Kosmetyczny zachwyt, czyli dlaczego warto wybrać A. Florence Skincare Skin Rehab Rich & Skin Rehab Light



Dobrej klasy preparatów do regeneracji, odbudowy, wspierania/wzmacniania prawidłowego funkcjonowania bariery naskórkowej na rynku nie brakuje. Można wybierać i przebierać niezależnie od przedziału cenowego, jednym słowem dla każdego coś dobrego bez względu na budżet. Jednak kilka rzeczy sprawia, że A. Florence Skincare Rehab Rich & Skin Rehab Light wyróżniają się, i to bardzo! Oczywiście to tylko moja perspektywa oraz ocena przez pryzmat reakcji mojej skóry, lecz patrząc na skład, formulacje i realne właściwości, to od ponad 1,5 roku kupuję te preparaty regularnie i wracam pomimo, że od czasu do czasu używam czegoś innego. Skin Rehab Rich & Skin Rehab Light oferują wszystko to, czego potrzebuje moja skóra oraz w pełni zaspokajają moje preferencje od właściwości przez działanie a na kosmetycznej elegancji kończąc. Czego chcieć więcej? :)

Zdrowa skóra, to szczęśliwa skóra - i tak wiele zależy od bariery naskórkowej, tego w jakiej jest kondycji oraz jak na nią wpływamy. Szczegółowo omawiałam ten temat przy okazji TEGO wpisu, dlatego jeżeli nie czytałaś/łeś, zachęcam :)


A. Florence Skincare, to młoda angielska firma i na początku lipca świętowali swoje drugie urodziny. Moja przygoda z ich ofertą zaczęła się ponad 1,5 roku temu i od tamtej pory asortyment uległ znaczącemu rozszerzeniu/reformulacjom (bo trzeba podkreślić, że właścicielka firmy Tina jest otwarta na wszelkie opinie klientów i podąża za ich głosami!) oraz na wrzesień zapowiedziano kolejne dwie nowości (nie mogę się doczekać :DDD).

W ubiegłym roku opublikowałam wpis wprowadzający i przybliżający firmę oraz jej ofertę - A. Florence Skincare, jak wywołać kosmetyczny zachwyt ;) - stał się on doskonałym wstępem do cyklu recenzji jakie planuję po kolei publikować. Dlatego też na początek wybrałam Skin Rehab Rich & Skin Rehab Light.

Co prawda w tamtym wpisie poświęciłam im sporo uwagi, zostały szczegółowo omówione ale wciąż dostaję mnóstwo pytań, który lepszy, od czego zacząć i dlaczego kupuję obie wersje ;)
Podstawą jest skupienie się na realnych potrzebach własnej skóry, jej kondycji oraz ustawieniu pielęgnacji. Większość osób korzysta też z różnego rodzaju składników aktywnych, które także ingerują w barierę hydrolipidową.

Nie jest prawdą, że wiosną a szczególnie latem rezygnujemy z regeneracji/odbudowy i skupiamy się wyłącznie na nawilżeniu. To uproszczenie często prowadzi do wielu problemów i bywa, że po urlopie bądź innych atrakcjach zauważamy pogorszenie się stanu skóry. Poza położeniem geograficznym w którym się znajdujemy ważną kwestię stanowi wilgotność powietrza, temperatura powietrza i mnóstwo innych czynników.


Obie wersje Skin Rehab, to idealny przykład produktów wspierających barierę naskórkową. W zależności od potrzeb skóry, naszych preferencji itd. można łączyć z genialnym Hydration Booster Serum, Hydrating Milky Toner oraz Skin Barrier Restoring Oil. W takim zestawie możemy dowolnie go uzupełniać lub zmniejszać w zależności od oczekiwanego działania i składników pełniących określone funkcje. Dla mnie ważnym atutem jest także to, że są bezzapachowe.


A. Florence Skincare zaoferowało preparaty, których składy skupiają się między innymi wokół składników występujących w skórze - ceramidy (zwłaszcza 1 i 3), gliceryna, skwalan, cholesterol (od niedawna został zastąpiony roślinną wersją, czyli fitosterolem), lecytyna. Poza tym w zależności od wybranego wariantu zostały wprowadzone nieznaczne różnice. Skin Rehab Rich bazuje na maśle murumuru, które dodatkowo wspomaga nawilżenie, poprawia elastyczność oraz zapewnia komfort w aplikacji. W Skin Rehab Light do tej roli wybrano emolient Coco-Caprylate/Caprate. Poza tym w składach znajdują się: alantoina, bisabolol, ekstrakt z wąkroty azjatyckiej (Centella Asiatica Extract), prawoślaz lekarski (Organic Althaea (Marshmallow) Officinalis Root Extract), beta glukan, miłorząb japoński, kwas hialuronowy, teanina, olej z żurawiny błotnej, teprenon (o tym składniku opowiem więcej przy okazji recenzji serum Medik8 Calmwise Serum znanemu także jako Red Alert Serum).


W obu wersjach szalenie odpowiada mi konsystencja, jej zachowanie podczas rozprowadzanie na skórze i to jak zachowuje się po aplikacji. Skóra staje się ukojona, zmiękczona i za każdym razem, gdy sięgam po Skin Rehab mam pewność, że zadziała zgodnie nie tylko z oczekiwaniami, ale przede wszystkim to, co znajduje się w opisie firmowym nie jest przesadzone. Wariant Rich zgodnie z nazwą jest "na bogato", lecz pozbawiony tłustości oraz lepkości, to przyjemny odżywczy mus, który szybko wnika w skórę pozostawiając odczuwalne nawilżenie, odżywienie i otulenie bez wyczuwalnej warstwy. Wersja Light delikatniejsza, delikatnie żelowa i równie komfortowa podczas stosowania. Podczas regularnego stosowania w zależności od połączeń (bądź ich braku) działanie kremów można dość szybko zaobserwować. Dodam, że oba warianty świetnie spisują się w pielęgnacji dziennej jak i wieczornej, dobrze łączą z filtrami lub spełniają się w roli samodzielnej bazy pod makijaż.


Nie potrafię z nich zrezygnować a w zależności od potrzeb skóry oraz własnych preferencji lubię mieć obie wersje pod ręką. Są wydajne, idealnie starczają na cały okres 6 miesięcznego PAO i cieszę się, że Skin Rehab Rich jest dostępny od jakiegoś czasu w słoiku. Metalowa tubka nie do końca zyskała moją sympatię z wielu powodów, natomiast słoik umożliwia zużycie do samego końca bez zbędnej zabawy.
Zakupy robię na ich firmowej stronie A. Florence Skincare, zachęcam także do śledzenia ich na Instagramie, tam często dowiecie się o ew. promocjach poza tymi stałymi, które są opisane na ich stronie :) Posiadają równie konto na FB

Nie jest to wpis sponsorowany, od samego początku kupuję ich kosmetyki sama i wkręciłam się na tyle we wspieranie firmy, że rezygnuję z zakupów w trakcie obniżek :) To mój świadomy wybór, zwłaszcza teraz.

Pozdrawiam serdecznie :)

7 komentarzy:

  1. Piekne, musze je w koncu poznac, tylko czy u mnie sa dostepne to inna bajka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można bez problemu zrobić zakupy na firmowej stronie :D Realizują zamówienia zagraniczne.

      Usuń
  2. Wyglądają bardzo profesjonalnie te produkty, z chęcią poznam je bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedna z najbardziej interesujących marek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :) Firma mocno "zamieszała" na rynku :)))

      Usuń
  4. Który z kremów Pani bardziej poleca, ten z A.Florence Skin Rehab Rich czy ten z Dr.Jart+ Ceramidin cream.
    Zastanawiam się nad zakupem, a Pani chyba używała obydwóch?

    OdpowiedzUsuń

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...