Dzisiaj będzie krótko i na temat :) Kolejnym sprejem teksturyzującym, który
postanowiłam wypróbować na własnych włosach jest produkt marki Alterna.
Producent zapewnia, że jest to wielofunkcyjny spray w areozolu, który spełnia
rolę jako produkt wykańczający/utrwalający fryzurę i jednocześnie nadaje
objętości. Rozbawiło mnie określenie "invisible scaffolding" :D W tym
spreju wykorzystano połączenie 50% suchego szamponu i 50% lakieru do włosów.
Podoba mi się funkcjonalny dozownik, który odblokujemy w łatwy sposób - po
prostu przekręcając (odchodzi problem wiecznie zaginionego korka, a
przynajmniej tak jest u mnie LOL). Pojemność
184 g w cenie ok. 30 funtów, ale spokojnie można kupić w znacznie niższej
cenie.
Pełen potencjał jaki ten sprej posiada zobaczymy w
momencie, gdy użyjemy go na już wymodelowane/ułożone włosy i pasmo po paśmie
naniesiemy w pożądanej ilości. Używany do włosów, które nie mają wcześniej nadanego kształtu kończy się
na nijakim kasku. Tak jest u mnie. Niby coś się zadzieje, lecz nie do końca
zadowala mnie efekt końcowy. Warto też dodać, że zastosowano ciekawe
rozwiązanie przy samej aplikacji - naciskając atomizer zaczyna on dosłownie
"dmuchać", nie jest to takie "psik, psik i po sprawie" ;)
Dzięki temu dodatkowo napusza i nadaje im objętości. Mam tylko jeden problem z
nim. Potrafi sklejać włosy, dlatego
lepiej używać małymi partiami dobrze rozdzielając pasma włosów. Bezbarwny, nie
podrażnia skóry głowy, pozostawia subtelny mat na włosach. Zapach
charakterystyczny dla produktów tej marki. Poziom utrwalenia jest bardzo dobry,
ale ja mam cienkie i miękkie włosy. Stosuję
go wyłącznie do wykończenia, utrwalenia fryzury.
Hydrofluorocarbon
152A, Alcohol Denat., Dimethyl Ether, Water (Aqua), Acrylates Copolymer,
Aluminum Starch Octenylsuccinate, Magnesium Carbonate, Magnesium Stearate,
Phenyl Trimethicone, Superoxide Dismutase, Polysilicone-15, Caviar Extract,
Ascorbic Acid, Saccharomyces/Magnesium Ferment, Saccharomyces/Copper Ferment,
Saccharomyces/Silicon Ferment, Saccharomyces/Zinc Ferment, Saccharomyces/Iron
Ferment, Phospholipids, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Panthenol,
Glycerin, Aminomethyl Propanol, Fragrance (Parfum)
Zużyję i nie
zamierzam wracać, Alterna Caviar Perfect Texture Finishing Spray Touchable
Texture & Fullness nie przebiła Oribe /recenzja/
ani OUAI /recenzja/
a z kolei dużo lepszy i tańszy okazał się Matrix SL Texture Builder /recenzja/
Z kolei regularnie wracam do Bamboo Beach Summer Ocean Waves Texture Spray z
Alterny /recenzja/
. Jak widzicie jest w czym wybierać
:D i choć posiadam faworytów, to na liście widnieje kilka produktów do
sprawdzenia.
Pozdrawiam serdecznie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.