Prawdziwy niezbędnik dla wymagającej skóry - HIT: Podopharm Skinflex Specjalistyczny krem do suchej skóry


W asortymencie Podopharm znajdziemy nie tylko rewelacyjne produkty do pielęgnacji stóp, ale także i ciała. I dzisiaj opowiem o niesamowitym kremie łączącym pielęgnację z właściwościami leczniczymi.
Kiedy zobaczyłam w ofercie marki TEN produkt moje oczy się zaświeciły. Nie jestem diabetykiem, ale żyjąc z łuszczycą i bardzo suchą skórą oraz z jej skłonnościami do pękania od lat tropię różnego rodzaju preparaty, które będę pomocne w codziennej pielęgnacji. Atutem jest zawartość INCI, w którym umieszczono ciekawy składnik. To on wyróżnia ten krem na tle innych mazideł do pielęgnacji problematycznej skóry.


W składzie znajdziemy przede wszystkim 1% chlorowodorku oktenidyny, którego działanie antyseptyczne stanowi potwierdzoną wysoką skuteczność. Zainteresowanych odsyłam do lektury artykułu KLIK! Każda osoba, która ma podobne problemy skórne do moich zgodzi się ze mną, że dopasowanie kremu/maści/balsamu itd. jest trudne. Zazwyczaj zawsze coś nie pasuje, bo albo tłusta formuła bądź zapach mało przyjemny lub upierdliwe walory użytkowe (trzeba zmyć po kilku godzinach od nałożenia). 



Podopharm oferuje krem o komfortowej konsystencji (lekki i szybko się wchłania) oraz zachowaniu na skórze (nie pozostawia lepkiej warstwy, za to ładnie otula) o neutralnym zapachu dla mojego nosa. Klasyczna tuba o pojemności 150 ml wykonana jest z miękkiego tworzywa (szkoda, że nie airless) kosztuje 40 zł. Data ważności wybita na zgrzewie tuby.


Nie mam problemów z zakażeniami, ale od czasu do czasu pojawiają się trudno gojące rany/pękająca skóra, zwłaszcza w załamaniach. Zazwyczaj kończyło się w takich przypadkach na lekach. Nie jest to u mnie nagminne, jednak muszę się pilnować. Jeden suchy placek potrafi być wstępem do koszmaru. Pech chciał, że krótko po zakupie pierwszego opakowania pojawiła się taka sytuacja i byłam niezmiernie ciekawa JAK krem poradzi sobie z zaistniałą sytuacją. Na pierwsze efekty nie musiałam długo czekać. Ustąpiło swędzenie i pieczenie, potem skóra stała się przyjemnie ukojona, nawilżona i zmniejszyło się łuszczenie skóry. Rana bardzo szybko się zasklepiła i zagoiła. Proces regeneracji był imponujący.


Jedyna kwestia o której warto pamiętać, to stosowanie się do wytycznych odnośnie użycia, czyli kuracja może przebiegać od 4 do 6 tygodni a w razie potrzeby zastosować ponownie po przerwie 3-4 tygodni.

Znalazłam dla siebie krem, który nie tylko świetnie nawilża, regeneruje ale przede wszystkim ma działanie antyseptyczne. Na stronie producenta znajdziecie dokładne informacje odnośnie składu KLIK! Wspominam o tym dlatego, że zawartość mocznika ma podane stężenie 8% (niech nikogo nie zwiedzie pozycja w składzie INCI) i jest to bardzo ważne z uwagi na funkcję i właściwości produktu. Mam nadzieję, że zostanie w ofercie na dłuuugi czas :love:

Od ponad roku kupuję kolejne opakowania, ponieważ lubię go mieć pod ręką i dzięki niemu odstawiłam całą armię innych mazideł. Skuteczny, w dobrej cenie i przyjemny w stosowaniu. Czego chcieć więcej? Zdrowej skóry :D co z tym kremem stało się znacznie łatwiejsze.

Pozdrawiam serdecznie :-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...