Oio Lab – pielęgnujący rozświetlacz Hyperfresh Balm Quantum Glow & pielęgnujący róż Melting Blush Future Glow

Zapoznając się z ofertą Oio Lab, bardzo zaciekawiły mnie kosmetyki kolorowe. Przy okazji zamówienia poprosiłam o próbki rozświetlacza oraz różu. Mam duże doświadczenie z naturalną kolorówką dlatego nie byłam przekonana do zakupu "w ciemno" – głównie ze względu na formuły oraz poziom pigmentu. Mam nadzieję, że ten wpis przyda się komuś, kto szuka dodatkowych informacji, a przede wszystkim rzeczywistego przedstawienia kolorów.

Formuła obu produktów jest przyjemna i zdecydowanie przypomina miękki balsam, który gładko sunie po skórze. Kosmetyki można nałożyć przy pomocy pędzla, palców bądź gąbki – mnie osobiście najbardziej odpowiada metoda wklepywania opuszkami palców. Odnoszę wrażenie, że bezpośredni kontakt ze skórą nie tylko wpływa na lepsze "stopienie" produktu ze skórą, ale również na finalne wykończenie.



Melting Blush Future Glow
Odcień tego różu jest bardzo bezpieczny. Muszę nałożyć go naprawdę dużo, aby nie tyle był widoczny (bo nie jest intensywny), ile pozostawił choć minimalny woal koloru. Na mojej skórze kolor ten szybko zanika. Spodziewałam się nieco więcej mocy – może nie na poziomie Veoli Time To Blush (który swoją drogą bardzo lubię!), ale zbliżonym.


Hyperfresh Balm Quantum Glow
Ten rozświetlacz zdecydowanie bardziej przykuł moją uwagę. Prawdopodobnie rozważyłabym jego zakup, gdyby jego formuła była bardziej zastygająca. Osobiście preferuję produkty w stylu Kjaer Weis, sztyfty Hourglass czy Surratt. Odcień Hyperfresh Balm Quantum Glow jest niezły – na początku obawiałam się, że będzie zbyt złoty, ale po rozprowadzeniu na skórze wygląda bardzo ładnie i naturalnie.



Podsumowując, uważam, że produkty Oio Lab skierowane są przede wszystkim do osób, które mają zupełnie inne podejście do makijażu niż ja – do tych, którzy nie malują się na co dzień i doceniają wielofunkcyjność kosmetyków. Dla mnie formuły pozostawiają pewien niedosyt, a kolorystyka nie do końca trafia w moje preferencje. Na plus przemawia na pewno fakt, że żaden z produktów nie rozpuszcza podkładu.

Pozdrawiam serdecznie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Entuzjastka świadomej i skutecznej pielęgnacji. Działająca niekomercyjne i hobbystycznie. Jest to jedna z moich stref relaksu :) Poznaj mój świat określany przez potrzeby skóry/rosacea w remisji. Od dawna nie gonię kosmetycznego króliczka, nie testuję TYLKO sprawdzam i
dopasowuję poszczególne elementy, by całość była spójna.
1001 Pasji, to wiele stron jednej kobiety <3
#freefromPR

Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, każdy z nich sprawia że TO miejsce ożywa dzięki WAM!
Jeżeli jeśli chcesz zaprosić mnie na swoją stronę, nie wklejaj linków w komentarzach. W wolnej chwili zajrzę z chęcią do Ciebie :)
Zastrzegam sobie prawo do usunięcia reklamowych postów, które zostaną zamieszczone bez mojej zgody.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...