Lubię użyteczne
gadżety, choć pewnie te dwa określenia nie do końca ze sobą współgrają ;))) Niemniej zwracam uwagę na to, by połączyć przyjemne z pożytecznym a Tweezerman Smooth Finish Facial Hair Remover
takim się stał. Jest
to mój osobisty hit, który odmienił moją twarz :D Nazwa długa, ale krótko
mówiąc jest to sprężyna do depilacji. Nadal brzmi kosmicznie, lecz pewnie te z
was, które podobnie jak mnie dręczy problem meszku, drobnych włosków bądź wąsika
doceni tego typu rozwiązanie. Jest wiele wariantów sprężyn tego typu, różnią
się kształtem, nazwą itd. Mam słabość do
marki Tweezerman, jeszcze nigdy nie zawiodłam się na jej produktach. Jakość
idzie w parze z ceną, bo większości przypadków te akcesoria do tanich nie
należą. W moim przekonaniu warto wydać więcej, zwłaszcza gdy tego typu
ustrojstwo będzie miało bezpośredni kontakt ze skórą. A taki jest.
Używam tej sprężyny od ponad roku i postanowiłam,
że jest to dobra pora by podzielić się kilkoma uwagami na jej temat. Wybrałam wariant z pęsetą w komplecie,
różnica w cenie była niewielka a z kolei tego typu narzędzie przydaje się
zawsze.
Oczywiście zawsze
możemy udać się do salonu kosmetycznego. Wybór zależy od nas :)
Cena £20.00, dostępność Boots, sklepy internetowe np. Lookfantastic
Zestaw
otrzymujemy w etui ze sztucznego tworzywa i muszę przyznać, że choć początkowo
myślałam o wyrzuceniu go, to zostawiłam i służy mi z powodzeniem. Co prawda nie
miałabym nic przeciwko, gdyby firma postarała się nieco bardziej, ale w końcu
nie każdy ma takie oczekiwania ;) Dołączono czytelną instrukcję wraz z grafiką
co i jak - myślę, że dla każdego jest to czytelne. Na wypadek wątpliwości YT
sluży wieloma recenzjami :))
Czy to boli? - takie pytanie pada najczęściej, gdy mówię lub
pokazuję sprężynę. To zależy od kilku czynników, jaka jest nasza tolerancja
bólu, jaką długość mają nasze włoski/meszek i na których partiach twarzy chcemy
wykorzystać nasz gadżet. Na początku musiałam się oswoić, to coś w stylu
depilacji brwi - wstęp nie jest przyjemny i nie każdy lubi, z czasem staje się
on kolejną rutynową czynnością. I tutaj jest identycznie. Tolerancja wzrasta
wraz z każdym kolejnym etapem. Poza tym zabieg można zawsze podzielić na części,
co też robiłam przez pierwsze miesiące. Na początku pojawiało się delikatne zaczerwienienie
skóry, co nie dziwi, bo przecież usuwamy owłosienie. Tego typu depilacja
zdecydowanie osłabia i spowalnia proces odrastania włosków - wyrywamy je z
cebulkami. Do tego od kilku miesięcy
włączyłam Inhibitif Face Serum The Chemisty Brand, które pokazywałam TUTAJ
i myślę, że to było świetnym pomysłem. Serum nie tylko spowalnia odrastanie
włosków dzięki zawartości dihydromirycetyny, ale jednocześnie koi i łagodzi
ewentualne podrażnienie, zaczerwienienie. Połączone "siły" w ogólnym podsumowaniu
oceniam na plus. Jednak muszę tutaj zaznaczyć, że moje włoski są bardzo jasne,
praktycznie niewidoczne, miękkie i łatwe "w obsłudze".
Smooth Finish Facial Hair Remover łatwo się czyści, do dezynfekcji używam
płynu Octenisept /KLIK!/. Przechowuję go w firmowym pudełku i pomimo, że od
zakupu upłynęło wiele miesięcy nadal jest jak nowy. Zaliczam go do udanych
inwestycji.
Niektórzy przestrzegają, że przy tego typu samodzielnej
depilacji z wykorzystaniem sprężyny pojawia się nieestetyczny odrost, wrastanie
włosków, podrażnienia itd. Nie kwestionuję tego. Natomiast przy zachowaniu
podstaw higieny, dezynfekcji i prawidłowym podejściu do zabiegu nie odnotowałam
żadnych przykrych niespodzianek. Pewnie gdybym miała ciemne włoski, bardziej
sztywne wybrałabym np. laser, lecz jak na moje potrzeby sprężyna zdaje egzamin.
Na zakończenie słowo odnośnie pęsety, która może wyglądać mało precyzyjnie i nieco topornie, to w
rzeczywistości tak nie jest. Świetnie spełnia swoje zadanie i wbrew pozorom
jest pomocna przy depilacji brwi. Różni się od innego modelu Tweezerman jaki posiadam oraz od tej z HD Brows /recenzja/
ale mogłabym kupić ją ponownie gdyby zaszła taka potrzeba.
Pozdrawiam serdecznie
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.