Dopasowanie
skutecznej i odpowiednio działającej pielęgnacji
to prawdziwe wyzwanie, szczególnie gdy mamy wymagającą skórę,
zmagamy się z określonymi problemami lub kierujemy się
indywidualnymi preferencjami. W takich sytuacjach nasze poszukiwania
stają się bardziej świadome i jasno określone – tak właśnie
wygląda to w moim przypadku.
Właśnie
dlatego postanowiłam przyjrzeć się bliżej ofercie Skin
Science, marki znanej z
innowacyjnych rozwiązań oraz naukowego podejścia do pielęgnacji.
Dziś, po ponad 1,5 roku
stosowania ich produktów, podsumowuję swoją przygodę. Podzielę
się z Wami moimi subiektywnymi
spostrzeżeniami,
doświadczeniami i opinią na temat właściwości oferowanych
produktów. Czy Skin Science rzeczywiście spełnia obietnice, które
znajdziemy na ich etykietach? Zapraszam
do lektury.