was nie zniechęci opis „Uwaga: nudny blog!” bo
absolutnie takim nie jest! A jeżeli tylko macie ochotę na realne uwagi, trzeźwe
spojrzenie, rzetelne dzielenie się odczuciami bez spinki i lansu, to jest dobry
kierunek :)) Dostałam pakiet próbek, które w pierwszym kontakcie pokazały efekt
WOW.
Caviar Anti - Aging
Full-Body Volume Krem nadający objętość, faktycznie spełnia obietnice
producenta, lecz warto pamiętać o jednej zasadzie: lepiej mniej niż więcej. Na
IG pokazywałam zdjęcie, jak wyglądają włosy z nim w roli głównej.
Opakowanie
bardzo niepozorne, dozownik mało praktyczny i początkowo może nastręczać
trudności.
Caviar CC 10-in-1
Krem regenerujący i stylizujący stał się naturalnym wyborem już po pierwszym
spotkaniu. W jego przypadku obowiązuje podobna zasada przy aplikacji z tym, że
sama konsystencja jest zupełnie inna plus pomocny dozownik w formie pompki.
Dawno już nie miałam żadnych produktów do stylizacji z racji
tego, że na pewnym etapie problemów z włosami zrezygnowałam z nich. Seria Joico
Moisture Recovery pokazała sama w sobie MOC, więc nie zawracałam sobie głowy.
Śmiało mogę powiedzieć, że te dwa kremy marki Alterna stawiają kropkę nad „i” w
przypadku moich włosów podczas układania.
Caviar Repair Rx
Instant Recovery, to seria dla włosów bardzo zniszczonych dlatego też
postanowiłam kupić szampon i odżywkę.
Oba produkty są bardzo wydajne, szampon pomimo, że nie może istnieć bez odżywki
świetnie wpływa na skórę mojej głowy. Dawno już nie miałam takiego komfortu.
Liczę na więcej. Natomiast nie podoba mi się jedno, opakowania i dozowniki.
Koszmar. Jeżeli już na początku korzystania mam problem, to obawiam się, że
będzie tylko gorzej i jedynym rozwiązaniem stanie się rozcięcie opakowań. Nie
brzmi to za dobrze...
Ostatnim krokiem na tym etapie stał się wybór masek:
Caviar Repai Rx Micro-Bead Fill & Fix
Treatment Masque (Kuracja do włosów bardzo zniszczonych)
Caviar Anti –
Aging Seasilk Treatment Hair Masque (Maska odmładzająco-nawilżająca)
Planuję stosować je zamiennie dwa razy w tygodniu. Praktyczne opakowania,
bogata konsystencja i duży minus za brak należytej ochrony. Maski otrzymujemy
bez zewnętrznych opakowań. Pojemniki nie są w żaden sposób zabezpieczone,
żadnej banderoli itd. NIC. W środku także nie wygląda to najlepiej, kawałek nakładki
ze sztucznego tworzywa, która nie jest żadnym zabezpieczeniem.
Aby nie było, że tylko marudzę i wynajduję minusy dodam, że
podobają mi się składy INCI, formuły poszczególnych produktów oraz moje
pierwsze wrażenia po zastosowaniu każdego z nich osobno lub razem. Na pewno o
poszczególnych specyfikach przeczytacie za jakiś czas na łamach mojego bloga.
Ciekawa jestem, co wyniknie z tej przygody i czy ma szanse na kontynuację. Marka
bardzo się ceni, dosłownie. Dlatego to dodatkowy pułap w ocenie, warto tyle
płacić, czy też nie? Na to pytanie oraz wiele innych spróbuję odpowiedzieć za
kilka miesięcy.
Jakie są Wasze
doświadczenia z tą marką? Dajcie koniecznie znać :)
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.