Moje spotkanie z kosmetykami Kat Von D nastąpiło
kilka lat temu, którego owocem są recenzje kultowego podkładu Lock It /recenzja/ oraz korektora. Teraz te kosmetyki mają
inne opakowania, lecz do podkładu już nigdy nie wrócę, by odświeżyć znajomość
ale korektory i Ink Liner czekają w kolejce do testów. Dla wielu z was pewnie
też przygoda z marką rozkręci się na dobre, bo jak już wszyscy lub prawie
wszyscy...
