Za parę dni miną dwa miesiące od chwili kiedy na mojej półce
z kosmetykami pojawił się tonik Resibo. Jest to polska marka /Resibo.pl/ bazująca
na naturalnych składach, w ofercie której znajdziecie na chwilę obecną sześć
produktów. Miałam okazję spróbować trzy z nich, z czego jedynie tonik w pełnym
wymiarze. Nie wykluczam zakupów, choć przyznaję, czekam na rozszerzenie oferty.
Olejek do demakijażu
okazał się dla mnie za tłusty. Wymaga także użycia szmatki bądź płatków
kosmetycznych. Nie do końca, to moja bajka, ale wiem, że wiele osób go chwali.
Niemniej nie należę do osób, które tolerują tak tłuste i zawiesiste formuły w
demakijażu.
Krem Ultranawilżający
posiada ciekawą konsystencję, trochę kojarzy mi się z musem ;) Początkowo
bieli, lecz ten efekt zanika dość szybko. Wygładza, odświeża. Wyjątkowo dobrze
trzyma w ryzach strefę T, niestety mocno ściąga obszary naczynkowe. Bez względu
na wykorzystane serum lub jego brak, ten efekt powtarza się za każdym razem.
Zawartość talku w składzie i oferowane SPF 10 nie jest trafione i nie
przekonuje mnie wyjaśnienie zawarte na stronie producenta. Przymknęłabym oko na
tę część gdybym mogła cieszyć się w pełni kremem, a tak nie jest.
Tonik. Mgiełka
nawilżająca – pierwszy zarzut, mój egzemplarz nie daje efektu mgiełki.
Atomizer wypuszcza silny i skoncentrowany strumień, bardziej przypomina ulewę
niż mgiełkę... Odzwyczaiłam się od sięgania po płatki kosmetyczne i lubię tonik
nakładać bezpośrednio na skórę, po czym go wklepać. Skończyło się na tym, że
spryskuję dłoń lub ze znacznej odległości aplikuję na twarz.
Bezapelacyjnym atutem jest odczuwalne
nawilżenie, chylę czoła wobec nie tylko składu INCI, ale właściwości. Poza
tym przyjemnie odświeża, łagodzi. W dłuższej perspektywie, to właściwości nawilżające przekonują do
kolejnego opakowania. Tonik posiada delikatny zapach i nasze spotkanie
oceniam jako bardzo udane. Natomiast nie udało się pokonać mojego ulubieńca P&R
Toniku Łagodzącego /recenzja/
Odnoszę wrażenie, że chyba się nie wydarzy i powinnam odpuścić poszukiwania ;)
Pojemność 150 ml w
cenie 49 zł
Nie wiem jak jest na obecną chwilę, lecz podczas zamówienia
były/są dołączane próbki poszczególnych produktów. Atutem jest pięknie
opracowana strona internetowa, czytelna, do tego estetyczne zdjęcia i
Marka zadbała o pewne
detale, jakim niewątpliwie są opakowania zewnętrzne. Idealne na prezent i
jako, że własny egzemplarz otrzymałam w
prezencie – Natalio dziękuję :))
muszę przyznać, że taki wariant robi wrażenie! Szata graficzna bardzo
przemyślana, stonowana ale jednocześnie przyciągająca wzrok i zapadająca w
myśli. Sama wcześniej czytałam w kilku miejscach różne recenzje i o ile nie
kojarzyłam szczegółów, to pamiętałam
grafikę oraz opakowania :)
Realizacja zamówień do wszystkich krajów UE, płatność min.
kartą kredytową oraz PLUS za opłatę dotyczącą wysyłki – było 14,90 PLN w tym
także na zamówienia zagraniczne (nie wiem, czy coś się zmieniło)
Na pewno warto
zwrócić uwagę na ofertę marki Resibo :) Dla mnie to było udane spotkanie,
zwłaszcza że to kolejna polska firma która prężnie się rozwija i trzymam kciuki
za dalsze postępy :)
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.