Uwielbiam dobrej jakości dwufazy do demakijażu
oczu. Lubię, gdy ta część demakijażu odbywa się szybko, sprawnie i bez
podrażnień. Dlatego też
za taki kosmetyk potrafię zapłacić więcej, a ograniczona dostępność nie stanowi
przeszkody. I tak jest w przypadku
Bifesty, z którą zapoznała mnie Dwa Koty i jestem dozgonnie
wdzięczna! :) Mija wiele
miesięcy od kiedy na mojej półce pojawiło się pierwsze opakowanie (nie
ostatnie) i uważam, że należy się jej kilka linijek na moim blogu.
