Odurzające, tak mogłabym jednym słowem określić
to, co oferuje ten zapach. Do tego killer, w iście szatańskim wydaniu zważywszy na trwałość oraz
projekcję. Wg mnie prawdziwą sztuką jest przygotować perfumy, które oferują
słodycz ekstremalną i jednocześnie są pełne elegancji, kunsztu kompozycji,
przemyślanego ułożenia, bo tutaj nic nie jest przypadkowe. To jedne z TYCH
perfum, których nikomu nie polecam jako zakupu w ciemno. Nuty zapachowe, to
jedno, a drugie, chemia naszej skóry. Tym razem stanowią układankę, która jest
wielką niewiadomą ;)
Strony
▼
30 września 2016
29 września 2016
#MonthlyMakeupBag
Ania z bloga Kosmetykoholizm
rozpoczęła serię MakeUp Bag Monday (inspired by Serein Wu) - spodobał mi się
pomysł i stwierdziłam, że jest to dobry sposób na dodatkowe czystki w kolorówce
oraz prezentację tego, co nie doczekało się wpisów na blogu. Z racji, że
tydzień, to dla mnie za mało oraz aż tylu kosmetyków (wbrew pozorom LOL) nie
posiadam, postanowiłam przeobrazić cykl
w #MonthlyMakeupBag
28 września 2016
Filtrując: Lancaster Sun Beauty Velvet Touch Cream Radiant Tan SPF30 /recenzja/
W sierpniu miałam
okazję pisać o filtrze Lancaster Sun
Beauty Comfort Touch Cream SPF 50 /recenzja/ a dzisiaj pora na
kolejną odsłonę marki Lancaster. O ile Comfort Touch Cream SPF 50 nie do końca
mnie przekonał do siebie, tak wersja Velvet
Touch Cream Radiant Tan SPF30 sprawiła, że mam ochotę na więcej i
przymierzam się do zakupu kolejnego wariantu.
26 września 2016
I D E A Ł - Senna Cosmetics Secret Set Mineral Finishing Powder - Secret Set 1, puder wykończeniowy
Przez blisko 9 miesięcy puder Secret Set
towarzyszył mi w codziennym makijażu, sięgałam po niego regularnie z małymi odstępstwami. Kończę moje pierwsze opakowanie (nie będzie ostatnim) i pomyślałam, że
to dobra pora, by napisać o nim kilka słów.
Jest to jeden z najlepszych pudrów wykończeniowych w postaci prasowanej z jakim miałam
okazję się zetknąć (a było ich sporo ;))). Kupiłam go bardziej z ciekawości niż
chęci zmierzenia się z jego legendą, aczkolwiek od pierwszego kontaktu zaczął
robić na mnie świetne wrażenie. I tak zostało :) pamiętajcie, że piszę i oceniam go z perspektywy cery dojrzałej, takiej
której bliżej do czwórki z przodu :D
22 września 2016
Omorovicza Deep Cleansing Mask, maska głęboko oczyszczająca /recenzja/
Z ofertą Omorovicza mam pewien problem jeżeli
chodzi o ocenę działania ich produktów. Przez moją półkę regularnie one się przewijają z
różną częstotliwością i pomimo, że od pierwszego spotkania minęło ponad dwa
lata, nadal nie wiem, czy jestem na nie, czy na tak ;) Ceny regularne są
absurdalne, natomiast firma ma świetnie przemyślany program lojalnościowy, do
którego regularnie dodawane są zniżki oraz bonusy w postaci zestawów miniatur
itd. Poza tym nie brakuje sklepów, które w UK kuszą dobrymi ofertami i
przypomina mi to świetny zabieg marketingowy, z którego korzystało do tej pory
P&R na polskim rynku. Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć, że tak przemyślana
polityka sprzedaży robi swoje :) I poniekąd wpadłam w tę sieć, ponieważ
regularnie wracam do Omorovicza. Mając do wyboru coś nowego i jednocześnie niesprawdzonego, stawiam na produkty, które już znam, dające mi pewność jak
zadziałają na mojej skórze. Większość
kosmetyków Omorovicza okazało się dobrym wyborem w moim przypadku (choć nie są
one nie do zastąpienia). Dla przypomnienia: cera dojrzała, mieszana z
rosacea, naczynkowa i bardzo wrażliwa. Skłonna do podrażnień, zaczerwienień.
21 września 2016
Eco Tan Coconut Body Milk - kokosowe mleczko nawilżające do ciała
O firmie Eco Tan wspomniałam podczas prezentowania
nowości KLIK! a dzisiaj
przychodzę z kolejną recenzją, wcześniej pisałam o Coconut & Mint Body Wash /recenzja/
Opakowanie, to klasyczna butelka ze sztucznego tworzywa z
idealnie działającą pompką zawierająca 500 ml produktu w cenie 29,95 GBP
Podczas regularnego stosowania rano i wieczorem starczyło mi na plus/minus
prawie 2 miesiące.
Na bazie różnych
rekomendacji, opinii w sieci wyłania się obraz cudotwórczego mazidła zwłaszcza
dla skóry z problemami.
Obietnice firmy
też są niczego sobie ;)
19 września 2016
Podopharm, przegląd nowości
Znacie Podopharm? Polska marka powstała na początku 2014 roku
zajmuje się szeroko pojętą problematyką chorób stóp /więcej można przeczytać na firmowej stronie, zachęcam KLIK!/
Pierwszy raz o marce przeczytałam u Smarującej
Agaty /link/ z którą łączą nas "słoniowe
stopy" ;)
aczkolwiek u mnie ten problem odpłynął w siną dal wraz z
pojawieniem się w mojej łazience Tweezerman
Pedro Smoothing Stone /recenzja/
i nie wymienię tego cuda na nic innego :love: Niemniej borykam się z suchością
stóp i to jest moja największa bolączka, dlatego też poszukiwania kremu
idealnego do codziennej pielęgnacji stóp są cały czas w toku. Przede wszystkim
stawiam na ekonomiczne opakowania, najchętniej kupuję te powyżej 100 ml. Bardzo
lubię Lipidro marki Gehwol, który posiada dla mnie prawie wszystkie zalety
kremu idealnego, poza pojemnością ;) Dlatego wpis Agaty pojawił się o czasie :D
Mnie czasem dużo nie potrzeba, zbliżone preferencje, wpis zaufanej osoby i idę
jak w ogień LOL Szybko namierzyłam, że mogę kupić produkty tej marki i
czytelnie opisaną wysyłką zagraniczną - nic bardziej mnie nie irytuje niż
wymiana n-tej ilości wiadomości dla omówienia warunków wysyłki (jak by UK było
na końcu świata) po czym np. okazuje się, że w grę wchodzi tylko przelew
tradycyjny bądź jakieś inne przeszkody.
W każdym razie
przejrzałam ofertę marki, wynotowałam interesujące mnie produkty i od ponad 3
tygodni na co dzień cieszy mnie ta gromadka. I chcę więcej,
zdecydowanie :D
14 września 2016
Moja pielęgnacja włosów - aktualizacja i nowości
Dawno już nie publikowałam na temat pielęgnacji
moich włosów, ba! ostatni
wpis pochodzi z kwietnia /KLIK/
Krótka ściąga dla przypomnienia ;)
Włosy
wysokoporowate, farbowane - cały czas jest to farba Phyto Color Permanent
Color-Treatment Ultra Shine with Botanical Pigments 2 Brąz (niebawem
wybiją dwa lata) używam suszarko-lokówki bądź suszarki z dyfuzorem. Wrażliwa
skóra głowy, okresowo pojawiające się zmiany łuszczycowe. Walczę o dobre
nawilżenie. Lubię produkty podkreślające skręt włosów, ale też nie unikam tych
wygładzających i nadających objętości. Myję włosy codziennie.
Dzisiaj trochę o
sprawdzonych kosmetykach oraz nowościach, jednocześnie niech będzie to wstęp do
pełnych recenzji, które się pojawią na blogu.
13 września 2016
Moja pielęgnacja, aktualizacja oraz prezentacja nowości cz. II
Ostatnia prezentacja była w czerwcu /link/ i postanowiłam po raz kolejny pokazać, co
gości na mojej półce. Jest to chyba jedyna okazja, by tak naprawdę odkryć
ulubieńców jak i słabsze, chwilowe kosmetyki.
Gdzieś tam w tle
od czasu do czasu przewija się określenie "za dużo", co mnie
osobiście bawi. Dużo/mało -pojęcie bardzo względne, uzależnione od wielu
czynników. Dla mnie to pielęgnacja optymalna, skupiająca się wokół cery dojrzałej,
mieszanej z rosacea.
Zapraszam :-)
12 września 2016
Eco Tan, Eco by Sonya Coconut & Mint Body Wash /recenzja/
Kto szuka do dobrej klasy produktu mycia ciała o
przyjaznym składzie (bez
zawartości mydła, SLS, syntetycznych dodatków) dla skóry, zwłaszcza delikatnej,
wrażliwej bądź podrażnionej i jednocześnie stawia
na produkty organiczne, dla wegan/wegetarian tego może zainteresować oferta
marki Eco Tan - Eco by Sonya.
10 września 2016
Ku pamięci! Urban Decay Revolution Lipstick Fiend /recenzja/
Co jest najlepszą
rekomendacją dla ulubieńców? Powroty :D i dzisiaj krótka informacja na temat
pomadki marki Urban Decay z serii Revolution w kolorze Fiend.
Nie jestem fanką
Urban Decay, jakoś nie do końca do mnie trafia ich oferta w moje preferencje. Jednak na
przekór wszystkiemu postanowiłam ponad dwa lata temu kupić swoje pierwsze
pomadki z tejże marki. Wybrałam serię
Revolution, ponieważ zbierała bardzo dobre opinie a ja szukałam kremowej
długotrwałej pomadki, która jednocześnie będzie pielęgnować usta.
8 września 2016
Osobliwy ulubieniec- Kiko Extra Sculpt Volume mascara, tusz zwiększający objętość /recenzja/
Dzisiaj opowiem Wam o tuszu do rzęs z Kiko. Dostałam go w czerwcu od Ani :* i
jednocześnie chcę podziękować za odkrycie prawdziwej perełki. Maskara ma duży potencjał, ale też i kilka
wad, mimo to zasługuje na miano osobliwego
ulubieńca, ponieważ sięgam po nią z ogromną przyjemnością przymykając oko
na pewne detale.
7 września 2016
Ettusais Jelly Mousse /recenzja/
Na samym początku
sierpnia prezentowałam zalety Ettusais Foamy Rich Mousse /recenzja/ dzisiaj pora
na jej następcę Jelly Mousse, czyli
nic innego jak żel zmieniający się w piankę :)
6 września 2016
Recenzje w pigułce - (pod)sumowanie, zerowanie cz. I
Wiele razy zarzekałam się, że śmieci prezentować
nie będę ;) i za
projektem denko też nie przepadam, ale!
przyszła taka chwila, w której pora zrewidować przekonania ;))) Seria
recenzji w pigułce cieszy się dużą popularnością, a zmiany w mojej pielęgnacji
i nie tylko sprawiają, że pula produktów jaka mogłaby trafić do tej sekcji
drastycznie się skurczyła. W którymś momencie zaczęłam wrzucać opakowania do
koszyczka i tak się zaczęło ;) Dlatego co jakiś czas będę sięgać po takie
podsumowanie, by pokazać czego używam, do czego wracam. Najlepszą rekomendacją w recenzjach są powroty bądź rezygnacja i omówienie
"za i przeciw" :)
Zapraszam :)
5 września 2016
Kosmetyczny przegląd nowości
Przez ostatnie 10 tygodni uzupełniałam swoje
zasoby, z racji że kupuję
na bieżąco, a niektóre produkty w ilościach hurtowych (by mieć spokój i nie
zawracać sobie głowy drobiazgami;)) dzisiaj pokażę jakich wpisów będzie można
się spodziewać, do czego wróciłam i co wybrałam
nowego kierowana ciekawością :)
3 września 2016
Hexxpress, podsumowanie sierpnia
Sierpień dłużył mi się niesamowicie, w zasadzie nie wiem dlaczego. Z
przyjemnością zmieniłam kartę w kalendarzu na kolejny miesiąc upajając się
zapachem nadchodzącej jesieni. Do tego przez ostatnie trzy tygodnie w rejonie,
gdzie mieszkam zapanowały prawdziwe tropiki. Przy takich temperaturach nie
trudno o burzę, dlatego też jednej nocy przyniosła ona ogrom niechcianych
emocji. Zdecydowanie wolę oglądać to zjawisko atmosferyczne na zdjęciach lub
filmach niż na żywo. Pozostał we mnie ogromny uraz i strach po przeżyciu trąby
powietrznej w Polsce, kiedy staliśmy się z Rodzicami więźniami własnego domu przez
kilka dni. Nie muszę mówić, że brak możliwości otworzenia okna (to były
wyjątkowo gorące i duszne dni), odciętego prądu i ściany wody pośród zasnutego
nieba ciemnymi chmurami nie był niczym przyjemnym. Dlatego zwyczajnie zaczęłam
bać się burzy. Teraz co prawda temperatury zelżały i jest dużo przyjemniej.
Dlatego liczę na wrześniowe suche dni :-)
1 września 2016
Konkurs z Liqpharm - wybierz i wygraj!
Liqpharm to młoda, polska firma kosmetyczna założona w 2014 roku. Dzięki przyjęciu farmaceutycznych standardów produkcji, na rynek apteczny trafiają produkty, których głównymi założeniami są wysokie stężenia substancji aktywnych, przemyślane składy i naukowe podejście do receptury. Wykorzystanie dostępnej wiedzy dermatologicznej i farmaceutycznej pozwoliło na uzyskanie, efektywnej w działaniu przeciwstarzeniowym, gamy dermokosmetyków LIQC. /źródło/
Miałam okazję poznać już działanie koncentratów Liq, będę o nich pisać za kilka miesięcy. Dzisiaj, po jednorazowej kuracji otrzymują ode mnie zielone światło i pragnę się nimi podzielić.
Czekają na Was 3 różne warianty, kto chętny? :-)
Zapraszam! :)