Pierwszy kwartał za mną i to dobra okazja, by podsumować zużycia, zanim przejdę do prezentacji i omówienia nowości na mojej półce. Uzbierała się (nie)mała gromadka, ale skupię się głównie na tych produktach, którym wcześniej nie poświęciłam więcej uwagi. Stali Czytelnicy z pewnością wyłowią kosmetyki, które przewijają się tutaj regularnie. Ci, którzy trafili tu po raz pierwszy, bez problemu znajdą wcześniejsze wpisy. Zapraszam!
