Nie
przypuszczałam, że włączę retinol na stałe do mojej pielęgnacji - początki
wcale nie były zachęcające i pomimo przygotowania teoretycznego popełniłam
mnóstwo błędów. O moich początkach
pisałam TUTAJ
oraz potem zebrałam wrażenia w jedną całość KLIK!
Pierwszą serię przedłużyłam do 9 miesięcy, kolejna trwała 6 miesięcy i przy tej
opcji na razie zostanę. Jest to optymalna kuracja dla mojej skóry, nie
wykluczam zmian, lecz na obecną chwilę nie potrzebuję więcej. Moim priorytetem
jest profilaktyka pod kątem skóry naczyniowej z rosacea, działanie
przeciwstarzeniowe to jedynie bonus, który nie jest dla mnie najważniejszy
aczkolwiek doceniam jego walory.
Dostaję wiele
pytań, jak zacząć/czego się spodziewać oraz przede wszystkim, czy możliwe jest
uaktywnienie obszarów naczyniowych. Na
bazie własnego doświadczenia wiem, że NIE MA gotowej recepty - każda skóra
reaguje inaczej i jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości, to najlepiej skorzystać z
pomocy specjalisty, nie podejmować żadnych działań na własną rękę. Odnośnie
naczynek, to tak, mogą pojawić się nowe pajączki/rumień jeżeli nie podejdziemy
w sposób właściwy do przeprowadzanej kuracji. Na to składa się wiele czynników
jak: bariera naskórkowa, rodzaj preparatu i stężenie retinolu, częstotliwość
aplikacji, pozostała część pielęgnacji, rodzaj naszej aktywności itd.
Czy retinol jest dla każdego?
I tak, i nie.
Jeżeli nie masz czasu, nie masz ochoty na przygotowanie się do kuracji, myślisz o ciąży/jesteś w trakcie karmienia, planujesz wakacje w tropikach i jednym słowem jesteś w grupie "chciałabym,
ale boję się", to przemyśl ten pomysł/porozmawiaj ze specjalistami/zadawaj
pytania/drąż temat.
Jak stosuję retinol?
Moim preparatem
jest Liqpharm Liq CR Serum Night 0.3% Retinol SILK. Rozważałam zmianę, lecz
uznałam, że jeżeli działa i jestem z niego zadowolona, to po co. Większych
stężeń na razie nie przewiduję. Z racji,
że retinol jest składnikiem dominującym w mojej jesienno-zimowej pielęgnacji,
tak pozostałe produkty dobieram "pod niego". O tym także
wspominałam podczas recenzji
Liq CR.
Podstawą jest prawidłowo funkcjonująca bariera
hydrolipidowa oraz zbudowanie tolerancji, czyli wprowadzanie retinolu w małych porcjach
dbając o nawilżenie i odbudowę. To jest kluczowa zasada przy większości
składników aktywnych, bo należy pamiętać, że każdy z nich w określonym stężeniu
wpływa na barierę naskórkową.
Druga rzecz, dopasowałam kurację do potrzeb oraz
kondycji własnej skóry.
Przez pierwsze trzy miesiące używam retinolu 2 razy w tygodniu, potem mogę
zwiększyć, ale to zależy od reakcji skóry, mojej aktywności oraz czynników
zewnętrznych (szczególnie zimowa aura potrafi dać się we znaki).
Bardzo istotnym aspektem jest zabezpieczenie
konturu ust, mnie
wystarczają z reguły produkty do ust na bazie lanoliny. A to dlatego, że w
trakcie nakładania i chwilę potem retinol potrafi migrować, czasem wystarczy
też chwila nieuwagi i rozprowadzimy go zbyt blisko. Warto o tym pamiętać, podobnie jak z okolicą oczu oraz myciem dłoni po
zakończonej aplikacji.
Krok po kroku.
Zaczynam od demakijażu/oczyszczenia, tak by skóra była czysta i gotowa na
kolejne etapy pielęgnacji wieczornej. Staram się wtedy z reguły mieć w zapasie
ok. 2 h godzin przed snem. Jest także wersja przyspieszona, tak ok. pół godziny,
lecz to typowo awaryjnie. Po prostu wiem, że w przypadku mojej skóry pośpiech
nie jest wskazany, dwa razy w tygodniu wygospodarowanie większej ilości czasu
zależy wyłącznie od organizacji.
Kiedy mam już przygotowaną skórę, to sięgam po
tonik/esencję/mgiełkę i na wilgotnej skórze rozprowadzam krem/odżywcze
serum/lotion - do wyboru ;) uzależnione od wielu aspektów (to są różne preparaty, bo lubię Skin Rehab
Light/Skin Barrier Restoring Oil A.Florence, serum Ceramidin Dr. Jart, NIOD
Modulating Glucosides/Hydration Vaccine, skwalan z trzciny cukrowej, REN Flash
Hydro-Boost którą mieszam z Perfect Canvas, Allies of Skin Molecular
Multi-Nutrient Day Cream, Synchroline Sensicure krem-żel, Stratia Liquid Gold,
Dermalogica Calm Water Gel itd. Tego jest mnóstwo :))
Na taką bazę nakładam retinol (twarz, szyja i dekolt - trzymając się
sekcji "kropek") zaczynając od czoła, potem linia żuchwy, szyja,
dekolt i na sam koniec wracam do nosa oraz policzków, na których rozprowadzam
już końcówkę z całej porcji (u mnie to zawartość jednej pipety).
I tutaj robię
dłuższą przerwę, w opcji gdy mam więcej czasu, to są 2 godziny. W krótszej ok.
pół godziny.
Potem na retinol nakładam już typowo dobrej klasy
kosmetyk regenerująco - odżywczy, który zamyka całość (ja lubię otulające formuły, więc chętnie sięgam po:
krem Ceramidin Dr. Jart, Synchroline Nutritime Plus, iS Clinical Sheald
Recovery Balm, SVR Sebiaclear Hydra itd.).
Nie stosuję
retinolu bezpośrednio na skórę, w moim przypadku nie było to dobrym pomysłem.
Jakie połączenia?
Trzymam się przede wszystkim tego, że
"bazą" pod retinol są delikatne konsystencje, proste kombinacje które jednocześnie zapewniają skórze
porcję ochrony jak i ukojenia.
Dla przykładu, to
Liq Ce na to Hydration Vaccine i Liq CR, całość zamyka Sensicure Cream gel.
Mogą to być także inne połączenia, które
pokazywałam na IG, czyli np. skwalan z trzciny cukrowej i na to Liq Ce, retinol
a całość zamyka Skin Rehab Rich. Sprawdzało się połączenie skwalan, Drunk Elephant Lala Retro Whipped Cream,
retinol i Sensicure Cream gel/krem Ceramidin. W wersji bazowej sprawdzał
się także Allies of Skin Molecular
Multi-Nutrient Day Cream, Stratia Liquid Gold.
Co poza retinolem?
Kwasy PHA, i dla
mojej skóry najlepszą opcją jest seria Restore Neostraty. Chętnie sięgam po Iwostin
Perfectin Re-Liftin profesjonalny peeling na noc 7% kwasu laktobionowego /recenzja/
obecna nazwa Iwostin Estetic, peeling z kwasem laktobionowym (to jest ten sam
produkt), który może stanowić wariant ekonomiczny. Lubię także Antipodes
Apostle Skin Brightening & Tone Correcting Serum, aczkolwiek firma nie
podaje stężenia glukonolaktonu - niemniej serum u mnie działa. Będę jeszcze
pisać o roli kwasów PHA w mojej pielęgnacji.
W takim wariancie cała kuracja retinolem u mnie
przebiega bez większych problemów. Skóra się nie łuszczy, nie pojawia się uwrażliwienie skóry, obszary
naczynkowe nie są podrażnione a ew. rumień nie zyskuje na intensywności. Jest w
dobrej kondycji.
Pozdrawiam serdecznie :)
Planuję zastosować retinol w przyszłym roku (po raz pierwszy), dlatego zapisałam Twój post w zakładce;). Będę go nakładać na ,,bazę'', a nie bezpośrednio na skórę.
OdpowiedzUsuńSkorzystam najprawdopodobniej z połączenia, o którym wspomniałaś, czyli skwalanu z trzciny cukrowej, serum Liq Ce, retinolu Liqpharm i jakiegoś mocno odżywczego kremu.
PS. Dziękuję za kolejny wartościowy wpis <3.
Proszę bardzo <3
UsuńNajważniejsze, to zacząć do dobrego przygotowania potem zbudowania tolerancji i obserwacja skóry. Bo jednak każda skóra reaguje inaczej. Warto też włączyć kwasy PHA, one dużo zmieniają (pozostaje tylko kwestia dopasowania samego preparatu).
Masz dużo czasu, więc na spokojnie sobie na pewno całość zaplanujesz :)
Dziękuję za ten wpis. Mam cerę wrażliwą i suchą, płytko unaczynioną. Zaczęłam stosować serum z retinolem retinolem z scenę lecz rano skóra jest zaczerwieniona suchą jak papier, ściągniętą. Zastosuję więc Twój schemat i może będzie lepiej. Pozdrawiam.Agata
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie :)
UsuńDla mnie ogólne wskazówki okazały się pomocne, lecz tak naprawdę skóra szybko pokazała, że jeżeli chcę stosować retinol, to muszę podejść do tego inaczej.
Jakiego lub jakich preparatów regenerujących używasz? bo to też tutaj może być problem.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz :)
Wspanialy wpis kochana, ja w tym roku w koncu polubilam Retinol i widze jaki ma zbawienny wplyw na moja skore <3
OdpowiedzUsuńNie bez powodu wit. A jest uznawana za jeden z najbardziej skutecznych składników o działaniu przeciwstarzeniowym. Co też po raz kolejny udowadnia, że warto wprowadzać konkretne składniki aktywne (oraz ich stężenia) do własnej pielęgnacji :)
UsuńCzy w czasie używania retinolu odstawiłaś sera z vitaminą c?
OdpowiedzUsuńNie, witaminę C stosuję niemal przez cały rok. Zwracam za to uwagę na jej formę i stężenie, unikam wtedy kwasu askorbinowego.
UsuńAsiu, czytałam, że łagodniejszy od retinolu, a przynoszący podobne efekty przeciwstarzeniowe, jest retinal. Dlaczego więc jest tak mało popularny? Warto go stosować? I ewentualnie w jakim stężeniu? Używam lig CR.
OdpowiedzUsuńGłównym problemem jest stabilność retinaldehydu (retinalu) i tutaj w grę wchodzą opatentowane formulacje, na które chyba głównie wyłączność miało Avene (ale nie jestem pewna, nie studiowałam tego jakoś szczegółowo).
UsuńCiekawą grupą preparatów jest na pewno linia Crystal Retinal Medik8 oraz Avene A-Oxitive Night Peeling Cream All Skin Types.
Osobiście też lubię serum SVR Sebiaclear (zawiera on ferment, który określa się mianem retinoidopodobnego min. stymuluje kolagen do wzrostu) i śmiem twierdzić, że on faktycznie działa zgodnie z opisem producenta.
Stężenia należałoby dopasować do potrzeb oraz kondycji skóry, jeżeli masz stałą kurację z retinolem i wyłącznie zmieniasz stężenia oraz formuły, to na warto rozważyć coś po środku.
Jakie efekty i czy faktycznie lepiej przejść na retinal, to już każdy musi zadecydować sam :) Działanie jest udowodnione, więc to też kwestia wyboru preparatu (najlepiej to widać na przykładzie Crystal Retinal).
Mnie samą bardzo korci zakup retinalu z A. Florence. Miałam poprzednią wersję (retinol) i bardzo sobie chwaliłam. Możliwości Liq CR poznałam na tyle dobrze, że w tym roku chyba wybiorę inny zestaw :)
Witam, który konkretnie krem svr z tej serii?
UsuńO co dokładnie pytasz? w komentarzu wyżej odnoszę się dokładnie do serum SVR Sebiaclear , nie kremu.
UsuńDziękuję, nie doczytałam, dziecko skakało mi po głowie;)
UsuńAsiu, bardzo, bardzo, bardzo Ci dziękuję, że odpisałaś. Jesteś moim GURU pielęgnacyjnym !!! Lubię Cię czytać, bo piszesz zawsze rzeczowe posty. Dokładnie opisujesz kosmetyki. Przepięknie wyglądasz! Baaardzo dużo się od Ciebie nauczyłam, dużo preparatów kupiłam z Twojego polecenia i na podstawie Twoich opisów pielęgnacyjnych. :):):)
OdpowiedzUsuńNiedawno kupiłam A-Oxitive, bardzo fajna formuła, bo za chwilę jej nie czułam na twarzy i brak podrażnień, choć ja nie mam cery wrażliwej. Mam tylko problem ze stężeniami, nie wiem, jak się ma do LIQ CR... To samo z Medik8, jest kilka tych ser, chyba od 1 do 10 i jeszcze jakieś silniejsze, ale nie potrafię tego przeliczyć na moc retinOlu. Właśnie ja też, tak jak Ty, miałam ochotę na zmianę preparatu i nie żałuję, bo A-Oxitive to taki fajny, milutki, pomarańczowy kremik :) Na działanie i opinię, wiadomo, muszę czekać.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :))) Z utęsknieniem czekam na każdy Twój wpis tu i na Instagramie!!! Na Facebook też zaglądam:)
Gosia
Dziękuję za miłe słowa <3 ale mocno posłodziłaś :))) Nie przepadam za określeniem "guru" i też nie aspiruję do niego :) Może dlatego, że w Internecie można być każdym i kreować dowolnie wizerunek, a z kolei prawdziwych specjalistów udzielających się w sieci jest mało.
UsuńTrochę trudno zestawić ze sobą takie preparaty jak A-Oxitive i Liq CR, bo każdy produkt bazuje na innym składniku oraz formulacji. Niemniej A-Oxitive jest delikatny, fajna opcja dla super wrażliwców i choćby na lato, gdy nie chcemy przerywać kuracji.
Mam za sobą testowanie pakietu z Crystal Retinal i sama chyba zaczęłabym od 3 a Ty jeżeli nie jesteś wrażliwcem, to od 6? Nie wiem jak u innych, ale chyba nie do końca odpowiada mi konsystencja w tej serii, jest dość lekka, bardzo szybko wnika w skórę i pozostawia ją zmatowioną. Muszę dopytać kilka osób, czy u nich też tak było.
Dostałam jeszcze pakiet sampli r-Retinoate i będę sprawdzać.
Pozdrawiam serdecznie Gosiu <3