Przygoda z kosmetykami Senna Cosmetics trwa w
najlepsze i choć nie każdy produkt u mnie się sprawdził/sprawdza, to w ogólnym
rozrachunku więcej jest tych na plus niż na minus. Dzisiaj pragnę przedstawić żel do stylizacji brwi Brow Fix X Eyebrow Setting Gel w kolorze
Taupe. Odcień nie do końca był trafiony, zmyliły mnie niektóre opisy oraz
słocze i gdyby nie powrót do henny, stałby się rozczarowaniem roku. Dzięki
niepozornemu zabiegowi mogłam poznać go na nowo i wiecie co, cieszę się, że
dałam mu drugą szansę.
Strony
▼
20 grudnia 2016
19 grudnia 2016
Mój HIT! Shea Moisture Jamaican Black Castor Oil Strengthen & Restore Shampoo /recenzja/
Moje zainteresowanie szamponem zaczęło się od Jamaican
Black Castor Oil (olej rycynowy w wersji raw), jednak zrezygnowałam z oleju ze względu na
męczące stosowanie (jestem leniwcem i pożądałam czegoś prostego w obsłudze).
Stąd pomysł z zakupem szamponu oraz maski z firmy Shea Moisture. Dzisiaj będzie o szamponie. Używam go
od wielu miesięcy, niebawem minie dziewięć i kilka zużytych butelek stanowi
najlepszą bazę do podzielenia się kilkoma uwagami.
16 grudnia 2016
Perełka za grosze: Essence Make Me Brow 02 Browny Brows
Do powstania tego wpisu rękę przyłożyła Zoila :) której jednocześnie dziękuję za to, że miałam
okazję poznać Essence Make Me Brow 02
Browny Brows. To nic innego, jak kolejna maskara w żelu do stylizacji brwi.
Wg opisu producenta 3w1 - kolor, gęstość
i kształt! żel koloryzujący zawiera drobne włókienka, które wypełniają luki w
brwiach, pięknie je modelując i nadając im pożądany kształt. W mojej ocenie
zawartość włókien nie jest zbyt wielka, słabo je widać podczas stosowania (mam
porównanie do innych produktów tego typu) i w zależności od tego jak nasze brwi
wyglądają w wersji saute, efekt
końcowy może się znacząco różnić.
15 grudnia 2016
SK-II Cellumination Mask-in Lotion /recenzja/
Oferta japońskiej
marki SK-II od dawna mnie interesowała i postanowiłam, że w odpowiednim
momencie przyjdzie na nią pora. Decyzję tę przyspieszyła Martyna :* która
podarowała mi w prezencie to cudo - Cellumination
Mask-In Lotion (maska w płynie). Będą zachwyty :D
14 grudnia 2016
(nie)zwykły samoopalacz do twarzy-Eco Tan, Eco By Sonya Face Tan Water /recenzja/
Zapraszam dzisiaj na kolejną recenzję produktu
marki Eco Tan, który
zasługuje na swoje pięć minut glorii i chwały :D Będę zachwyty i zdradzę dlaczego
pokochałam zaklęte w tej niepozornej butelce smagnięcie słońcem :))
13 grudnia 2016
Kultowy? Kiehl's Midnight Recovery Concentrate, serum regenerujące /recenzja/
Midnight Recovery Concentrate jest chyba jednym z najbardziej
popularnych produktów. Poświęcono mu sporo uwagi w wielu miejscach, ale
zdecydowałam się dorzucić swoje trzy grosze z perspektywy cery dojrzałej z
rosacea :) Dostałam go w prezencie świątecznym w zeszłym roku od Kingi :* Wcześniej miałam do
czynienia z tym koncentratem w próbkach i miniaturce, więc wiedziałam czego się
spodziewać i postanowiłam dać szansę w pełnym wymiarze. Dosłownie.
12 grudnia 2016
Drogie rozczarowanie: IOSSI Olejek do demakijażu. Śliwka i Morela /recenzja/
Olejki do demakijażu lubię, nawet bardzo. Do tej pory wypróbowałam ich wiele(mam na
myśli klasyczną mieszankę olejową, czyli płynną) i moim
faworytem stał się DHC Cleansing Oil. On też ustawił wysoko poprzeczkę. Śliwka
i Morela IOSSI przywędrowała do mnie w prezencie od Ani :* (mojego sponsora :D)
i jest to już kolejne spotkanie z firmą (nie pisałam do tej pory o moich
odczuciach za wiele, gdzieś tam przy okazji recenzji Ministerstwa Dobrego Mydła
wspomniałam to i owo o marce. Nie sądzę, abym poświęcała więcej uwagi IOSSI na
łamach bloga.)
10 grudnia 2016
Strzał w 10-tkę! NCLA Los Angeles Get Even - baza wygładzająca
Jeżeli lubicie tradycyjne lakiery i czerpiecie
przyjemność z trwałego manicure, to na pewno zainteresuje Was baza wygładzająca marki NCLA z serii Collection Fashion Treatment Nail Lacquer Ridge
Filler - Get Even. Firma reklamuje się jako wegańska (nie sprawdzałam tego,
więc nie mam pewności, ale jeżeli kogoś interesuje ten temat na pewno sprawdzi
sam ;)) - nie zawiera toluenu, formaldehydu, kamofry, ftalanu dibutolowego -DBP
(Dibutyl Phthalate), żywicy formaldehydowej (/Tosylamide/Formaldehyde Resin). Do zakupu tej bazy przekonało mnie kilka
rzeczy.
8 grudnia 2016
Filorga Scrub & Mask Reoxygenating Exfoliating Mask/Maska złuszczająca i dotleniająca /recenzja/
Jeżeli zaglądacie
do mnie regularnie (a jeśli nie, to za chwilę się dowiecie ;)), że ofertę marki Filorga traktuję ze szczególną
atencją od kilku lat. Ich produkty kupuję regularnie, mam paru ulubieńców i
co jakiś czas z chęcią decyduję się na coś nowego. Tak też było w przypadku tej
maski, kiedy tylko pojawiła się w sprzedaży wiedziałam, że będzie moja :)
Formuła "dotleniająca" stała się coraz bardziej popularna i podobny
efekt znajdziemy w różnych firmach. W swoich zasobach mam także maskę z Sephory, która czeka na swoją kolej. Za jakiś czas z
pewnością je porównam, jednak dzisiaj
chcę opowiedzieć Wam o Filorga Scrub & Mask/Reoxygenating Exfoliating Mask.
7 grudnia 2016
Rodial Stem Cell Super-Food Cleanser /recenzja/
Na mojej zakupowej liście od dawna widniała ta
pozycja marki Rodial, ale
jakoś odkładałam na potem. Głównie dlatego, że niektóre ich kosmetyki nie
zapisały się niczym wybitnym jak np. Glam Balm Lip /recenzja/
oraz Pink Diamond Instant Lifting Serum /pierwsze
wrażenia/ Potem do akcji wkroczyła
Martyna :* - nie wiem jak Ona to robi, ale praktycznie każdy prezent jest
trafiony. Zgodny nie tylko z moimi preferencjami, ale przede wszystkimi
chciejstwami. Czyta mi w myślach :D
6 grudnia 2016
Bobbi Brown Conditioning Brush Cleanser /recenzja/
Do czyszczenia
pędzli oraz gąbki Beauty Blender od długiego czasu używam tych samych produktów,
ale jestem otwarta na nowe :) Do zakupu
skłoniła mnie mini recenzja Justyny /klik!/
a dodatkowe uwagi wymienione w komentarzach przypieczętowały decyzję odnośnie
zakupu. Dzisiaj pragnę podzielić się kilkoma uwagami na temat tego żelu, który
niewątpliwie zasługuje na uwagę.
5 grudnia 2016
#myeverydaymakeupbag
Zabawa z wybranym zestawem kosmetyków okazała się
dla mnie jak najbardziej trafiona, jednak postanowiłam wprowadzić małe modyfikacje. Po części zadecydowały
moje przyzwyczajenia. Zanim wydam ostateczny werdykt dany produkt muszę
sprawdzić, miesiąc to dla mnie za mało. Stąd też przemianowanie na #myeverydaymakeupbag i luźne podejście
do terminu. Myślę, że dwa, góra trzy miesiące, to wystarczający okres, by
wyrobić sobie opinię o nowościach, zadecydować co dalej z kosmetykami, które
zostały zapomniane bądź utwierdzić się w przekonaniu, czy mam do czynienia z
prawdziwym ulubieńcem.
1 grudnia 2016
Hexxpress, podsumowanie listopada
Mój listopad tyle co się zaczął, a już nastąpił
koniec ;) Przeminął nie
wiem kiedy, słowo daję. Z jednej strony, to zaleta, a z drugiej trochę żal...
Lubię długie listopadowe wieczory, krótki dzień i nawet deszcz. A teraz brakuje
mi śniegu. Tak, jestem wielbicielką przez ogromne "W" sezonu
jesienno-zimowego z naciskiem na zimę, aczkolwiek ja w każdej porze roku widzę
dobre strony. Jestem czerwcowym dzieckiem i wychodzę z założenia, że słońce
oraz dobrą energię mam przez cały ROK. Bez wyjątku! Tego też WAM życzę <3 span="">
29 listopada 2016
Recenzje w pigułce - (pod)sumowanie cz. III
Wszelkie wyjazdy oraz inne zawirowania nie
sprzyjają organizacji oraz starannemu planowaniu. Życie ;) Niemniej zgarnęłam pakiet tego, co
zostało po ostatnich (plus/minus) 2 miesiącach z hakiem i zapraszam :) Może odkryjecie tutaj jakiś skarb bądź
podzielicie się swoimi odczuciami.
28 listopada 2016
I D E A Ł - NCLA Los Angeles Nudes Volume II
Wiele tygodni temu Internety oszalały na punkcie
lakierów marki NCLA. Postanowiłam
przekonać się ile magii oraz marketingu w tym szumie. Kupiłam wtedy trzy
produkty, o których wspominałam w
podsumowaniu kwietnia KLIK!
24 listopada 2016
Christmas Wish List
Moja ostatnia "wishlista" pojawiła się w kwietniu i jakoś nie było potrzeby aktualizacji, niemniej zbliżające się Święta (Boże Narodzenie zawsze specyficznie mnie nastraja, choć do tradycjonalistek nie należę) sprawiają, że postanowiłam spisać swoje chciejstwa i jednocześnie postarać się, by coś z tego trafiło w moje ręce. Ot, taki plan :) bo w Świętego Mikołaja już dawno temu przestałam wierzyć :D
22 listopada 2016
11 miesięcy z M Brush by Maxineczka /podsumowanie/ (dużo zdjęć)
Niebawem mają pojawić się w sprzedaży kolejne
modele pędzli M Brush
(czekałam na tę wiadomość, yay!) i postanowiłam podsumować dotychczasowy
zestaw, który kupiłam rok temu, kiedy tylko wszedł do oficjalnej sprzedaży.
Odniosę się do wpisu z kwietnia /link/, by nie powielać opisów i wrażeń. Spróbuję
też odpowiedzieć na własne pytanie, czy
było warto kupić od razu cały zestaw M Brush?
19 listopada 2016
Nabla Cosmetics Potion Paradise - Morning Glory, Utopia, Entropy (swatches)
Kremowe cienie marki Nabla Cosmetics skradły nie
tylko moje kosmetyczne serce ;) ale przede wszystkim zdominowały mój makijaż. Uwielbiam kremowe cienie,
ponieważ mają wiele zalet i bardzo łatwo się z nimi pracuje na co dzień.
Dodatkowo mogą spełniać rolę bazy bądź podbijać kolor cieni tradycyjnych.
Aplikacja jest łatwa, prosta i przyjemna - w sam raz dla laika, jak i dla osób
zaawansowanych. Co więcej, dobra formuła zapewnia nienaganny makijaż w każdych
warunkach.
17 listopada 2016
Living Proof Perfect hair Day (PhD) /recenzja/
Przez blisko 1,5 miesiąca do codziennej pielęgnacji
włosów używałam zestawu Perfect hair Day z Living Proof, w skład którego wchodził szampon, odżywka
i 5-in-1 Styling Treatment (kuracja stylizująca wg polskiego dystrybutora). Chciałam się dzisiaj podzielić własnymi
odczuciami.
15 listopada 2016
Hexxpress, podsumowanie października
Zaległości mam duże, czas nie stoi w miejscu. Jednak dopiero teraz zbieram fragmenty
października w całość. I nieważne, że już prawie połowa listopada i Boże
Narodzenie tuż tuż... Dni przypominają
rollercoaster.
10 listopada 2016
Skin & Tonic London Steam Clean - oczyszczający balsam pielęgnacyjny /recenzja/
Skin & Tonic London to brytyjska marka, z której historią możecie zapoznać się
tutaj /klik/ oraz pełną ofertą /klik/ która
oczarowała mnie prostymi składami INCI, opisem działania i tym, że ich produkty
naprawdę się sprawdzają. Na chwilę obecną kilka kosmetyków weszło na stałe do
mojej kosmetyczki i nie zapowiada się, że to nie koniec. Dlatego postanowiłam podzielić się swoimi odczuciami zaczynając od
Steam Clean.
8 listopada 2016
Bikor TOKYO Puder transparentny /recenzja/
Premiery pudru Tokyo
marki Bikor wypatrywałam z ogromnym oczekiwaniem. Wedle zapowiedzi miał to być
prawdziwy HIT "produkt, który w spektakularny sposób zmieni Twój
makijaż" - tak głosił jeden ze sloganów reklamowych ;) W sprzedaży miał
pojawić się w maju, ale premiera ciągle się przesuwała i mówiąc delikatnie
traciłam cierpliwość. Jedyną opcją zakupu kosmetyków marki Bikor jest dla mnie
sklep internetowy. Na co dzień nie mam dostępu stacjonarnego, i to nieco
ogranicza. Gdybym miała możliwość dotknięcia testera zakupy potoczyłyby się
inaczej. W każdym razie puder pojawił się w sprzedaży i własny egzemplarz
kupiłam na początku sierpnia w Minti. Od razu też zaczęłam go używać.
13 października 2016
Anastasia Beverly Hills Liquid Lipstick Dusty Rose
Przez jakiś czas
byłam mocno zdystansowana wobec szumu wobec oferty ABH, ale kiedy zaczęłam
sukcesywnie kupować poszczególne produkty mój opór topniał. Oczywiście nie na
tyle, by rzucić się do zakupów bez granic, ale na pewno chętniej kierowałam
swoją uwagę podczas tzw. pierwszych decyzji. W taki oto sposób opętała mnie Dusty Rose od kiedy tylko pojawiła się w
sprzedaży. Niestety byłby to zakup w ciemno i konieczność ściągania z USA
(czego szczerze nie cierpię i robię to w ostateczności, gdy inne drogi dostępu zostaną
wyczerpane). W każdym razie przez ten cały czas śledziłam wszelkie wpisy w
anglojęzycznej blogo- i vlogosferze. W międzyczasie firma odświeżyła formułę
tych pomadek. Sama nie mam porównania, więc nie odniosę się do tego, ale
prezentowana dzisiaj Dusty Rose pochodzi z odświeżonej serii.
10 października 2016
Senna Cosmetics Slipcover kremowo-pudrowy podkład kolor Ivory
Podkład ten wylądował w pierwszym zestawie
#monthlymakeupbag i pora
napisać o nim kilka słów więcej, bo towarzyszył mi codziennie przez ostatnie 10
dni i już wiem dlaczego tak rzadko po niego sięgałam ;) Kupiłam go pod koniec
ubiegłego roku, a wg PAO jego koniec jest tuż tuż ;) poza tym dość rzadko go
używałam, a mimo to, gdy do niego wróciłam szybko pojawiło się widoczne dno. Do
mocarzy pod względem wydajności na pewno nie należy i w mojej ocenie lepiej
spisuje się teraz, gdy nie jest ani zbyt ciepło, ani zbyt chłodno.
9 października 2016
MAC Evening Rendezvous (matte)
Przez długi czas unikałam pomadek z firmy MAC. Głównym powodem był ciągły niedosyt w
związku z pielęgnacją (a raczej jej brakiem ;)). Mam bardzo chimeryczne usta, a
owe maty, od których zaczęłam swoją przygodę lata temu nie pokazały się od
dobrej strony. Wszystko uległo zmianie
od kiedy wprowadziłam do pielęgnacji ust produkty oparte na lanolinie (Lanolips
& Dr. Lipp - to moje osobiste hity). Dzięki temu cieszę się ustami w
dobrej kondycji, przeminęły czasy przesuszonej, spierzchniętej, podrażnionej i
pękającej skóry. Dużą różnicę widzę podczas stosowania płynnych matowych
pomadek jak np. ABH Dusty Rose, która potrafi przesuszyć usta w ciągu
stosowania i to już po jednym dniu. Lepiej wypada Stila All Day Liquid Lipstick
Patina /recenzja/
oraz absolutna nowość dla mnie The Balm Meet Matt(e) Huges w boskim kolorze Charming
(o niej będzie za jakiś czas, ale jeżeli lubicie tego typu formuły, dajcie
koniecznie szansę ofercie The Balm - ABH może się schować ;))
5 października 2016
#MONTHLYMAKEUPBAG - vol. I - wprowadzenie
Zabawę #monthlymakeupbag uważam za rozpoczętą :-) Przez cały październik zamierzam używać
poniższego zestawu i w pierwszym tygodniu listopada opublikuję wpis podsumowujący
oraz odkrywający kolejne kosmetyki.
Z racji, że za
ok. 1,5 tygodnia lecimy do Polski powiększyłam pakiet kosmetyków. Wolę zabrać
ze sobą sprawdzone produkty, ale jednocześnie na tyle świeże, że będzie to dla
nich dobry sprawdzian. Jest to także dobra okazja do zużycia kilku produktów do
samego końca i wyciągnięcia tego, co od dawna leżało porzucone. Po tym czasie zadecyduję,
co dalej :)
Zapraszam :-)
4 października 2016
Recenzje w pigułce - (pod)sumowanie, zerowanie cz. II
Kolejny miesiąc i ponownie wypełniony koszyk po
brzegi. Najlepszą
rekomendacją w recenzjach są powroty bądź rezygnacja i omówienie "za i
przeciw" :) Zerowanie samo w sobie nie przynosi jakiejkolwiek satysfakcji,
ale już widoczne efekty oraz działanie tych wszystkich mazideł jak najbardziej
:D
Zapraszam do drugiej części :)
1 października 2016
Hexxpress, podsumowanie września
Miniony miesiąc przeminął mi w iście szatańskim
tempie, ba! miałam
wrażenie, że choć ja zwolniłam tempo, to wszystko inne nie bardzo ;) Październik
pewnie będzie identyczny, do tego czekają nas dwa tygodnie relaksu i założę
się, że po powrocie do UK listopad zamieni się w grudzień zwiastując koniec
roku.
30 września 2016
Moja kolekcja perfum - Keiko Mecheri Loukhoum EDP
Odurzające, tak mogłabym jednym słowem określić
to, co oferuje ten zapach. Do tego killer, w iście szatańskim wydaniu zważywszy na trwałość oraz
projekcję. Wg mnie prawdziwą sztuką jest przygotować perfumy, które oferują
słodycz ekstremalną i jednocześnie są pełne elegancji, kunsztu kompozycji,
przemyślanego ułożenia, bo tutaj nic nie jest przypadkowe. To jedne z TYCH
perfum, których nikomu nie polecam jako zakupu w ciemno. Nuty zapachowe, to
jedno, a drugie, chemia naszej skóry. Tym razem stanowią układankę, która jest
wielką niewiadomą ;)
29 września 2016
#MonthlyMakeupBag
Ania z bloga Kosmetykoholizm
rozpoczęła serię MakeUp Bag Monday (inspired by Serein Wu) - spodobał mi się
pomysł i stwierdziłam, że jest to dobry sposób na dodatkowe czystki w kolorówce
oraz prezentację tego, co nie doczekało się wpisów na blogu. Z racji, że
tydzień, to dla mnie za mało oraz aż tylu kosmetyków (wbrew pozorom LOL) nie
posiadam, postanowiłam przeobrazić cykl
w #MonthlyMakeupBag
28 września 2016
Filtrując: Lancaster Sun Beauty Velvet Touch Cream Radiant Tan SPF30 /recenzja/
W sierpniu miałam
okazję pisać o filtrze Lancaster Sun
Beauty Comfort Touch Cream SPF 50 /recenzja/ a dzisiaj pora na
kolejną odsłonę marki Lancaster. O ile Comfort Touch Cream SPF 50 nie do końca
mnie przekonał do siebie, tak wersja Velvet
Touch Cream Radiant Tan SPF30 sprawiła, że mam ochotę na więcej i
przymierzam się do zakupu kolejnego wariantu.
26 września 2016
I D E A Ł - Senna Cosmetics Secret Set Mineral Finishing Powder - Secret Set 1, puder wykończeniowy
Przez blisko 9 miesięcy puder Secret Set
towarzyszył mi w codziennym makijażu, sięgałam po niego regularnie z małymi odstępstwami. Kończę moje pierwsze opakowanie (nie będzie ostatnim) i pomyślałam, że
to dobra pora, by napisać o nim kilka słów.
Jest to jeden z najlepszych pudrów wykończeniowych w postaci prasowanej z jakim miałam
okazję się zetknąć (a było ich sporo ;))). Kupiłam go bardziej z ciekawości niż
chęci zmierzenia się z jego legendą, aczkolwiek od pierwszego kontaktu zaczął
robić na mnie świetne wrażenie. I tak zostało :) pamiętajcie, że piszę i oceniam go z perspektywy cery dojrzałej, takiej
której bliżej do czwórki z przodu :D
22 września 2016
Omorovicza Deep Cleansing Mask, maska głęboko oczyszczająca /recenzja/
Z ofertą Omorovicza mam pewien problem jeżeli
chodzi o ocenę działania ich produktów. Przez moją półkę regularnie one się przewijają z
różną częstotliwością i pomimo, że od pierwszego spotkania minęło ponad dwa
lata, nadal nie wiem, czy jestem na nie, czy na tak ;) Ceny regularne są
absurdalne, natomiast firma ma świetnie przemyślany program lojalnościowy, do
którego regularnie dodawane są zniżki oraz bonusy w postaci zestawów miniatur
itd. Poza tym nie brakuje sklepów, które w UK kuszą dobrymi ofertami i
przypomina mi to świetny zabieg marketingowy, z którego korzystało do tej pory
P&R na polskim rynku. Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć, że tak przemyślana
polityka sprzedaży robi swoje :) I poniekąd wpadłam w tę sieć, ponieważ
regularnie wracam do Omorovicza. Mając do wyboru coś nowego i jednocześnie niesprawdzonego, stawiam na produkty, które już znam, dające mi pewność jak
zadziałają na mojej skórze. Większość
kosmetyków Omorovicza okazało się dobrym wyborem w moim przypadku (choć nie są
one nie do zastąpienia). Dla przypomnienia: cera dojrzała, mieszana z
rosacea, naczynkowa i bardzo wrażliwa. Skłonna do podrażnień, zaczerwienień.
21 września 2016
Eco Tan Coconut Body Milk - kokosowe mleczko nawilżające do ciała
O firmie Eco Tan wspomniałam podczas prezentowania
nowości KLIK! a dzisiaj
przychodzę z kolejną recenzją, wcześniej pisałam o Coconut & Mint Body Wash /recenzja/
Opakowanie, to klasyczna butelka ze sztucznego tworzywa z
idealnie działającą pompką zawierająca 500 ml produktu w cenie 29,95 GBP
Podczas regularnego stosowania rano i wieczorem starczyło mi na plus/minus
prawie 2 miesiące.
Na bazie różnych
rekomendacji, opinii w sieci wyłania się obraz cudotwórczego mazidła zwłaszcza
dla skóry z problemami.
Obietnice firmy
też są niczego sobie ;)
19 września 2016
Podopharm, przegląd nowości
Znacie Podopharm? Polska marka powstała na początku 2014 roku
zajmuje się szeroko pojętą problematyką chorób stóp /więcej można przeczytać na firmowej stronie, zachęcam KLIK!/
Pierwszy raz o marce przeczytałam u Smarującej
Agaty /link/ z którą łączą nas "słoniowe
stopy" ;)
aczkolwiek u mnie ten problem odpłynął w siną dal wraz z
pojawieniem się w mojej łazience Tweezerman
Pedro Smoothing Stone /recenzja/
i nie wymienię tego cuda na nic innego :love: Niemniej borykam się z suchością
stóp i to jest moja największa bolączka, dlatego też poszukiwania kremu
idealnego do codziennej pielęgnacji stóp są cały czas w toku. Przede wszystkim
stawiam na ekonomiczne opakowania, najchętniej kupuję te powyżej 100 ml. Bardzo
lubię Lipidro marki Gehwol, który posiada dla mnie prawie wszystkie zalety
kremu idealnego, poza pojemnością ;) Dlatego wpis Agaty pojawił się o czasie :D
Mnie czasem dużo nie potrzeba, zbliżone preferencje, wpis zaufanej osoby i idę
jak w ogień LOL Szybko namierzyłam, że mogę kupić produkty tej marki i
czytelnie opisaną wysyłką zagraniczną - nic bardziej mnie nie irytuje niż
wymiana n-tej ilości wiadomości dla omówienia warunków wysyłki (jak by UK było
na końcu świata) po czym np. okazuje się, że w grę wchodzi tylko przelew
tradycyjny bądź jakieś inne przeszkody.
W każdym razie
przejrzałam ofertę marki, wynotowałam interesujące mnie produkty i od ponad 3
tygodni na co dzień cieszy mnie ta gromadka. I chcę więcej,
zdecydowanie :D
14 września 2016
Moja pielęgnacja włosów - aktualizacja i nowości
Dawno już nie publikowałam na temat pielęgnacji
moich włosów, ba! ostatni
wpis pochodzi z kwietnia /KLIK/
Krótka ściąga dla przypomnienia ;)
Włosy
wysokoporowate, farbowane - cały czas jest to farba Phyto Color Permanent
Color-Treatment Ultra Shine with Botanical Pigments 2 Brąz (niebawem
wybiją dwa lata) używam suszarko-lokówki bądź suszarki z dyfuzorem. Wrażliwa
skóra głowy, okresowo pojawiające się zmiany łuszczycowe. Walczę o dobre
nawilżenie. Lubię produkty podkreślające skręt włosów, ale też nie unikam tych
wygładzających i nadających objętości. Myję włosy codziennie.
Dzisiaj trochę o
sprawdzonych kosmetykach oraz nowościach, jednocześnie niech będzie to wstęp do
pełnych recenzji, które się pojawią na blogu.
13 września 2016
Moja pielęgnacja, aktualizacja oraz prezentacja nowości cz. II
Ostatnia prezentacja była w czerwcu /link/ i postanowiłam po raz kolejny pokazać, co
gości na mojej półce. Jest to chyba jedyna okazja, by tak naprawdę odkryć
ulubieńców jak i słabsze, chwilowe kosmetyki.
Gdzieś tam w tle
od czasu do czasu przewija się określenie "za dużo", co mnie
osobiście bawi. Dużo/mało -pojęcie bardzo względne, uzależnione od wielu
czynników. Dla mnie to pielęgnacja optymalna, skupiająca się wokół cery dojrzałej,
mieszanej z rosacea.
Zapraszam :-)
12 września 2016
Eco Tan, Eco by Sonya Coconut & Mint Body Wash /recenzja/
Kto szuka do dobrej klasy produktu mycia ciała o
przyjaznym składzie (bez
zawartości mydła, SLS, syntetycznych dodatków) dla skóry, zwłaszcza delikatnej,
wrażliwej bądź podrażnionej i jednocześnie stawia
na produkty organiczne, dla wegan/wegetarian tego może zainteresować oferta
marki Eco Tan - Eco by Sonya.
10 września 2016
Ku pamięci! Urban Decay Revolution Lipstick Fiend /recenzja/
Co jest najlepszą
rekomendacją dla ulubieńców? Powroty :D i dzisiaj krótka informacja na temat
pomadki marki Urban Decay z serii Revolution w kolorze Fiend.
Nie jestem fanką
Urban Decay, jakoś nie do końca do mnie trafia ich oferta w moje preferencje. Jednak na
przekór wszystkiemu postanowiłam ponad dwa lata temu kupić swoje pierwsze
pomadki z tejże marki. Wybrałam serię
Revolution, ponieważ zbierała bardzo dobre opinie a ja szukałam kremowej
długotrwałej pomadki, która jednocześnie będzie pielęgnować usta.
8 września 2016
Osobliwy ulubieniec- Kiko Extra Sculpt Volume mascara, tusz zwiększający objętość /recenzja/
Dzisiaj opowiem Wam o tuszu do rzęs z Kiko. Dostałam go w czerwcu od Ani :* i
jednocześnie chcę podziękować za odkrycie prawdziwej perełki. Maskara ma duży potencjał, ale też i kilka
wad, mimo to zasługuje na miano osobliwego
ulubieńca, ponieważ sięgam po nią z ogromną przyjemnością przymykając oko
na pewne detale.
7 września 2016
Ettusais Jelly Mousse /recenzja/
Na samym początku
sierpnia prezentowałam zalety Ettusais Foamy Rich Mousse /recenzja/ dzisiaj pora
na jej następcę Jelly Mousse, czyli
nic innego jak żel zmieniający się w piankę :)
6 września 2016
Recenzje w pigułce - (pod)sumowanie, zerowanie cz. I
Wiele razy zarzekałam się, że śmieci prezentować
nie będę ;) i za
projektem denko też nie przepadam, ale!
przyszła taka chwila, w której pora zrewidować przekonania ;))) Seria
recenzji w pigułce cieszy się dużą popularnością, a zmiany w mojej pielęgnacji
i nie tylko sprawiają, że pula produktów jaka mogłaby trafić do tej sekcji
drastycznie się skurczyła. W którymś momencie zaczęłam wrzucać opakowania do
koszyczka i tak się zaczęło ;) Dlatego co jakiś czas będę sięgać po takie
podsumowanie, by pokazać czego używam, do czego wracam. Najlepszą rekomendacją w recenzjach są powroty bądź rezygnacja i omówienie
"za i przeciw" :)
Zapraszam :)
5 września 2016
Kosmetyczny przegląd nowości
Przez ostatnie 10 tygodni uzupełniałam swoje
zasoby, z racji że kupuję
na bieżąco, a niektóre produkty w ilościach hurtowych (by mieć spokój i nie
zawracać sobie głowy drobiazgami;)) dzisiaj pokażę jakich wpisów będzie można
się spodziewać, do czego wróciłam i co wybrałam
nowego kierowana ciekawością :)
3 września 2016
Hexxpress, podsumowanie sierpnia
Sierpień dłużył mi się niesamowicie, w zasadzie nie wiem dlaczego. Z
przyjemnością zmieniłam kartę w kalendarzu na kolejny miesiąc upajając się
zapachem nadchodzącej jesieni. Do tego przez ostatnie trzy tygodnie w rejonie,
gdzie mieszkam zapanowały prawdziwe tropiki. Przy takich temperaturach nie
trudno o burzę, dlatego też jednej nocy przyniosła ona ogrom niechcianych
emocji. Zdecydowanie wolę oglądać to zjawisko atmosferyczne na zdjęciach lub
filmach niż na żywo. Pozostał we mnie ogromny uraz i strach po przeżyciu trąby
powietrznej w Polsce, kiedy staliśmy się z Rodzicami więźniami własnego domu przez
kilka dni. Nie muszę mówić, że brak możliwości otworzenia okna (to były
wyjątkowo gorące i duszne dni), odciętego prądu i ściany wody pośród zasnutego
nieba ciemnymi chmurami nie był niczym przyjemnym. Dlatego zwyczajnie zaczęłam
bać się burzy. Teraz co prawda temperatury zelżały i jest dużo przyjemniej.
Dlatego liczę na wrześniowe suche dni :-)
1 września 2016
Konkurs z Liqpharm - wybierz i wygraj!
Liqpharm to młoda, polska firma kosmetyczna założona w 2014 roku. Dzięki przyjęciu farmaceutycznych standardów produkcji, na rynek apteczny trafiają produkty, których głównymi założeniami są wysokie stężenia substancji aktywnych, przemyślane składy i naukowe podejście do receptury. Wykorzystanie dostępnej wiedzy dermatologicznej i farmaceutycznej pozwoliło na uzyskanie, efektywnej w działaniu przeciwstarzeniowym, gamy dermokosmetyków LIQC. /źródło/
Miałam okazję poznać już działanie koncentratów Liq, będę o nich pisać za kilka miesięcy. Dzisiaj, po jednorazowej kuracji otrzymują ode mnie zielone światło i pragnę się nimi podzielić.
Czekają na Was 3 różne warianty, kto chętny? :-)
Zapraszam! :)
31 sierpnia 2016
Senna Totally Transforming Concealer Neutral Light, korektor /recenzja/
Od ponad 8 miesięcy używam korektora Senny i dzisiaj pragnę podzielić się moją
opinią na jego temat. Wybrałam go ze względu na formułę, którą w kilku
miejscach określono jako plastyczną. I ja się z tym zgadzam. W moim odczuciu, to ulepszona wersja Narsa
Radiant Creamy Concealer, ponieważ ma dużo bardziej komfortową konsystencję i
kolorystycznie Senna też mi bardziej pasuje. Nars, choć ma bogatą paletę
kolorów, to musiałam kupić dwa kolory: Vanilla & Custard - kiedyś o nich
napiszę ;)
30 sierpnia 2016
MANNA - mydła /recenzja/
O węgierskiej firmie MANNA, której założycielką
jest Andrea Varga Darabos nie wiedziałam nic, ale pomyślałam nic straconego ;). Przejrzałam stronę marki /link/, poczytałam to i
owo po czym podjęłam decyzję, tak chcę wypróbować :) Dzisiaj podzielę się
wrażeniami odnośnie kilku produktów.
Wybrałam pakiet
składający się z czterech pełnowymiarowych mydeł, balsamu do ust oraz
miniaturki mydła z węglem, która została dołączona jako gratis.
29 sierpnia 2016
Manuka Health /Manuka Clear Mask/ Oczyszczająca maska z miodem Manuka /recenzja/
Jest to już moje drugie spotkanie z marką Manuka Health, za pierwszym razem
wybrałam balsam do ciała Manuka Health Manuka
Honey Toning & Moisturising Body Lotion prezentowany /tutaj/ W sumie nie wiem dlaczego nie pisałam o nim więcej, a jest to dobry
produkt (skład INCI) tylko mało wydajny, przez co w roli smarowidła do ciała
niestety do ekonomicznych rozwiązań nie należy. I to chyba jego największy
minus. Ale dzisiaj nie o nim, a o masce chcę opowiedzieć.
25 sierpnia 2016
Dlaczego więcej nie kupię prasowanych Meteorytów - Guerlain Meteorites Compact Light - Revealing Powder Medium 03 /recenzja/
W zeszłym roku do
sprzedaży weszły Meteoryty w wersji kompaktowej. Mnie, wielką fankę tego
produktu nie trzeba było zachęcać do zakupu, szczególnie że po ten rodzaj pudru sięgam prawie codziennie.
Wariant kompaktowy jest także dużo
praktyczniejszy, choćby ze względu na możliwość zabrania ze sobą do
torebki. Nie ma problemu z mało poręcznym opakowaniem oraz aplikacją, jak to się dzieje w przypadku kulek. Takie
założenie było wtedy. Dzisiaj opowiem
Wam, dlaczego ich więcej nie kupię.
24 sierpnia 2016
Krótka historia, czyli moje spotkanie z ofertą marki Arkana
Od dłuższego
czasu nosiłam się z podsumowaniem zakupów z marki Arkana i odkładałam go na
potem pełna nadziei, że coś się zmieni. Marzenie ściętej głowy ;)