
Trzeci tydzień zabawy i tym razem obrany kierunek na Nową
Zelandię. Makijaż i mani zmalowany *do ludzi* i przekonało mnie to, że jednak
lubię zieleń nie tylko na paznokciach, ale i na powiekach. Zabawne jest to, że
praktycznie nie posiadam cieni w tym kolorze…. Nie wiem jak to się stało.
Wygrzebałam za to próbkę cienia EGM, to już nieistniejąca firma mineralna a
szkoda, bo Congo zauroczyło...
